Polecem go wszystkim chcącym przebiec maraton w dobrej formie bez przesadnego angażowania czasu na treningi.
Komentarz do artykułu Trening do Maratonu dla śr. zaawansowa
-
Andy_1007
- Rozgrzewający Się

- Posty: 2
- Rejestracja: 07 kwie 2011, 17:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Wczoraj, zgodnie z tym planem treninigowym przebiegłem swój pierwszy maraton z czasem ok. 4:50
Polecem go wszystkim chcącym przebiec maraton w dobrej formie bez przesadnego angażowania czasu na treningi.
Polecem go wszystkim chcącym przebiec maraton w dobrej formie bez przesadnego angażowania czasu na treningi.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No to się cieszymy i gratulujemy. 
- Maciej_J
- Stary Wyga

- Posty: 180
- Rejestracja: 24 cze 2011, 08:56
- Życiówka na 10k: 0:38:25
- Życiówka w maratonie: 3:19:07
a co to znaczy "przesadny czas zaangażowania" ? Bo dla mnie żaden czas spędzony na treningu nie jest przesadny... wręcz żałuję że mam za mało czasu na trenowanie, obowiązki nie pozwalają, a chętnie bym trenował więcej...Andy_1007 pisze:Witam. Wczoraj, zgodnie z tym planem treninigowym przebiegłem swój pierwszy maraton z czasem ok. 4:50![]()
Polecem go wszystkim chcącym przebiec maraton w dobrej formie bez przesadnego angażowania czasu na treningi.
-
DariaB
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
do kazdego z moich maratonow trenowalam w takim wlasnie planem, pochodzi chyba z "plan for masters", z tym, ze dlugie wybiegania byly do 35km.
Wszystkie maratony zrobilam ponizej 4godzin, pierwszy najlepszy (4:50), ostatni 4:01 z tym, ze bylo ogolnie 1500m pod gorke :D
Ostatnimi czasy dolozylam ogolnorozwojowke 3 razy w tygodniu. Biegam 3-4 razy w tygodniu. Ogolnorozwojowka nie poprawila mi szybkosci, ale poprawila sile, ogolna sprawnosc, lepsza postawe (core) i zapobiega kontuzjom. Po ostatnim maratonie, juz po 2 dniach poszlam biegac. Nogi prawie wcale nie bolaly.
Jak rozmawiam z roznymi maratonczykami, to ida roznymi treningami, coraz bardziej popularne (trendy na dzisiaj) to wlasnie krotkie biegi (interwaly, tempo), wybiegania do 20km tylko i nacisk na wzmacnianie nog, miesni korpusu, i ogolnej wydolnosci. Znajoma z klubu trenujac w ten sposob zrobila Boston w 3:32, byla wytrenowana, ale nie biegala na dlugich dystansach. To moze nie przyjdzie po 16tygodniowym treningu jak wydolnosc wczesniej nie byla najlepsza, ale jak pociagniesz tak 2-3 lata, bedziesz coraz silniejszy i szybszy. Trening i systematycznosc.
Znam czlowieka, ktory w wieku 55 lat bije wszystkie swoje zyciowki. PM 1:26, duzo trenuje na sciezkach gorskich.
Wszystkie maratony zrobilam ponizej 4godzin, pierwszy najlepszy (4:50), ostatni 4:01 z tym, ze bylo ogolnie 1500m pod gorke :D
Ostatnimi czasy dolozylam ogolnorozwojowke 3 razy w tygodniu. Biegam 3-4 razy w tygodniu. Ogolnorozwojowka nie poprawila mi szybkosci, ale poprawila sile, ogolna sprawnosc, lepsza postawe (core) i zapobiega kontuzjom. Po ostatnim maratonie, juz po 2 dniach poszlam biegac. Nogi prawie wcale nie bolaly.
Jak rozmawiam z roznymi maratonczykami, to ida roznymi treningami, coraz bardziej popularne (trendy na dzisiaj) to wlasnie krotkie biegi (interwaly, tempo), wybiegania do 20km tylko i nacisk na wzmacnianie nog, miesni korpusu, i ogolnej wydolnosci. Znajoma z klubu trenujac w ten sposob zrobila Boston w 3:32, byla wytrenowana, ale nie biegala na dlugich dystansach. To moze nie przyjdzie po 16tygodniowym treningu jak wydolnosc wczesniej nie byla najlepsza, ale jak pociagniesz tak 2-3 lata, bedziesz coraz silniejszy i szybszy. Trening i systematycznosc.
Znam czlowieka, ktory w wieku 55 lat bije wszystkie swoje zyciowki. PM 1:26, duzo trenuje na sciezkach gorskich.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
- Herflick
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 274
- Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Mam zamiar wg tego planu przygotować się do maratonu Łódzkiego.
Ogólnie widzę, że ten plan od tego dla początkujących różni się biegiem czwartkowym który powinien być realizowany wg tempa maratońskiego.
Wg kalkulatora (55minut na 10km) moje tempo to 6:02.
Przyznam się że w obecnej chwili nie wyobrażam sobie żeby udało mi się utrzymać jak na mnie tak wysokie tempo przez cały maraton.
Czy celem tego planu jest poprzez czwartkowy mocniejszy akcent poprawić szybkość? Czy treningi niedzielne biegać na niskiej intensywności .. dla mnie około 6:50 - 7:00?
A może ten plan jest dla mnie zbyt mocny i powinienem skupić się puki co na planie dla początkujących? Dwa miesiące temu półmaraton 2:24:00
Ogólnie widzę, że ten plan od tego dla początkujących różni się biegiem czwartkowym który powinien być realizowany wg tempa maratońskiego.
Wg kalkulatora (55minut na 10km) moje tempo to 6:02.
Przyznam się że w obecnej chwili nie wyobrażam sobie żeby udało mi się utrzymać jak na mnie tak wysokie tempo przez cały maraton.
Czy celem tego planu jest poprzez czwartkowy mocniejszy akcent poprawić szybkość? Czy treningi niedzielne biegać na niskiej intensywności .. dla mnie około 6:50 - 7:00?
A może ten plan jest dla mnie zbyt mocny i powinienem skupić się puki co na planie dla początkujących? Dwa miesiące temu półmaraton 2:24:00
- METODY
- Rozgrzewający Się

- Posty: 17
- Rejestracja: 08 sty 2012, 11:26
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć,
Dołączam się do wątku.
"50 min + 6 x 20 s - 50 minut spokojnego biegu zakończonego serią sześciu 20 sekundowych przebieżek". Spokojny bieg to jaki? O ile wolniejszy powinien być od Tempa Maratońskiego? Jeżeli moim TM jest 5:15 to spokojny bieg powinien być np. 6:00??
Dołączam się do wątku.
"50 min + 6 x 20 s - 50 minut spokojnego biegu zakończonego serią sześciu 20 sekundowych przebieżek". Spokojny bieg to jaki? O ile wolniejszy powinien być od Tempa Maratońskiego? Jeżeli moim TM jest 5:15 to spokojny bieg powinien być np. 6:00??
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Więc u Ciebie Herflick widać właśnie dużą dysproporcję pomiędzy tym na co Cię stać na krótkim i na długim treningu.Herflick pisze: Wg kalkulatora (55minut na 10km) moje tempo to 6:02.
Przyznam się że w obecnej chwili nie wyobrażam sobie żeby udało mi się utrzymać jak na mnie tak wysokie tempo przez cały maraton.
Czy celem tego planu jest poprzez czwartkowy mocniejszy akcent poprawić szybkość? Czy treningi niedzielne biegać na niskiej intensywności .. dla mnie około 6:50 - 7:00?
A może ten plan jest dla mnie zbyt mocny i powinienem skupić się puki co na planie dla początkujących? Dwa miesiące temu półmaraton 2:24:00
Temu mają służyć te biegi w tempie maratońskim, żebyś nauczył się utrzymywać je na dłuższym odcinku, z szybkością to nie ma nic wspólnego, poprostu wytrzymałość, specyficzna wytrzymałość. Jeśli czujesz, że to dla Ciebie za mocny Plan - rób ten dla początkujących (chociaż Ty to już przecież stary wyjadacz jesteś : )
I w trakcie długich biegów - powinieneś sobie wg mnie ustrukturyzować przerwy na marsz. Czyli, że np równo co 4,5 km maszerujesz 500m. Jestem ostatnio zwolennikiem tego podejścia dla niezbyt szybkich zawodników.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Metody - tutaj masz kalkulator który powinien Ci pomóc rozwiązać te rozterki:METODY pisze:Cześć,
Dołączam się do wątku.
"50 min + 6 x 20 s - 50 minut spokojnego biegu zakończonego serią sześciu 20 sekundowych przebieżek". Spokojny bieg to jaki? O ile wolniejszy powinien być od Tempa Maratońskiego? Jeżeli moim TM jest 5:15 to spokojny bieg powinien być np. 6:00??
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=399
5:15 to jest czas około 3:40 (skąd wiesz, że takie jest Twoje tempo maratońskie? z jakiegoś krótszego startu, tak? )
6:00 powinni być dla Ciebie komfortowym tempem spokojnego biegu, na dłuższych biegach biegnij nawet wolniej.
Przy treningach przekraczających 2h40 też możesz robić sobie ustrukturyzowane (zaplanowane) przerwy na marsz. Tak długi ciągły bieg nie jest dobry dla Twojego (czy kogokolwiek) szkieletu, mięśni itd.
- METODY
- Rozgrzewający Się

- Posty: 17
- Rejestracja: 08 sty 2012, 11:26
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki Adamie!
kalkulator sprowadził mnie trochę na ziemie
Dzisiaj 10KM w czasie 52:49 co daje tempo maratońskie 05:48 i faktycznie te 42.2 k chyba inaczej nie przebiegnę. Choć czas maratonu tym tempem to 04:04:26 od razu robi się smak na złamanie 4h. Zobaczymy jak wyjdą testy podczas realizowania planów i może jest nadzieja...
Jak wszytko będzie w porządku to debiut w cracovia maraton w kwietniu.
Dam znać jak poszło.
kalkulator sprowadził mnie trochę na ziemie
Dzisiaj 10KM w czasie 52:49 co daje tempo maratońskie 05:48 i faktycznie te 42.2 k chyba inaczej nie przebiegnę. Choć czas maratonu tym tempem to 04:04:26 od razu robi się smak na złamanie 4h. Zobaczymy jak wyjdą testy podczas realizowania planów i może jest nadzieja...
Jak wszytko będzie w porządku to debiut w cracovia maraton w kwietniu.
Dam znać jak poszło.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Na złamanie raczej się bym nie nastawiał, to znaczy nie stawiaj sobie takiego celu żeby nie podkręcać życzeniowych temp na treningach. Ten trening ma Cię wydłużyć, raczej Twoich prędkości nie poprawi, chyba, że te 10 km to bez żadnego treningu było.
- Herflick
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 274
- Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dzięki Adam, jestem po pierwszym szybszym treningu i nie było tragedii. Jak się uda osiągnąć cel może jakiś artykuł spłodzę.
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa.. biegam niedzielne treningi wolno i o ile 14km i tak do 22 nie będzie tragedii... ale powiedzmy 28km to około 3h...
to będzie wyzwanie.
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa.. biegam niedzielne treningi wolno i o ile 14km i tak do 22 nie będzie tragedii... ale powiedzmy 28km to około 3h...
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Mówię Ci, przejdź wtedy w zaplanowany marsz. Co innego trening a co innego sam maraton, na treningu wg mnie nie trzeba się tak bardzo umartwiać jak na zawodach, choć znam też takie podejście, że wszystkiego musisz najpierw doświadczyć na treningu. Ale to by wymagało biegania na treningu maratonów. 
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zresztą jak sobie przypomnę ten mój pierwszy i jedyny oficjalny maraton w 2002 roku, to zawsze mówię, że nie przebiegłem w przygotowaniach do niego więcej niż 28 km, co zdaje się potwierdzać ta tabelka http://www.bieganie.pl/img/trening/weekview.gif z jednym jednak wyjątkiem: 8 września jak byk widać, że jest 35 km, czas 3h12. Tylko, że wtedy był to jedyny trening w trakcie którego przeszedłem jednak w marsz. 
- Herflick
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 274
- Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:



