niby wszystko pieknie ladnie ale duzo jest tam polecanych produktow mrozonych ktore przeciez traca wszystkie swoje wartosci... zamienilabym polowe tych produktow na swieze i nie az tak mocno kaloryczne - za to pelne wartosci odzywczych, ktore daja powera nie tylko na dwie godziny
a dzis cos takiego polecam:)
musi dzialac bo w Euskadi prawie wszyscy biegaja a nie biegaja to jezdza na rowerze.... albo plywaja....generalnie obciachem jest nie startowac w zawodach...tym bardziej ze sa co tydzien...
ale sie zmachalam w Wiazownej ale fajnie bylo - mega drogo ale za to organizacja na tip top...
dlatego zanim zjem cos konkretnego to polecam taka przekaske...
hej hej,
a dzis z propozycja weekendowa:) dla tych co juz nie moga patrzec na makaron i troche marza o fast foodzie - to taki domowy hamburger bedzie fajnym rozwiazaniem - ma troche bialka i troche weglowdanow...
jego jedyna zaleta jest to, ze jest domowy i wiemy co jemy:)
no ale nie samym makaronem biegacz zyje...