Trening z Pumą dla początkujących

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

I to jest właśnie problem że nie ma sniegu! bo bieganie w śniegu lub po nim to jest orgazm!
New Balance but biegowy
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

No i wrocilem na biegowe sciezki dopiero teraz ale mam nadzieje juz na stale. Wczoraj niestety tylko 4 km bo chociaz kondycyjnie bez problemow to niestety nogi utracily sporo ze swojej sily i najzwyczajniej mi sie "skonczyly". Pewnie dal bym rade pobiec jeszcze te dwa ale wiedzialem ze to bez sensu tak sie molestowac na pierwszym treningu po dlugiej przerwie bo mozna sie tylko zniechecic. Po biegu seria cwiczen silowych bo to jest teraz najwazniejsze. Taki mam plan do konca roku. A w przyszlym roku zaczynam przygotowania do 10 km w Łodzi 15 kwietnia.
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

Dzisiaj przebiegłem swoje pierwsze 30min !
Trochę się obawiałem, bo opuściłem 9 tydzień z planu 10-tygodniowego, ale było super. Wyszło równe 5km
Wcale nie byłem bardzo zmęczony.
Sports Tracker pokazał:
1km 6:08
2 6:05
3 6:09
4 5:49
5 5:45

Teraz kilka tygodni tak pobiegam 4 razy w tygodniu, a potem może jakiś plan do dychy na wiosnę? Tylko jak patrzę w kalendarze biegowe, to świętokrzyskie bardzo ubogie w takie imprezy :ech:
A jak zdrowie dopisze (bo chęci są duże) to na jesień marzy mi się półmaraton
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

le0n71 pisze:Dzisiaj przebiegłem swoje pierwsze 30min !
Super. Gratulacje!
Daniel86
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 29 wrz 2011, 10:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mariod pisze:Co to za problem z bieganiem w zimie? tak samo się zapieprza jak w lecie,mocno i do przodu! Nie róbcie @#$%^ obciachu z takimi dylematami.Jak mają być efekty to się zasuwa!......jakaś ta młodzież ciapowata jest.....
pisałem, że to moja "dziewicza zima" więc dlatego pytam co i jak bo nie mam pojęcia:)

będzie śnieg będzie i bieg:p
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Osobiscie myslalem ze bedzie gorzej z tym bieganiem w zime a wczoraj wiatr i snieg walily po oczach a mnie sie jakos tak przyjemnie bieglo. Balem sie glownie zimna ale po 1-2 km wytwarza sie taki przyjemny komfort termiczny, ani za zimno ani za goraco - tak w sam raz. Takze akurat po rozgrzewce na sam bieg "zasadniczy" odczucie termiczne jest doskonale.
Vick
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 02 lip 2011, 18:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skończyłem 13 tydzień (plan 15-21)
W sobotę w ramach "party time" zrobiłem 10km
W niedzielę (wczoraj) półmaratonik (21km) w planie było 20km, ale ten jeden kilometr więcej grzech było nie pociągnąć. Po bieżni wokół stadionu biegałem, 63 okrążenia :lalala:
Miejscami łapał mnie deszcz ze śniegiem i wiał wiatr. Czas wyszedł 1:59:25 Chciałem zmieścić się w 2h i się udało (choć ledwo). Prawdopodobnie przy lepszej pogodzie i w lepszych butach wykręcę trochę lepszy czas (pobiegłem w Lidlowych Crivitach).
Dziś czuję się trochę połamany po tych dwóch dniach, uczucie trochę jak po jeździe UAZ-em po wertepach :oczko: ale jestem szczęśliwy :taktak:
Plan 15-21 kontynuuję, zostały jeszcze dwa tygodnie do przebiegnięcia, choć cel - półmaraton już osiągnięty.
Obrazek
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Vick pisze:Skończyłem 13 tydzień (plan 15-21)
W niedzielę (wczoraj) półmaratonik (21km) w planie było 20km, ale ten jeden kilometr więcej grzech było nie pociągnąć. Po bieżni wokół stadionu biegałem, 63 okrążenia :lalala:
... choć cel - półmaraton już osiągnięty.
A 97,5 m to gdzie? :hahaha: To oczywiście żart.

GRATULACJE.
Czas też całkiem przyzwoity i wiele obiecujący.
Awatar użytkownika
Ewa123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 320
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
Życiówka na 10k: 40,16
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskidy

Nieprzeczytany post

Vick pisze:Skończyłem 13 tydzień (plan 15-21)
W sobotę w ramach "party time" zrobiłem 10km
W niedzielę (wczoraj) półmaratonik (21km) w planie było 20km, ale ten jeden kilometr więcej grzech było nie pociągnąć. Po bieżni wokół stadionu biegałem, 63 okrążenia :lalala:
Miejscami łapał mnie deszcz ze śniegiem i wiał wiatr. Czas wyszedł 1:59:25 Chciałem zmieścić się w 2h i się udało (choć ledwo). Prawdopodobnie przy lepszej pogodzie i w lepszych butach wykręcę trochę lepszy czas (pobiegłem w Lidlowych Crivitach).
Dziś czuję się trochę połamany po tych dwóch dniach, uczucie trochę jak po jeździe UAZ-em po wertepach :oczko: ale jestem szczęśliwy :taktak:
Plan 15-21 kontynuuję, zostały jeszcze dwa tygodnie do przebiegnięcia, choć cel - półmaraton już osiągnięty.
Pięknie:) Postęp, warto było się pomęczyć. 63 okrążenia na bieżni... Podziwiam:) Na bieżni pokręcę do 12 km...
Vick
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 02 lip 2011, 18:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nodrog pisze: A 97,5 m to gdzie?
:ble:

Ewa123 pisze:63 okrążenia na bieżni... Podziwiam:) Na bieżni pokręcę do 12 km...
słuchawki na uszy i audio book na mp3, ot cała tajemnica wytrwałości na bieżni :oczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj pierwszy trening wg. nowego planu. Delikatna 8-ka. Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie bo plan treningowy skleciłem sobie sam wg. przepisu Danielsa, doprawiłem Skarżyńskim i szczyptą porad z bieganie.pl. Mam nadzieję, że będzie to strawne.
Mój cel na ten sezon to poprawa prędkości i wytrzymałości tak by starczyło na <4h w MW. Póki co nie zanosi się... ale co tam... powalczę...
Vick
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 02 lip 2011, 18:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wczoraj zimno było. Normalnie po rozgrzewce wieszam kurtkę na drzewie i dopiero po bieganiu zakładam. Wczoraj biegłem w kurtce :ojoj: Pod koniec dopiero rozgrzałem się na tyle że się rozpiąłem. 14 tydzień. Już blisko końca planu. Trochę plan krzyżują mi święta i sylwester. Prawdopodobnie wyeliminuję planowe dwa ostatnie "party time" i przesunę treningi o jeden dzień do przodu, w ten sposób wstrzelę się z biegami pomiędzy wyjazdy i jak wszystko dobrze pójdzie zakończę plan 31 grudnia.

Potem muszę porozglądać się za jakimś nowym planem, tym razem chyba już na maraton. Oglądałem kilka planów, ale w każdym coś mi nie pasuje (chciałbym mieć choć jeden dzień weekendowy wolny, bo wyjazdy mi się zdarzają i niedzielne treningi nieraz trudno przeprowadzić).
Obrazek
Tabrox
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 25 kwie 2009, 21:37

Nieprzeczytany post

Cześć. Byłem już na 4 tygodniu (zaczynałem co prawda od 2 ) , niestety nogi mi nie wyrabiały. Zrobiłem tydzień przerwy , cofnąłem się do 3 tyogdnia i ...znowu to samo. Kondycja jest jak najbardziej w porządku, po biegu tylko lekka zadyszka ale nogi nie pozwalają dalej biec. Rozciągam się na początku ale to nic nie daje. Chciałbym i mógłbym dalej biec, gdyby nie nogi jak z betonu.Proszę o rady. Z góry dziękuje.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Tabrox pisze:Cześć. Byłem już na 4 tygodniu (zaczynałem co prawda od 2 ) , niestety nogi mi nie wyrabiały. Zrobiłem tydzień przerwy , cofnąłem się do 3 tyogdnia i ...znowu to samo. Kondycja jest jak najbardziej w porządku, po biegu tylko lekka zadyszka ale nogi nie pozwalają dalej biec. Rozciągam się na początku ale to nic nie daje. Chciałbym i mógłbym dalej biec, gdyby nie nogi jak z betonu.Proszę o rady. Z góry dziękuje.
Rada jest prosta - cwiczenia silowe na nogi tzn. przysiady, wykroki, krzeselko, wchodzenie na stopien itp. Rob sobie takie cwiczenia ze 3 razy w tygodniu, ja osobiscie robie po kazdym treningu. Niestety cwiczenie sily to bardzo zaniedbany element sztuki biegowej wsrod poczatkujacych a powinien byc traktowany na rowni z samym biegiem bo bez tego nie ma mozliwosci biegac dlugo.
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystkim Pumom,

Tym które biegają, tym które czekają na właściwy moment i tym, które zapadły w sen zimowy: Wszystkiego Dobrego z okazji Świąt.
By zdrowie Wam dopisywało, omijały Was kontuzje i byście nabierali siły i wiary we własne możliwości. By kondycja rosła a tętno spadało. By kilometry stawały się coraz krótsze. By w biegu Wam towarzyszyło słońce i przyjaźń.
Byście dobiegli tam dokąd chcecie i... radośnie biegli dalej.
ODPOWIEDZ