Co robicie podczas biegania aby się nie nudziło.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
scieslik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 332
Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chruszczobród

Nieprzeczytany post

Zdarzało mi się wychodzić pobiegać a dziecko płakało niemalże uwieszone u nogawki - daleko mi było wtedy do relaksującego biegu, ale generalnie atalanta ma rację - wyrwanie się z kieratu jest zdecydowanie dobre dla zdrowia psychicznego, tchnie świeżością i o nudę trudniej:oczko:
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Obiema ręcami podpisuję się pod tym co powiedział Haruki Murakami. Nie myślę o niczym wartym zapamiętania, patrzę na zegarek, telefon, drzewa, myślę, z której strony podbiec pod górkę, ile do końca, jakie mam tempo. Z tym bieganiem to trochę jak przed zaśnięciem. Też coś tam mam sobie ważnego przemyśleć, a i tak nic nie wychodzi, tylko zasypiam :hej:.

Pomysły na urozmaicenie treningu: zmiana trasy, wymyślenie nowej ścieżki, dorzucenie nowego gadżetu (to raczej pomysł dla mężczyzn, ale niekoniecznie) treningowego, znalezienie sobie towarzysza/-szki do biegania, radio (ale nie mp3, bo, moim zdaniem, wszystkie playlisty w końcu się nudzą, a radio nie), znalezienie nowego planu treningowego i bieganie według planu też może być sposobem na nudę...
pozdrawiam. krunner
Bart28
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 24 sty 2012, 15:17
Życiówka na 10k: 43.57
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świebodzice

Nieprzeczytany post

Zasadniczo to biegam właśnie po to, żeby się nie nudzić. TO jest chyba właściwe podejście do tematu ;)
Obrazek

Bieganie filozofią.
bianka
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

atalanta pisze:aby podczas biegania się nie nudziło należy prowadzic życie całkowicie uniemożliwiające bieganie :)
miec bardzo angażującą pracę, minimum dwójkę dzieci z czego jedno w wieku niemowlęcym i budzące się często w nocy; nie miec opiekunki ale za to wymieniac się z mężem w opiece (liczy się każda sekunda), i wszystko co się tu da jeszcze wcisnąc.

Wtedy każda wykradziona godzina na bieganie będzie rajem na ziemi i ekstazą. Żaden dystans w najmniejszym stopniu nie powieje nudą.


do wykonania planu - wystąp
:hejhej:
Atalanta! nic dodac nic ujac! :) idealnie to napisalas.. ale czasem po godzince biegu wspomagam sie mp3 zeby te ostatnie kilometry jeszcze radosniej przebiec..
Awatar użytkownika
pine
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 08 kwie 2011, 22:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olsztyn

Nieprzeczytany post

staram się nie biegać tą samą trasą za często.
muzyka, bez niej biega mi się bardzo ciężko. Pozwala oderwać się od rzeczywistości i biec przez kilkadziesiąt minut nie myśląc o niczym.

jak już ktoś napisał, podcasty. miło upływa czas, audiobooki też testowałem ale jakoś nie potrafię ich słuchać podczas biegu.
Na pewno nowe gadżety i partner do biegania.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ