ja wieczorem nałapałem śniegu do słoika i też przyniosęQuentino pisze:Pech chciał, że ten odmierzony odcinek znajduje się na odkrytym zadoopiowie, więc stoper był solidny. Ale żeby nie było, to wziąłem i zapakowałem odrobinę do takiego małego słoiczka po konfiturach. W sobotę Ci podrzucę nad Rusałkę ten Słoik Pandory.
Się widzimy!
Q.
Quentino-komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
biegnij w kolcach - "będzie Pan zadowolony" - te 2 kawałki asfaltu można śmignąć bokiem a na ostatniej prostej to już nawet nie bedziesz wiedział po czym lecisz - ja właśnie szykuje wkręty na jutro
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
nie pierdziel Graty!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
a nie mówiłem ! nie będę więcej wyzywał bo mnie obdarowałeś słoikami, ale w kolcach te 10 s byś urwał - kolejarze jakoś daliby rade
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Mimik - dzięki. W sumie jestem zadowolony, bo...się nie opierredalałem, nawet jeśli wynik jest "taki sobie". Celowo nic nie wspomniałem o silnym wietrze, bo choć był, ale raczej "na zewnątrz". Podczas biegu prawie wcale nie przeszkadzał. Drzewka zrobiły swoją zaporę ze słojów.
Gasper - Sqrczybyku! Miałeś rację, ale gdybym miał znowu decydować to zamiast kolców raczej wybrałbym...ZENki! Kolczatki mam zupełnie nieobiegane, a że mają !@#$% sztywna podkowę to na start na razie się nie nadają. NekstŁik na bank zrobię w nich choć kilka kilosów, po trawce i liściach i...po trawce
Żart. Choć jak mówią, na trawkę nigdy nie jest za późno to raczej wolę bijerne klimaty niż indżoj de dżojnt.
A Tobie gratuluję super wyniku...sqrczybyku! Oby tak dalej!
Q.
Gasper - Sqrczybyku! Miałeś rację, ale gdybym miał znowu decydować to zamiast kolców raczej wybrałbym...ZENki! Kolczatki mam zupełnie nieobiegane, a że mają !@#$% sztywna podkowę to na start na razie się nie nadają. NekstŁik na bank zrobię w nich choć kilka kilosów, po trawce i liściach i...po trawce
Żart. Choć jak mówią, na trawkę nigdy nie jest za późno to raczej wolę bijerne klimaty niż indżoj de dżojnt.
A Tobie gratuluję super wyniku...sqrczybyku! Oby tak dalej!
Q.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
nie no - dziś był idealny dzień na obieganie nieobieganych butów - 5km to nie maraton
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
To to nie był maraton?! Ja pierredziu! Czemu nie wspomniałeś przed biegiem?!!!
A ja głupi biegłem w tempie 4dwa i 195 metra...
A ja głupi biegłem w tempie 4dwa i 195 metra...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
pewnie za 2 lata dasz rade maraton dzisiejszym tempem - ale najpierw STWQuentino pisze:To to nie był maraton?! Ja pierredziu! Czemu nie wspomniałeś przed biegiem?!!!
A ja głupi biegłem w tempie 4dwa i 195 metra...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Racja. Swoje Trzeba...Wypocić...
Bo z tymi wybieganiami co to Duch Buddy'ego straszy po trasach biegowych to już mi mniej po drodze.
Jak to mówią w Dojczlandi - Greif ci mordę lizał!
Na 35 kaemie...
Bo z tymi wybieganiami co to Duch Buddy'ego straszy po trasach biegowych to już mi mniej po drodze.
Jak to mówią w Dojczlandi - Greif ci mordę lizał!
Na 35 kaemie...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
ale najpierw musisz się nauczyć wymiotować po GPQuentino pisze:Racja. Swoje Trzeba...Wypocić...
Bo z tymi wybieganiami co to Duch Buddy'ego straszy po trasach biegowych to już mi mniej po drodze.
Jak to mówią w Dojczlandi - Greif ci mordę lizał!
Na 35 kaemie...
- Buddy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 426
- Rejestracja: 26 lip 2006, 00:56
- Życiówka na 10k: 35:20
- Życiówka w maratonie: 2:47:38
LeckMichAmArsch że tak powiem
Masz hooyowy ten trening i jeszcze bez paska biegasz, ciągle tylko jakieś temporany beenpe i inne ćwiartki. Musisz bniegać 44km po 6:48/km, bo inaczej wpadasz w 14 zakres i dlatego biegniesz Rusałkę tempem M.
Gasperka to trzeba zgrzać na Szrenicy, jak nie na skałkach, to wiesz czym ...
Masz hooyowy ten trening i jeszcze bez paska biegasz, ciągle tylko jakieś temporany beenpe i inne ćwiartki. Musisz bniegać 44km po 6:48/km, bo inaczej wpadasz w 14 zakres i dlatego biegniesz Rusałkę tempem M.
Gasperka to trzeba zgrzać na Szrenicy, jak nie na skałkach, to wiesz czym ...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
jestem zaBuddy pisze: Gasperka to trzeba zgrzać na Szrenicy, jak nie na skałkach, to wiesz czym ...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Buddy - Twoje rady od dziś będą wisieć nad moim łóżkiem (jak tylko je wyciągnę spod poduszki)
Trochę boję się tych 44 kaemów w tempie pod 7'/km, bo to by była dla mnie praca w głębokim...beztlenie
A na zgrzanie Gaspera przyjdzie jeszcze czas, a ten pracuje na moją korzyść.
W okolicach Maniackiej to chyba zrobimy sobie jakieś wspólne zgrzanie, gdy Buddy dotrze do Poznaniowa.
Zaraz ruszam na swoją niedzielną Połówkę, a prowadzić mnie będzie 3:1 dla Barcy w meczu z Qrewskimi z Madrytu!
Pzdroovko!
Q.
Trochę boję się tych 44 kaemów w tempie pod 7'/km, bo to by była dla mnie praca w głębokim...beztlenie
A na zgrzanie Gaspera przyjdzie jeszcze czas, a ten pracuje na moją korzyść.
W okolicach Maniackiej to chyba zrobimy sobie jakieś wspólne zgrzanie, gdy Buddy dotrze do Poznaniowa.
Zaraz ruszam na swoją niedzielną Połówkę, a prowadzić mnie będzie 3:1 dla Barcy w meczu z Qrewskimi z Madrytu!
Pzdroovko!
Q.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Księżna - dzięki. Z tym bieganiem "rany-jak szybko", to mam oczywiście dystans. Dla jednego bomba atomowa, a dla drugiego raptem bombka. Choinkowa.
Ja raczej wiszę na świerku pospolitym.
Zdrovaś!
Q.
Ja raczej wiszę na świerku pospolitym.
Zdrovaś!
Q.