Pulchniak komentarze
Moderator: infernal
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Thx, ale pod koniec miałem dość
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Po siłowni padam na twarz.
Gdyby kogoś to interesowało to w Galerii Kazimierz widziałem dzisiaj Nike Lunarglidy 3 za 140 PLN. Rozmiary przebrane niestety.
Gdyby kogoś to interesowało to w Galerii Kazimierz widziałem dzisiaj Nike Lunarglidy 3 za 140 PLN. Rozmiary przebrane niestety.
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
A co z monotonią biegu? Ja osobiście również wolę pobiegać na bieżni niż marznąć, ale monotonia po prostu mnie wykańcza. Teren jest o tyle lepszy, że zmieniasz otoczenie.pulchniak pisze: LadyE - pomimo malkontentom da się zrobić trening na bieżni? Da. Osobiście wolę to niż odmrażanie tyłka na mrozie. No i łatwo się poślizgnąć jak się przyciśnie
By the way, to samo dotyczy się biegu Marzanny . Bieganie sześciu kółek wokół Błoń ... jak dla mnie masakra ... jak na bieżni
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Marzanna ma w tym roku taki przebieg
http://dystans.krakow.pl/pliki/Marzanna2012-mapa.jpg
A z monotonią to sobie radzę tak że robię tam tylko szybkie treningi. I wtedy jej nie specjalnie czuję.
(wczoraj 14 km w 1:03:35 minęło jak z bicza strzelił)
No i muzyka albo audiobooki pomagają. Ale audiobooki to na wolniejsze wybiegania, a jako że ich na bieżni nie robię to się wypowiadam na ich temat teoretycznie.
http://dystans.krakow.pl/pliki/Marzanna2012-mapa.jpg
A z monotonią to sobie radzę tak że robię tam tylko szybkie treningi. I wtedy jej nie specjalnie czuję.
(wczoraj 14 km w 1:03:35 minęło jak z bicza strzelił)
No i muzyka albo audiobooki pomagają. Ale audiobooki to na wolniejsze wybiegania, a jako że ich na bieżni nie robię to się wypowiadam na ich temat teoretycznie.
- Księżna
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3089
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę
Ghy, czekaj.. jak to było?pulchniak pisze:Ale audiobooki to na wolniejsze wybiegania,
Ty jesteś lepszy niż izotonik... A ja teraz czuje się jak audiobook;-)
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
O kurcze, dobrze, że zapytałem, bo nie wiedziałem, że Marzanna ma taką trasę, to jeszcze bym się przerzucił na Marzannę zamiast Jeziora Żywieckiego
Co do audiobooków, to ja jeszcze często słucham Podcastów na Ipodzie, można przy okazji szlifować angielski (tylko słuchanie )
Co do audiobooków, to ja jeszcze często słucham Podcastów na Ipodzie, można przy okazji szlifować angielski (tylko słuchanie )
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Księżna iloma browarkami się suplementowałaś?
Plush z podcastami to fajny pomysł. Są też jakieś opcje z przypadkowym kontem nachylenia etc. ale ja mam taki sposób że jak mam przycisnąć na 85-95 HRmax to nigdy mi się nie dłuży
Plush z podcastami to fajny pomysł. Są też jakieś opcje z przypadkowym kontem nachylenia etc. ale ja mam taki sposób że jak mam przycisnąć na 85-95 HRmax to nigdy mi się nie dłuży
- plusch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 367
- Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
- Życiówka na 10k: 00:51:47
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
No przy takim tempie to się nie dziwiępulchniak pisze: ... ale ja mam taki sposób że jak mam przycisnąć na 85-95 HRmax to nigdy mi się nie dłuży
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Kiedyś przebiegłem 8 x Błonia, ale miało być 10 x tylko że mnie but obtarł do krwi i zszedłem.
To było przed poznaniem miałem zrobić 35 km wybiegania ale była ulewa i zanosiło się na burze.
To było przed poznaniem miałem zrobić 35 km wybiegania ale była ulewa i zanosiło się na burze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
No tak pytam bo sam miałbym ochotę a siedzę i rysuję