Biegac, aby schudnąć

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
ubot90
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 18 gru 2011, 18:14
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

biegacz_27 pisze: p.s - a ty biegasz codziennie?? dajesz rade bez kontuzji ?
POzdrawiam wszsytkich :)
Troszkę mnie tu nie było ;)...ale czas sesji na studiach, praca....a zamiast poświęcać trochę wolnego czasu na przesiadywanie na forum, wolałem poświęcić czas na to co tu wszyscy robimy czyli na bieganie ;)
A wracając do Twojego pytania, zrobiłem plan , kiedy biegam, zapisuje w nim także przebiegnięty dystans i czas, powiesiłem go na drzwiach- strasznie motywuje ;)...biegam 4 dni + 1 dzień wolnego + 4 dni biegania + 1 dzień wolnego + 3 dni biegania + 3 dni wolne, i dalej znowu ten sam cykl.
Był moment że odczuwałem dyskomfort w kolanach, ale po bieganiu, w trakcie było ok, obecnie problem minął, miałem tak przez 10 może 12 dni , na szczęście zainwestowałem w obuwie ....jest o wiele lepiej :)
New Balance but biegowy
EyeOfTheTiger
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 24 wrz 2011, 12:14
Lokalizacja: Valencia

Nieprzeczytany post

ubot90 pisze: na szczęście zainwestowałem w obuwie ....jest o wiele lepiej :)
No ja też zainwestowałam w obuwie i biegam wolniej niż boso :grr: ... ale dystanse dłuższe robię.
Nie mogę się przyzwyczaić do tych 'żelazek" i cały czas ląduję na pięcie zamiast na śródstopiu. Wczoraj mnie straszny ból środstopia w prawej stopie złapał, mało brakowało i wróciłabym do domu boso :(, nie wiem czy to dlatego,że kostka jeszcze nie wydobrzała po zerwaniu ścięgna czy o co k... chodzi :ojnie: . Jak biegałam boso to nie bolało :ojnie: .
Adam pomocy ! :tonieja:
Awatar użytkownika
biegacz_27
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I jak tu się nie zniechęcić :(

po miesiecznej kontuzji obu stóp zaczałęm biegać 3 razy w tygodniu po 30/40 min z przerwami (max 3 do 5 km). co drugi dzien dając czas na regeneracje. Mineły 2 tygodnie bez problemów - już zacząłem łapać formę i w piątek po treningu zacząłem odczuwać zmęczenie nóg - dałem sobie 4 dni na wstrzymanie - wychodzę biegać - nie ubiegłem 5 kroków potworne kłócie w nodze - dokładnie pod kolanem po prawej stronie - ludzie co jest grane ? Nie ma opuchlizny nieczego - wszsytko wyglada dobrze. ale - w momenci jak dotykam palcem kości czuje przeszywający ból i pożniejsze pulsowanie kości - i to nie jest kolano tylko pod kolanem po prawej stronie. CO jest grane? przeciez się wogole nie forsuję - rozgrzewam za każdym razem.

Mam generalnie serdecznie dość - od 2 miesiący ciągle chodze obolały - co to za przyjemność z biegania ?

Niech mi ktoś odpowie ... :(
Rica
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 06 paź 2011, 15:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W takich przypadkach to zawsze chyba bede odsyłac do lekarza, bo przeciez taki ból to nie wyglada na jakąś bbanalna kontuzję, ale podziele sie swoim doswiadczeniem bo tez juz mam/mialam watpliwosci czy kiedykolwiek bede znowu biegac. Po 4 miesiacach biegania 3/4 razy w tyg podobnie jak ty 30-40 min musialam to odstawic - bol calej nogi z najbardziej bolesnymi oscrodkami w posladku, pachwinie i biodrze ale to raczej bol miesniowy. Lekarz powiedzial mi ze to ból przeciążeniowy, zrobiłam miesiąc przerwy było lepiej i po wyjściu na ulice po 5 min znowu boli. No i od paru dni przerzuciłam się na bieżnię zamiast w teren i cóz biegne biegne biegne i nic nie boli;] Wiem ze to lekko inny trening ale lepiej taki niz zaden. Wczesniej biegalam po chodniku bo nie mam innych mozliwosci. Pewnie biegasz jak bóg przykazał po mniej twardej powierzchni ale bieżnia i tak amortyzje bardziej. Moze zanim nie wrócisz do zdrowia calkowicie przejdz na "ruchomą tasme";]?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ten temat powinien być podwieszony jako przykład jak nie należy postępować oraz wzór lekceważenia własnego zdrowia i rad forumowicżów.

życzę zmiany nastawienia bo bez niej życzenia zdrowia będą nic nie warte.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
biegacz_27
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:ten temat powinien być podwieszony jako przykład jak nie należy postępować oraz wzór lekceważenia własnego zdrowia i rad forumowicżów.

życzę zmiany nastawienia bo bez niej życzenia zdrowia będą nic nie warte.
Ja nie lekceważę, poprostu stosuję się do rad wszsytkich do okoła. Miałem problem ze stopami - wyleczyłem przeszło.

Zacząłem treningi poszło mi na kolano - znow lecze 2 tydzień - i mam nadzieje ze przejdzie - bo ze stopami juz nie mam problemu.

Problemem jest to że nie wiem jak znow zacząć biegać zeby sie czegos nie nabawic.

Biegałem 3 razy w tygdoniu PON, SR i PT po 10 okrążen - 400 metrów - czyli 4 km i po 2 tygodniach zawsze kontuzja - a dawałem sobie czas na regeneracje dzien i potem weekdn caly ....

NIe wiem co mam robić - czy SKRÓCIĆ TRENINGI do 8 okrążęń czy np 2 razy w tygodniu po 4 km ... z drugiej strony chce aby te treningi cos dawały ...

Najgorsze jest to że kończe treniing i mam siłe biec dalej jeszcze kolejne 4 km ... ale daje sobie na wstrzymanie ...

Więć prosze o rade jak dalej biegać bo 2 zalczonych kontuzjach ....
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

rada niezmiennie ta sama - iść do lekarza, nie pytać na forum.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Rica
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 06 paź 2011, 15:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I to jest jedyna dobra rada:)
joggerka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 27 sty 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj dokładnie minął rok odkad zaczełam biegać. Schudłam 20 kg nie szalejąc przy tym z dietami. Rada dla zaczynających: wyluzujcie, po prostu biegajcie, a efekty i tak przyjdą.
ODPOWIEDZ