kilometraż

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
runner2010
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 22 sty 2011, 14:10
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków i okolice :)

Nieprzeczytany post

Witam, mam do was pytanie dotyczące liczenia przebiegniętych kilometrów.
Czy jak robiłem przykładowo taki trening:
4km rozbiegania + rozgrzewka + 8X(1min szybko/2min truchtu) + 10' truchtu na zakończenie.
To czy do przebiegniętego dystansu wliczam też ten trucht co był w serii: 1min szybko/2min truchtu i to 10' truchtu,
czy nie?
I ogólnie jakbyście powiedzieli jak jest z wliczaniem truchtu do kilometrażu - byłmy wdzięczny,
mam małe doświadczenie w tym :)
PKO
Awatar użytkownika
Pawel271
Wyga
Wyga
Posty: 106
Rejestracja: 09 paź 2010, 14:35
Życiówka na 10k: 36:12
Życiówka w maratonie: 3:16:00
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja bym liczył przynajmniej tak robię u siebie przy bieganiu interwałów :hahaha:
Pozdrawiam Paweł http://www.ringotresura.pl
b_j_j
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 244
Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Dokładnie, ja tez liczę każdy przebiegnięty kilometr od wyjścia na trening do powrotu do domu - czyli oprócz akcentu wliczam rozgrzewkę, schłodzenie i ewentualny trucht w przerwach interwałowych.
Chociaż ważniejsze są kilometry w nogach, nie te w dzienniczku ;)
Awatar użytkownika
zolek
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 30 maja 2008, 07:47
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 3:05:30

Nieprzeczytany post

Polecam dzienniczek treningowy ze strony autora: http://www.konrad.rozycki.waw.pl/index. ... treningowy
Mnie osoobiście odpowiada wersja 1.1
Jak zauważysz dzienniczek ten podlicza kilometry truchtu, o który pytasz, a także kilometry siły biegowej.
Są też podobne odmiany dzienniczka internetowego np. wciąż rozwijający się internetowy dzienniczek biegowy http://run-log.com/

P.S. Ja na strychu mam dzienniczki w formie papierowego pamiętnika z lat 1991-2001.
Początkowo liczyłem tam tylko przebiegnięte kilometry, potem doszły wypite piwa i opis imprez zamiast treningów. Ostatnie zapiski to niestety tylko wypite piwa... Żona mówi na mnie nieraz Mąż-tabelka, bo uwielbiam podliczać różne rzeczy i robić statystyki.
rufuz

Nieprzeczytany post

zolek a robisz statystyki dotyczace zycia intymnego... ? :ble: :ble: :ble:

Pozdrawiam :ble:
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

zolek pisze:Początkowo liczyłem tam tylko przebiegnięte kilometry, potem doszły wypite piwa i opis imprez zamiast treningów. Ostatnie zapiski to niestety tylko wypite piwa... Żona mówi na mnie nieraz Mąż-tabelka, bo uwielbiam podliczać różne rzeczy i robić statystyki.
:hahaha:
Piękne
Awatar użytkownika
zolek
Wyga
Wyga
Posty: 128
Rejestracja: 30 maja 2008, 07:47
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 3:05:30

Nieprzeczytany post

rufuz pisze:zolek a robisz statystyki dotyczace zycia intymnego... ? :ble: :ble: :ble:

Pozdrawiam :ble:
A wiesz, że jakby pogrzebać w tych pamiętnikach to znalazłby coś takiego. Szczegółów nie zdradzę.
Co do piwa to "litrometraż" był naprawdę pokaźny: 470L/rok z czego kiedyś byłem dumny, teraz sądzę, że to było durne, ale cóż...studenckie czasy - kilkanaście lat temu...
Raff
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 27 wrz 2011, 11:11
Życiówka na 10k: 42:43
Życiówka w maratonie: 3:47
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To ciekawe, bo znam ludzi którzy zamienili picie na bieganie.

Okazuje się, że w drugą stronę też można, ale moim prywatnym zdaniem to chyba jednak gorszy pomysł :)
5km 19:36 | 10km 42:43 | 21.1km 1:35:49 | 42.2km 3:47:01
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zolek pisze:Polecam dzienniczek treningowy ze strony autora: http://www.konrad.rozycki.waw.pl/index. ... treningowy
Mnie osoobiście odpowiada wersja 1.1
Jak zauważysz dzienniczek ten podlicza kilometry truchtu, o który pytasz, a także kilometry siły biegowej.
Są też podobne odmiany dzienniczka internetowego np. wciąż rozwijający się internetowy dzienniczek biegowy http://run-log.com/

P.S. Ja na strychu mam dzienniczki w formie papierowego pamiętnika z lat 1991-2001.
Początkowo liczyłem tam tylko przebiegnięte kilometry, potem doszły wypite piwa i opis imprez zamiast treningów. Ostatnie zapiski to niestety tylko wypite piwa... Żona mówi na mnie nieraz Mąż-tabelka, bo uwielbiam podliczać różne rzeczy i robić statystyki.
ajjj ja tez uwielbiam takie rozne plany, wyliczenia i podliczenia :) ale patrzac po Twoich wynikach biegowych, to az ta zle z tymi biegami zamienionymi na piwa nie bylo... ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ