a6w czy abs w 8minut?
- Laufer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 590
- Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
- Życiówka na 10k: 55.13,---
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Hrubieszów
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 25 kwie 2011, 19:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
PiotrSw pisze:co moze byc zle? np to ze robisz je bez sensownie do koncaTomacho77 pisze:Co może być źle zrobione w brzuszkach? Jeżeli je robię do końca i zaczynam go od ziemi z rękami na głowie
To był test na ilość zrobionych brzuszków na 30sekund, więc jakie miałem robić jak nie pełne? Gdy ćwiczę na co dzień korzystam albo z 8 minut albo robię ćwierć brzuchy. Więc nie wiem skąd ta uwaga, że jeżeli w teście robiłem do końca to uznajesz to za coś bezsensownego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
Dla mnie zdecydowanie ABS II, a dlaczego ??
Badania,które prowadzono nad tym systemem ponad 4 lata są zdecydowanie bardziej wiarygodne niż system Joe Weidera.
ABS wykorzystuję podczas ćwiczeń sam brzuch, maksymalizuję pracę tego mięśnia, bez włączania w ćwiczenia innych mięśni typu lêdzwiowego i lêdzwiowo-biodrowego co za tym idzie nie ryję tak kręgosłupa i pleców. Możesz przeczytać to samo w książce o ABS-ie. Drugą kwestia jest odpoczynek (regeneracja) mięśni, w przypadku A6W o czymś takim nie ma mowy,masakrujesz brzuch codziennie, a mięcho nie ma czasu na regenerację, jeżeli chodzi o ABS-y masz odpowiednią intensywność i czas na regenerację.
Badania,które prowadzono nad tym systemem ponad 4 lata są zdecydowanie bardziej wiarygodne niż system Joe Weidera.
ABS wykorzystuję podczas ćwiczeń sam brzuch, maksymalizuję pracę tego mięśnia, bez włączania w ćwiczenia innych mięśni typu lêdzwiowego i lêdzwiowo-biodrowego co za tym idzie nie ryję tak kręgosłupa i pleców. Możesz przeczytać to samo w książce o ABS-ie. Drugą kwestia jest odpoczynek (regeneracja) mięśni, w przypadku A6W o czymś takim nie ma mowy,masakrujesz brzuch codziennie, a mięcho nie ma czasu na regenerację, jeżeli chodzi o ABS-y masz odpowiednią intensywność i czas na regenerację.
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Darekbe022- z drugiej strony masz powiedziane przecież że brzuch to JEDYNA grupa mięśni którą możesz katować CODZIENNIE!
więc.. zaraz oblukam abs II
więc.. zaraz oblukam abs II
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
Raul, na chłopski rozum, powiedz mi czym się różnią np mięśnie klatki piersiowej, pleców, mięśnie naramienne, dwugłowy i trójgłowy ramienia ( czyt. biceps i triceps) od brzucha ? bo dla mnie są to po prostu mieśnie, które składają się z tego samego.
Każdy średnio-kumaty w tym sporcie powie ci to samo co i ja.
Wyobrażasz sobie taką sytuację że zawodowi kulturyści tacy jak np. Coleman, Cutler , Lesukov i inni robiąc, trenując brzuch np w 4-5 seriach 2x w tygodniu i wykonujac po 20-30 powtórzeń robią to samo np z bicepsem i plecami itp ?? ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, ponieważ raz doszło by w bardzo szybkim tempie do przetrenowania, spalania mięśni i groznych zerwań (czyt. kontuzji) przede wszystkim jak zapewne wiesz, mięsnie rosną podczas regeneracji (odpoczynku) a nie treningu, trening jest tylko impulsem do tego, aby mięśnie rosły. A katowanie brzucha co dzień kilkoma seriami w zakresie powtórzeń 10-100 do czego prowadzi ??Mięśnie zbudowane są z tkanki mięśniowej. Połączone z elementami szkieletu, w wyniku skurczów mięśniowych kurczą się i rozkurczają, powodując ruchy poszczególnych elementów szkieletu względem siebie. Energią, z której mięsień korzysta jest zmagazynowany w nim glikogen lub glukoza dostarczona przez krew. Działanie mięśni uzależnione jest od oporu stawianego przez szkielet (hydrostatyczny lub twardy).
Każdy średnio-kumaty w tym sporcie powie ci to samo co i ja.
- pine
- Wyga
- Posty: 56
- Rejestracja: 08 kwie 2011, 22:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
to, że mięśnie brzucha można katować codziennie to głupota.
Tak jak Darekbe napisał, mięśnie brzucha jak każde inne potrzebują czas na regenerację. Z tego co wiem to zawodowi kulturyści brzuch ćwiczą na ogół tylko pare tygodni przed zawodami. Brzuch wystarczająco mocno ćwiczą podczas robienia martwych ciągów i przysiadów.
żadnym z tych planów nie ćwiczyłem, wole 2-3 razy w tygodniu skatować brzuch spięciami i unoszeniami z obciążeniem. A, żeby mieć kaloryfer to trzeba się pozbyć tłuszczu z brzucha i żaden super plan na sześciopak nie pomoże.
Tak jak Darekbe napisał, mięśnie brzucha jak każde inne potrzebują czas na regenerację. Z tego co wiem to zawodowi kulturyści brzuch ćwiczą na ogół tylko pare tygodni przed zawodami. Brzuch wystarczająco mocno ćwiczą podczas robienia martwych ciągów i przysiadów.
żadnym z tych planów nie ćwiczyłem, wole 2-3 razy w tygodniu skatować brzuch spięciami i unoszeniami z obciążeniem. A, żeby mieć kaloryfer to trzeba się pozbyć tłuszczu z brzucha i żaden super plan na sześciopak nie pomoże.
- Raul7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3630
- Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
- Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
- Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
katować to była taka jakby przenośnia..
a co do że codziennie to gdzie nie poczytasz to tak piszą..
2012Years- Ty sie tam o moją Mame nie bój... ok? (i nie widzisz dużej litery na początku nicka?)
a co do że codziennie to gdzie nie poczytasz to tak piszą..
2012Years- Ty sie tam o moją Mame nie bój... ok? (i nie widzisz dużej litery na początku nicka?)