Maurice - tak jak wspomniałem, te sprinty polecił mi Marcin Nagórek. Powód był prosty - moje słabe odbicie, brak odpowiedniej siły i techniki. Marcin aplikuje ten trening swoim podopiecznym, upatrując w nim dobrego sposobu na poprawę - techniki, siły i rytmu.
Powinno być to wykonane w poniższy sposób:
- najpierw odpowiednia rozgrzewka, aby dobrze przygotować mięśnie,
- wystarczy podbieg o długości 50m, o równym, ale w miarę miękkim podłożu,
- 5 x 50m na maxa,
- przerwy - spacer, do pełnego wypoczynku, nawet 4-5 minutowe,
- nie wydłużamy sztucznie kroku, tylko robimy taki młynek a'la struś pędziwiatr
Pzdroovko!
Q.