chel - komentarze

[chel]

jestem pod wrażeniem twojej wnikliwej analizy Ania...

ale powód o wieleż prostszy i prozaiczny, chemiczny symbol miedzi to Cu, a CU w anglotrollskim to już wiadomo co to znaczy.
ale zdrowia oczywiście mogę wam życzyć tak drugodennie.

[Aniad1312]

jestem pod wrażeniem twojej wnikliwej analizy Ania...

ale powód o wieleż prostszy i prozaiczny, chemiczny symbol miedzi to Cu, a CU w anglotrollskim to już wiadomo co to znaczy.
ale zdrowia oczywiście mogę wam życzyć tak drugodennie.

Jestem wytłumaczona, gdyż lekcje chemii zawsze brałam na tzw. przeczekanie i (ich) przeżycie...

[Aniad1312]

Płaska, nie płaska...połówka w Poznaniu musi być! Przybywaj!
a BNP może nadspodziewanie dobrze pójść...you never know...

[chel]

Płaska, nie płaska...połówka w Poznaniu musi być! Przybywaj!

jak niepłaska to ja nie chcę.

a BNP może nadspodziewanie dobrze pójść...you never know...

spoko, nie mam tego w planie, to taki mój prwatny wybryk. może w sobotę, a jak nie to w przyszłym tygodniu, bez obaw.

[wisnia]

kurczę, niby teraz oczywiste ale nigdy bym nie wykminiła tej miedzi... no ale ja chemicznym antytalentem jestem, więc usprawiedliwiam się w 100%.

dawaaaaj! :uuusmiech: fajnie będzie, i to raczej ja będę dogorywać gdzieś w połowie trasy, gdy ty już będziesz na mecie.

nie rozśmieszaj mnie!

trza będzie kiedyś pobiec to BNP (choć w moim przypadku będzie to tłumaczone raczej: Bieg z Niewiadomojaką Prędkością )

[wisnia]

bo dla mnie to jakaś tajemnica (ale nie poliszynela) jest z tymi dietami i nie-dietami.
to jest jakaś alchemia, nie biochemia - z mojej perspektywy ignoranta dietowego sprawa wygląda tak, że męczysz się, męczysz, a tu dupa.
ale nie chcę cię demotywować, wręcz przeciwnie - chciałabym, żeby ci się udało godnie przeżyć tę dietę
dlatego powiem ci, że często przy okazji artykułów o odchudzaniu wspominają o takich okresach, w których waga stoi. może to to?

też jestem zmęczona, chociaż w zasadzie nie mam czym

[strasb]

Chel, ta druga górka lepsza, podbiegi mają być biegane żwawo.

[Kanas78]

Ale cisniesz na tej silce, super i tak trzymaj to sie wszystko przyda w najmniej spodziewanym momencie! Na jaki dystans są te zawody?

[LadyE]

no nie tylko na silce cisniesz. jak tak patrze to ostatnio chyba w pon mialas wolne
nie martw sie przy takiej dawce ruchu i trzymaniu diety szybko zobaszycz efekty

[wisnia]

dobrze, że w poniedziałek nie poszłaś... przynajmniej sobie trochę odpoczęłaś
ale co było z tym jabłkiem nie tak, że tak cię po nim brzuch rozbolał?

a miałam się pytać już dawno ale za każdym razem coś mi nie wychodzi... co to za urocze stworzenie w twoim awatarze? *_*

[kachita]

btw myślę intensywnie o santarun we wrocławiu 3.12, fajnie by było, gdyby udało się pojechać.

Myśl, myśl, może pobiegamy razem (tzn. będę Cię gonić )

[chel]

Ale cisniesz na tej silce, super i tak trzymaj to sie wszystko przyda w najmniej spodziewanym momencie! Na jaki dystans są te zawody?

5km, lajcik.

ale co było z tym jabłkiem nie tak, że tak cię po nim brzuch rozbolał?

a miałam się pytać już dawno ale za każdym razem coś mi nie wychodzi... co to za urocze stworzenie w twoim awatarze? *_*

bardziej bym zwaliła na swoje wnętrzności, coś protestują ostatnio, chociaż już coraz słabiej.

a to jest pająąączek. co prawda to podobno fotomontaż, w oryginale pajęczydło miało złą minę, ale jakoś go lubię. a propos pająków to strasznie adoruję jeszcze wheel spidera - http://www.youtube.com/watch?v=ozn31QBOHtk niesamowity jest, ten filmik zawsze poprawia mi humor.
tak w sumie, może to byłaby dobra taktyka na jakiś cross.. na szczycie górki siup do pozycji horyzontalnej i jazda, inni niech się męczą, ja dam nogom odpocząć.

Myśl, myśl, może pobiegamy razem (tzn. będę Cię gonić )

tiaaa.. w zeszłym roku miałam taką fazę, że biegałam w czapce mikołaja.. może serio pojadę, heh.

[kachita]

uznając to za dobry znak, zapisałam się na bieg mikołajkowy.

Na ten we Wrocku? Zarzuć linka, to też się zapiszę (jeśli jestem w tym dniu we Wro, bo mam niecne plany na początek grudnia ).

[robbur]

nie zrobiłam rozgrzewki statycznej, za zimno!

Ja to już od jakiegoś czasu wszelkie rozgrzewki o takim charakterze wykonuję tylko w domu - szczególnie dwa z ćwiczeń kledzikowych, które na stałe wrzuciłem w element przedbiegowej rozgrzewki, a które jednocześnie rozgrzewają i rozciągają mięśnie przy kolanach (niezależnie od ciągłego ćwiczenia pełnego setu w inne dni)

[chel]

Na ten we Wrocku? Zarzuć linka, to też się zapiszę (jeśli jestem w tym dniu we Wro, bo mam niecne plany na początek grudnia ).

http://www.santarun.ultimasport.pl/

Ja to już od jakiegoś czasu wszelkie rozgrzewki o takim charakterze wykonuję tylko w domu - szczególnie dwa z ćwiczeń kledzikowych, które na stałe wrzuciłem w element przedbiegowej rozgrzewki, a które jednocześnie rozgrzewają i rozciągają mięśnie przy kolanach (niezależnie od ciągłego ćwiczenia pełnego setu w inne dni)

będę musiała się też przerzucić. a kledziki najlepiej mi idą właśnie po biegu, ale przed rozciąganiem.