miałobyć 3:45 :DKsiężna pisze:Tak... 4:35 myślę, że dam radęweź nie biegnij na 4:30..
weź no to leć an 4:35 chociaż..
Ale... nie wiesz jaki sobie wydrukowałam plan...
nie pierdacz.. bo ja sie na maratonie stawie.. i jeśli na mecie nie będziesz w 3:45..
to tak CI nakopie do dupy że Ci Seba nie pomoże :D