Nie jest tak jak myślisz. Zającami na średnich dystansach są zawodnicy na wysokim poziomie wytrenowania, których możliwości znacznie przekraczają to, w jakim tempie prowadzą bieg.Katarina pisze:może się mylę, ale jeśli chodzi o krótkie i średnie dystanse to nie tyle chodzi o "poprowadzę na 49,5s" ale ile fabryka dała. a ile fabryka daje, to wie z treningu.
Zauważ, że zając na 800m przeważnie jest zatrudniany do poprowadzenia tempa do sześćsetnego metra. "Przy okazji" łamie 50s na 400m, a do końca swojego prowadzenia ma za zadanie utrzymywać równe tempo. Gdyby biegł na maksimum swoich możliwości, na końcowych metrach by zwalniał. Musi mieć rezerwę.