PLUSY Z BIEGANIA ZIMĄ:)

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
lapka88
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1193
Rejestracja: 08 lip 2011, 15:42
Życiówka na 10k: 00:47:14
Życiówka w maratonie: 04:10:12
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:Kto nie przebiega zimy nie jest godny być nazywany biegaczem ;>
Mocno powiedziane :D Teraz nie mogę opuścić żadnego treningu :hej:
PKO
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aczkolwiek jeśli się do niczego ważnego nie przygotowujesz poniżej -20 bym nie wychodził :)
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Prozaicznie dodam: gdy jest śnieg widać 'ślady' pozostawione przez zwierzęta... :hej:
hohla187
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 10 cze 2010, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Ja od paru lat biegam tak samo regularnie w zimie co w i w lecie.Osobiście lepiej mi sie biega w zime,bardziej irytujace jest zakladanie tych warstw, częstsze pranie itp (wzgledy praktyczne),ale lubie te pustki snieg i mroźne orzeźwiajace powietrze:) kiedys tez podczas mroźnych zim zdarzalo mi sie wbiegac w -15,i jest to do zrobienia,ale w moim przypadku konieczny jest truchcik i niekoniecznie poprawianie siły biegowej,bo łatwo sie załatwic :taktak:

co do obuwia,mam te same w ktorych biegam w lecie,wystarczy po prostu grubsza skarpetka i tyle;]pozniej i tak sie rozgrzewamy;]

powodzenia w zimowych treningach! :hej:
Awatar użytkownika
Laufer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 590
Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
Życiówka na 10k: 55.13,---
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hrubieszów

Nieprzeczytany post

Mojemu kumplowi to podobno którejś zimy zamarzł stoper podczas treningu, tylko nie pamiętam ile to stopni było. Czy to możliwe???
Obrazek
DariaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 295
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

BIegam w kazda pogode, oprocz burzy z wyladowaniami i zadymki snieznej. Mozna sie ubrac na kazda pogode, kwestia ile warstw na siebie nalozysz, ja nigdy nie zakladam wiecej niz 3. W duzy mroz <-20 i wiatr zakladam na poczatek maske narciarska na usta i nos dopoki sie nie rozgrzeje. W taka pogode ubieram 2 warstwy na nogi. Buty mam takie same, tylko inwestuje w grubsze, dobre techniczne skarpety. W zeszla zime bieglam polmaraton, kiedy na poczatku byla marznaca mzawka, ktora sie zmienila w snieg z deszczem, a pozniej mokry snieg. Na koniec mialam nogi totalnie przemoczone, ale bylo mi cieplo. Po takim biegu, trzeba szybko zmienic ubranie i nie dopuscic do hypotermii.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Laufer pisze:Mojemu kumplowi to podobno którejś zimy zamarzł stoper podczas treningu, tylko nie pamiętam ile to stopni było. Czy to możliwe???
Mało prawdopodobne

Teraz mamy najgorszą z możliwych pogód - deszcz + temperatura bliska 0 + wiatr, trzeba to przetrwać
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Runner11 pisze:temperatura bliska 0 + wiatr, trzeba to przetrwać
Chyba żartujesz? w styczniu/lutym tego roku było -10 do -15 i się biegało z przyjemnością..Przetrwanie to maraton i ultra :bleble:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

-25 w śniegu to lajcik przy pogodzie takiej jak dziś czyli +4, deszcz w ryj, wiatr w ryj, po kostki w błocie. Ale przyznam, że kształtuje to charakter, ojjj tak :ble:
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gife pisze:
Runner11 pisze:temperatura bliska 0 + wiatr, trzeba to przetrwać
Chyba żartujesz? w styczniu/lutym tego roku było -10 do -15 i się biegało z przyjemnością..Przetrwanie to maraton i ultra :bleble:

Szczerze powiedziawszy wole -20 niż tak jak kolega wyżej opisał. Tylko czekać aż temperatura spadnie. Nie mów mnie o maratonach ja jeszcze młody chłop :P
Awatar użytkownika
Laufer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 590
Rejestracja: 14 paź 2010, 18:24
Życiówka na 10k: 55.13,---
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Hrubieszów

Nieprzeczytany post

Mało prawdopodobne

Teraz mamy najgorszą z możliwych pogód - deszcz + temperatura bliska 0 + wiatr, trzeba to przetrwać
Nie chodziło mi o dzisiejsze temperatury, tylko zimę sprzed 2-3 lat, wtedy było możliwe, że około -25 do -30 stopni ;)
Obrazek
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Laufer pisze:
Mało prawdopodobne

Teraz mamy najgorszą z możliwych pogód - deszcz + temperatura bliska 0 + wiatr, trzeba to przetrwać
Nie chodziło mi o dzisiejsze temperatury, tylko zimę sprzed 2-3 lat, wtedy było możliwe, że około -25 do -30 stopni ;)

Mi zegarek nie zamarzał przy -25 ale widać było zanikanie cyferek. Jakby za mgłą i takie ogólne wrażenie spowolnienia. Pewnie przy -35 już by sobie nie poradził.
Awatar użytkownika
Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 04 paź 2011, 14:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieszczady piękna kraina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja to mam szczęście bo u mnie śniegu pod dostatkiem chociaż mrozu nie ma, ale na pewno będzie jeszcze w styczniu
bądź lutym kilka ładnych dni z temperaturą -25, -30 stopni no i z plusów biegania mogę jeszcze dodać ,że można spotkać fajne osoby podczas treningu. Wczoraj pobiegłem sobie z Berehów na Wetlińską i spotkałem w Chatce u Lutka panią
Dzikowską, przemiła osoba pogwarzyliśmy sobie przy herbatce i było super :taktak:
Legio Patria Nostra
Pozdrawia was Ostatni Mohikanin z Ustrzyk Górnych
http://www.noclegi-ustrzykigorne.pl/
Awatar użytkownika
giggsy11
Wyga
Wyga
Posty: 64
Rejestracja: 01 cze 2011, 11:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trochę Ci zazdroszczę tej pięknej krainy :usmiech:
"jeżeli czegoś bardzo chcesz to niezbyt odległe to jest"
szymar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 05 lip 2011, 14:57
Życiówka na 10k: 45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A wiecie co ja najbardziej lubię w zimowym bieganiu? Spojrzenia ludzi na ulicy. Zimno, wieje, pada a "debil" biega.. niech myślą co chcą, ale jak wracam z biegania zimą to mam większą satysfakcję niż latem.
Pozdrawiam!
Biegacz, kolarz, "kulturysta", sportowy świr
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ