PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Ja co chwilę coś zapominam :P Dzisiaj np. nie wziąłem opaski i polaru na szyję. Zamarzłem i musiałem kończyć trening szybciej... :( Trzeba się po prostu ogarnąć :)
PKO
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

rwJasiu pisze:Największym plusem jest mroźne, świeże powietrze.
A to prawda, w takim powietrzu jest wiecej tlenu na jednostke objetosci wobec tego nasza wydolnosc jest teoretycznie lepsza.
Awatar użytkownika
Laufer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 590
Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
Życiówka na 10k: 55.13,---
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hrubieszów

Nieprzeczytany post

a wiecie może czy długo jeszcze będzie tak mrozić? np ja słyszałem, że od przyszłego tygodnia to ma być jeszcze gorzej niż teraz, ale to tylko plotki, więc nie wiem dokładnie :)
Obrazek
mario36
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 326
Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

polarnicy zasłaniaja :) co prawda nie biegaja a i temperatury tez czasami sporo nizsze (wyższe)

nie przesadzałbym z tymi bakteriami
A jak wejdziesz np do mieszkania gdzie grzejniki na full i duza wilgotnosc powietrza Znam takie osoby co zima tak maja ze po mieszkaniu w krotkim rekawku biegaja ale jak otworza drzwi to cieplo az zatrzymuje w progu.

generalnie nie mamy mrozow dlugo wiec nie ma gdzie sie hartowac Przy sporej minusowej temp rozsadniejsze bedzei zasloniecie twarzy ust by nie przeziebic krtani I kwestia rowniez jak szybko sie biega Przy truchcie to i w duzy mroz daje sie biegac bez zaslony ale przy rytmach Na pewno to kwestia indywidualna
mironoza
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 25 sie 2010, 09:49
Życiówka na 10k: 42:29
Życiówka w maratonie: 3:27:32

Nieprzeczytany post

W zeszłą zimę przy -10 zasłoniłem usta i nos bufem. Wytrzymałem może z kilometr potem zaczęło brakować powietrza. Ściąganie tego zamarzniętego bufa nie należało do przyjemności. Obecnie oszczędzam sobie takich przygód i nie zasłaniam ust.

Innym plusem jest śnieg. Biegam przeważnie po zmroku, a poza terenami cywilizowanymi nawet z czołówka nie jest za fajnie. A jak spadnie śnieg to robi się dużo jaśniej i wystarcza nawet słaba lampka.
Awatar użytkownika
scieslik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 332
Rejestracja: 18 paź 2011, 21:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chruszczobród

Nieprzeczytany post

Laufer pisze:a wiecie może czy długo jeszcze będzie tak mrozić? np ja słyszałem, że od przyszłego tygodnia to ma być jeszcze gorzej niż teraz, ale to tylko plotki, więc nie wiem dokładnie :)
Dzisiaj trąbili w tv, że temp. ma spaść do -20 w dzień i do -30 w nocy :ojoj:
Obrazek
Awatar użytkownika
Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jestem aktualnie po ospie i właśnie gdybym nie biegał zimą to mój organizm pozwoliłby mi wrócić do treningów pewnie
po trzech tygodniach. Po dziewięciu dniach wróciłem do biegania , oczywiście bez wygibasów wracam pomału do formy
sprzed choroby muszę wam powiedzieć ,że w wieku 36 lat ciężko się przez to wszystko przechodzi ale dzięki systematycznym
treningom szybko się wraca do zdrowia.
Wczoraj wybiegłem sobie na Caryńską wiatr na szczycie mało mi łba nie urwał ale za to jakie widoki Tatersy jak na dłoni :taktak:
Dzisiaj było cudnie na Szerokim Wierchu i nawet nie wiało ale za to mroziło rano było -27 taki trening to same plusy :usmiech:
Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
rufuz

Nieprzeczytany post

Twarz marznie i sztywnieje, to chyba zima lubie najbardziej :ble: A skipy w sniegu jak sie fajnie robi :ble:
mateusz21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 255
Rejestracja: 01 wrz 2011, 18:28
Życiówka na 10k: 44:31
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najfajniejsze jest jak znajomi mowią przy temperaturze 0 stopni że nie będą biegać bo jest za zimno a człowiek wtedy czuje się dumny bo potrafi biegać w temperaturze -20 ;-)
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajnie się biega szybsze treningi, tempo maratońskie. Zmarźnięci ludzie zazdroszczą tobie rozgrzania do czerwoności :hej:
Awatar użytkownika
kleman
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 30 sty 2012, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich! (właśnie dołączyłem do forumowiczów :hej: )
Dziś przebiegłem się po dłuższej przerwie (ok.4tyg.). teren łagodny i tylko 4km (jestem początkującym biegaczem :szok: ). Czułem niesamowitą frajdę i sporą moc w nogach; przy mrozie -11 biegło się fenomenalnie! Pierwszy raz biegłem przy takim mrozie (w ogóle przy mrozie); oddech miarowy, stabilny, niezbyt głęboki. Miałem wrażenie, że mógłbym biec co chwilę sprintem. Nie wiem czy to zasługa czystego, mroźnego powietrza czy długiej przerwy w bieganiu...Zaczynam przygodę z bieganiem i już to pokochałem :hej: Drugi raz biegłem w leginsach (a pod nimi termoaktywna pierwsza warstwa) i to też powoduje spora radość z biegu...
Forever active
NorbertSZ
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 31 sty 2012, 12:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:ja nie zaśłaniam ust z kilku powodów:

po pierwsze gorący oddech sprawia, że na materiale odkłada się wilgoć, i po kilku chwilach jest mokro a potem mokro i nieprzyjemnie.

po drugie, wokół ust jest mnóstwo receptorów ciepła/zimna. osłaniając je sztucznie zafałszowujemy odczucie zimna całego orgaznimu, co może prowadzić do nadmiernego wychłodzenia, choroby itd.

powietrze w jamie ustnej i nosowej wystarczająco się nagrzewa.

ubiegłej zimy biegałem przy -20, wtedy załsaniałem usta buffem na kilkadziesiąt sekund do kilku minut, ale bardziej ze względu na psychologiczny efekt.
Witam :) Muszę się z tym zgodzić, bo faktycznie to odkładanie wilgoci jest czymś najgorszym. Jakoś przed sylwestrem w grudniu 2010 kiedy ładnie przysypało Polskę śniegiem i przymroziło wybrałem się na długą wyprawę, coś koło 30 km po okolicy z jakąś chustą na twarzy (bo mocno wiało) mroziło przed wyjściem około -8 stopni a na samym końcu coś koło -10 stopni. Już po krótkim odcinku osadziło się tam tyle wilgoci, że nie dało się w tym biec, a że nie miałem żadnych kieszonek to tak jakoś zostało mi na szyi. Pod koniec biegu młotkiem trzeba było to prawie zdejmować bo zesztywniało od temperatury na kamień ;) Nie zapomnę ile razy ludzie się zatrzymywali jadąc samochodem i próbując mnie do niego wcisnąć by podwieźć bliżej wioseczki i tego jak musiałem trzymać baton w części od bielizny by nie zamarzł:)
Ale tej zimy nie zapomnę bo całą przejechałem rowerem do i po pracy po pracy 7,5 km w jedną stronę - dla chcącego nic trudnego, w lutym wtedy też ładnie mroziło nad ranem coś koło -12 i chyba -14 stopni ale dokładnie nie pamiętam :)
Obecnie rower poszedł w odstawkę, a jako że mam na drugą zmianę, powrót z pracy do domu to czysta przyjemność z plecaczkiem 3kg i pustą drogą asfaltową, jeden minut to kompletna ciemność ale nie martwię się póki co dużymi mrozami bo wczoraj po powrocie było tylko -8st a nad ranem aż -12 ;)
W każdym bądź razie pozdrawiam wszystkich biegaczy którym nie straszna jest zima :)
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

wczoraj po bieganiu wieczornym miałem w nosie i w okolicach krzyształki "glutolodu" :)
Awatar użytkownika
kleman
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 30 sty 2012, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie

Nieprzeczytany post

cały rok jeżdżę rowerem do pracy...(tylko 3km). Każda pogoda jest dobra na rower, to tylko kwestia przystosowania się; bielizna termo, odpowiednie kurtki przeciwedszczowe, kominiarka, rekawiczki...
Forever active
Awatar użytkownika
Laufer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 590
Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
Życiówka na 10k: 55.13,---
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hrubieszów

Nieprzeczytany post

W dzień to nic, ale w nocy to u mnie było prawie 30 na minusie ;) to dobrze, że treningi robię w dzień ;D
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ