Spadające tętno podczas biegu.

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Wczoraj wybiegłam na lekki trening po dwutygodniowej przerwie spowodowanej przeziębieniem. Już od startu miałam tętno w granicach 80ud/min.  Ale po ok. 25 min. biegu  zaczęłam czuć się słabo,  mój pulsometr pokazał niewiele powyżej 40 ud/min. (początkowo myślałam, że się zepsuł). Z biegu przeszłam do marszu i po kilkunastu sekundach pulsometr pokazał 115 ud/min. No to ja znowu bieg, a on mi 60 ud/min, to ja marsz - 125 i tak na zmianę. Czyli podczas biegu moje tętno spadało :o Średnio przez cały trening wyszło mi 92 ud/min.
Przyznam, że się trochę wystraszyłam, jeszcze coś tak dziwnego nie przytrafiło mi się.
Może ktoś pomoże mi wyjaśnić tak dziwne zjawisko, a może to jest normalne?
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
PKO
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może masz poluzowany nadajnik?
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Ja też podobnie myślę jak Romek - jak jest zimno jest gorsza przewodność i nadajnik musi być mocniej ściśnięty i musimy się odpowiednio spocić ;)
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Polecam zak³adanie nadajnika nad biustem. Sposób prosty a skuteczny na wszelkie problemy z prawid³owym odczytem têtna.
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Zdarza mi sie to dosyc czesto i nie bardzo wiem dlaczego. Ryszard widzial przyczyne w przetrenowaniu. Znacznie rzadziej wystepuje to od czasu gdy zaczalem smarowac przed biegiem nadajnik specjalnym zelem do elektrod (w Niemczech mozna kupic to w kazdej aptece wiec chyba i w Polsce jest do zdobycia). Co ciekawe pulsometr nigdy nie zachowuje sie nienormalnie podczas plywania, jazdy na rowerze czy forsownego marszu.

kledzik
Awatar użytkownika
Masiulis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1140
Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mi Olek kiedys poradzil smarowac nadajnik zelem do badania USG i nie mam zadnych problemow z odczytem

zel do kupienia w aptece za 3 zl
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Dziękuję wszystkim za rady :) Wypróbuję z żelem.
Pozdrówka :)
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
Awatar użytkownika
wese
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 28 wrz 2003, 18:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olkusz

Nieprzeczytany post

Podobny problem mialem w Bochni, to jednak tak jak pooprzednicy kwestia posmarowania i nad biustem zdecydowanie.
wese
Awatar użytkownika
PedziWiatr
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 26 wrz 2003, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No a przetrenowanie? Już ją uspokajacie? Przecież była przeziębiona!! Ja to już przerabiałem niby wszystko ze zdrowiem jest ok a serce jakieś dziwne jest. Miałem próbki tego i na zawodach i na treningu. To, że się gubi stałość rytmu to jest to jeden z objawów (u mnie oczywista). Po przeziębieniu mam jak po rzeźnickim obozie w górach. Wystarczy, że tylko opomyśle o bieganiu i już mam herzklekoty. :)
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja uważam żę prawdopodobnie kończy ci sie pojemnośc baterii w opasce.
Tompoz
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Opaskę miałam nad biustem, pulsometr mam dopiero od miasiąca, ale nie wykluczam słabej baterii. Jak mam opaskę źle założoną, to pokazuje tętno zerowe.
Generalnie bardzo źle mi się biega rano, a ten bieg był przed południem i to po przeziębieniu. Po tych 25 min biegu czułam się na tyle osłabiona, że już niewiele więcej przebiegłam (raczej przemaszerowałam), a mogę już biec non stop (co prawda niewiele) powyżej godziny.
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
sms
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 448
Rejestracja: 04 lis 2003, 22:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja na Twoim miejscu nie wierzyłbym w zepsuty pulsomierz, slaba baterie czy zle zalozona opaske.  Poniewaz czulas sie oslabiona - i to sporo, oraz z tego co piszesz wynika, że jestes poczatkujacym biegaczem, to ja bym po prostu poszedl do kardiologa i zrobil probe wysilkowa. Byc moze to oslabienie po przeziebieniu, a byc moze jakis problem z sercem. Oby to pierwsze!
SMS
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

W spornych przypadkach odczytu pulsometra zwykle niezwodny jest pomiar ręczny tętna. Ja stawiam na słabą baterię w nadajniku.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ