Emerce- komentarze
Moderator: infernal
- emerce
- Stary Wyga
- Posty: 157
- Rejestracja: 20 lis 2010, 21:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zaczęło się od jednego ciulika, który chamsko obraża każdego kto biega maraton dłużej niż 3:30-3:40, chociaż to już stara historia
ostatnio powstała dyskusja, gdzie poddano w wątpliwość czy maratończykiem może nazywać siebie osoba, która chociaż na chwilę przeszła do marszu w trakcie zawodów- ot, chłopaki zapomnieli, że na punktach odżywczych nie biegają, nie na każdym, nie zawsze się da
ktoś jeszcze dorzucił, że powyżej 4h maraton to się w ogóle nie liczy i jakoś tak powstała jakaś durna koalicja "Prawdziwych Maratończyków" i ich obrońców
ponieważ jest jak jest, postanowiłam całą sytuację wykorzystać to pewnego eksperymentu
nie tylko chcę osiągnąć to, co sobie założyłam, a czuję i widzę, że jest to możliwe, ale chcę coś udowodnić
każdy głupi może mieć "dobry" czas w maratonie, jeśli się do niego przygotuje; jeśli trening będzie uczciwy da efekty, dobrze dobrany pozwoli uniknąć kontuzji, wszystko powinno być ok
i na mnie będzie to widać najlepiej- po czasach jakie cały czas miałam, po tym jak i ile biegałam
ale jestem pewna, że nawet przygotowana, ściśle według planu realizująca docelowy start, nie będę miała takiego fanu z tego biegania
to co czyni bieganie maratonów tak wyjątkowym, to te chwile gdy zawodzimy- gdy wychodzi brak przygotowania, gdy musimy sięgać głęboko w siebie by znaleźć siłę na każdy krok, to właśnie wtedy można przeżyć coś zupełnie mistycznego, ale trzeba widzieć dalej i więcej niż tylko migające na zegarku cyferki
chłopy tego nie czają
w sumie rozumiem, dla nich od małego cyferki są najważniejsze....
ostatnio powstała dyskusja, gdzie poddano w wątpliwość czy maratończykiem może nazywać siebie osoba, która chociaż na chwilę przeszła do marszu w trakcie zawodów- ot, chłopaki zapomnieli, że na punktach odżywczych nie biegają, nie na każdym, nie zawsze się da
ktoś jeszcze dorzucił, że powyżej 4h maraton to się w ogóle nie liczy i jakoś tak powstała jakaś durna koalicja "Prawdziwych Maratończyków" i ich obrońców
ponieważ jest jak jest, postanowiłam całą sytuację wykorzystać to pewnego eksperymentu
nie tylko chcę osiągnąć to, co sobie założyłam, a czuję i widzę, że jest to możliwe, ale chcę coś udowodnić
każdy głupi może mieć "dobry" czas w maratonie, jeśli się do niego przygotuje; jeśli trening będzie uczciwy da efekty, dobrze dobrany pozwoli uniknąć kontuzji, wszystko powinno być ok
i na mnie będzie to widać najlepiej- po czasach jakie cały czas miałam, po tym jak i ile biegałam
ale jestem pewna, że nawet przygotowana, ściśle według planu realizująca docelowy start, nie będę miała takiego fanu z tego biegania
to co czyni bieganie maratonów tak wyjątkowym, to te chwile gdy zawodzimy- gdy wychodzi brak przygotowania, gdy musimy sięgać głęboko w siebie by znaleźć siłę na każdy krok, to właśnie wtedy można przeżyć coś zupełnie mistycznego, ale trzeba widzieć dalej i więcej niż tylko migające na zegarku cyferki
chłopy tego nie czają
w sumie rozumiem, dla nich od małego cyferki są najważniejsze....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3884
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
chyba kojarze dyskusje
na Twoim miejscu nie przejmowalabym sie tym az tak bardzo
i pisze to jako osoba ktora zdaniem tych o ktorych piszesz nie powinna mowic o tym ze przebiegla maraton, bo go nie przebieglam, bo sie zatrzymalam itd
hehe ale ostatnio zdanie mnie rozbawilo
cos w tym jest 
na Twoim miejscu nie przejmowalabym sie tym az tak bardzo
i pisze to jako osoba ktora zdaniem tych o ktorych piszesz nie powinna mowic o tym ze przebiegla maraton, bo go nie przebieglam, bo sie zatrzymalam itd


hehe ale ostatnio zdanie mnie rozbawilo



- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Ode mnie też gratulacje!
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Trzymam kciuki, żeby wszystko Ci się poukładało 

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
trzymaj się
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
jest źle
jadłowstręt, z trudem i na siłę coś tam jem, w granicach 400 kcal dziennie
budzę się po parę razy w ciągu nocy

uważaj na siebie koleżanko!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
emerce,
kurcze pieczone trzymaj sie, Kochana, i nawet przy niebieganiu pojdz sobie do jakiegos lasu/parku czy czegos. Przyroda tak uspokaja... koi wewnetrznie. ALbo moze choc na weekend gdzies sobie wyjedz,najlepiej z kolezanka jakas.
kurcze pieczone trzymaj sie, Kochana, i nawet przy niebieganiu pojdz sobie do jakiegos lasu/parku czy czegos. Przyroda tak uspokaja... koi wewnetrznie. ALbo moze choc na weekend gdzies sobie wyjedz,najlepiej z kolezanka jakas.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ech, znam ten ból... I nawet chudość nie była pocieszeniem... Trzymaj się!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
emerce,
widze, ze jest lepiej (na duszy),a biegowo Cie rozsadza:Dpiekne treningi jak na taki niewdzieczny czas. bedzie dobrze na polowce:)
widze, ze jest lepiej (na duszy),a biegowo Cie rozsadza:Dpiekne treningi jak na taki niewdzieczny czas. bedzie dobrze na polowce:)
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
A zdradzisz wyniki?