Komentarz do artykułu W jakich butach biegaliście w warszawskim Biegu Niepodległości?
- Tomi
- Wyga
- Posty: 119
- Rejestracja: 20 maja 2010, 13:58
Może łatwiej by było mieć pełny przegląd, gdyby udało się w momencie rejestracji zadać potencjalnym biegaczą pytanie w w butach jakiej marki biegają. Oczywiście wiąże się z tym pewne ryzyko (podanie nieprawdy, odpowiedź "nie wiem", mam 5 par butów i nie wiem w których pobiegnę), ale z liczeniem akcja byłaby pełniejsza.
Tak, tak, wiem, że to wymagałoby zgody i współpracy z WOSiR'em, no ale taka sugestia na przyszłość.
Tak, tak, wiem, że to wymagałoby zgody i współpracy z WOSiR'em, no ale taka sugestia na przyszłość.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Logo Asicsa jest ewidentnie najlepiej rozpoznawalne na butach biegowch, z daleka je widać. Więc mimo mocnej pozycji tej firmy na rynku wg mnie wpływ na wysoką pozycję ma tu fakt, że trudno przegapić charakterystyczne buty asicsa. A logo np. Nike i Brooksa jest bardzo do siebie podobne, łatwo te buty pomylić. W ogóle logo Brooksa jest jakieś takie zamaskowane i trudne do wyłapania, design też nie jest specjalnie rozpoznawalny. Firma ta jest na polskim rynku od niedawna, ustępuje z pewnością powszechnościa zwycięzcom tego badania, ale chyba nie aż tak, jak wynika z badania.
Z artykułu dowiedziałem się, że Brooks stał się liderem amerykańskiego rynku butów biegowych. Przyznam, że nie jest to dla mnie zaskoczeniem. Tam firma ta wspieła się na szczyt, u nas pewnie jeszcze to trochę potrwa.
Przyznam, że spodziewałem się wyższej pozycji Kalenji, ze względów cenowych. No i całkowicie zrozumiałe jest dla mnie to, że połowa ludzi w biegu masowym biegnie w butach niebiegowych. Bo zapewne dla połowy uczestników był to jeden z pierwszych, jeśli nie pierwszy start uliczny w życiu.
Z artykułu dowiedziałem się, że Brooks stał się liderem amerykańskiego rynku butów biegowych. Przyznam, że nie jest to dla mnie zaskoczeniem. Tam firma ta wspieła się na szczyt, u nas pewnie jeszcze to trochę potrwa.
Przyznam, że spodziewałem się wyższej pozycji Kalenji, ze względów cenowych. No i całkowicie zrozumiałe jest dla mnie to, że połowa ludzi w biegu masowym biegnie w butach niebiegowych. Bo zapewne dla połowy uczestników był to jeden z pierwszych, jeśli nie pierwszy start uliczny w życiu.
Aby tylko nogi nieśli...
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Qba chodziło mi, że w biegu jest liczący...
bo w grupie najwolniejszych biegaczy do mety dociera sporo osób na raz, ale mówiąc poważnie, moim zdaniem ten aspekt z rozpoznawaniem butów biegowych od niebiegowych to wyraźny słaby punkt tego badania... bardzo obciąża wynik subiektywną oceną badającego (tj operatora/operatorów licznika) 


Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
jestem innego zdania. wg mnie buty biegowe rozpoznać b. łatwo osobie obeznanej z tematem.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Masz rację Qba i nie masz racji, problem w tym, że niektóre modele butów biegowych są traktowane przez firmy jako buty lifestylowe i tak dystrybuowane przykład: stricte trailowe Adidas Kanadia TR... z drugiej strony czy but Adidas Microbounce (cała linia) to but lifesytlowy czy biegowy?
Moim zdaniem wynik badania w grupie biegaczy >70min. osłabia subiektywność oceny badającego.
ps. przepraszam, że za przykład wziąłem adidasy ale w ich rozpoznawaniu na nogach praskich "dresiarzy" (Praga w Wawie) się szkoliłem

Qba jeszcze taka ciekawostka, jeden z najnowszych butów biegowych pumy: Puma Nightfox L
Moim zdaniem wynik badania w grupie biegaczy >70min. osłabia subiektywność oceny badającego.
ps. przepraszam, że za przykład wziąłem adidasy ale w ich rozpoznawaniu na nogach praskich "dresiarzy" (Praga w Wawie) się szkoliłem

Qba jeszcze taka ciekawostka, jeden z najnowszych butów biegowych pumy: Puma Nightfox L
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- ErgoJanek
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 24 lut 2010, 14:36
- Życiówka na 10k: 38:52
- Życiówka w maratonie: 3h28
Można jeszcze zrobić modyfikację. Ustawić kamerę i filmować buty, a potem klasyfikować KAŻDĄ parę. Wtedy też można zrobić ładne wykresy preferencji marki w zależności od czasu na mecie.
No i fajnie byłoby zbadać jaki % osób biega w odzieży z Decathlonu. W odzieży aspekt ceny jest moim zdaniem jeszcze bardziej istotny.
Ale i to się zmienia, bo wraz z doświadczeniem zmieniają się preferencje odzieżowe na bardziej "zaawansowane"... i okazuje się, że jednak leginsy Kalenji byłyby lepsze już choćby dzięki temu, że miałby kieszonkę na suwak z tyłu. Prozaiczna sprawa.
No i fajnie byłoby zbadać jaki % osób biega w odzieży z Decathlonu. W odzieży aspekt ceny jest moim zdaniem jeszcze bardziej istotny.
Ale i to się zmienia, bo wraz z doświadczeniem zmieniają się preferencje odzieżowe na bardziej "zaawansowane"... i okazuje się, że jednak leginsy Kalenji byłyby lepsze już choćby dzięki temu, że miałby kieszonkę na suwak z tyłu. Prozaiczna sprawa.

-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 kwie 2010, 22:15
- Życiówka na 10k: 46.40
- Życiówka w maratonie: 4.14
A nie lepiej byłoby zrobić ankietę internetową na bieganie.pl wśród biegaczy ? Wziąć powiedzmy próbe losową i uwzględnić 300 pierwszych odpowiedzi ?
Eliminuje to błąd polegający na tym ,że wolontariusz , powiedzmy odpowiedzialny za kalenji, jest tego dnia po imprezie , mgła w oczach a tu mu zliczać każą..
Dla mnie dziwne to ,że najdroższe buty asics cieszą się tak wielką popularnością...
Adidasy też nie są tanie. Biegam w adidasach. Saucony - nie znam. Moze też ?
Okazuje sie ,ze w biegu happeningowym , rodzinnym , najwiecej biegaczy biega w asics !
Procenty sa przeklamane - powinno sie pisac , nie ,że ileś tam procent biegaczy biega w danym obówiu ale , że z wymienionych firm (!) jest taki a taki procent. A to może zmniejszyć procent o połowę - bo zbadano 50 % stawki . Brak danych co do kaloszy w biegu....
Taki test internetowy byłby fajny na bieganie.pl i latwiejszy do wykonania..
Jak test OBOP przed wyborami. Powiedzmy PIS = Kalenji a SLD = adidas.
Za przeproszeniem , bo może kogoś uraziłem....
.
W każdym razie kłamczuchów byłoby mniej więcej tyle samo - co biegają w adidasach a mówią , że w kalenji i odwrotnie. Statystycznie nieistotne. To sprawiłoby większą wiarygodność takiego testu a roboty mniej.
Eliminuje to błąd polegający na tym ,że wolontariusz , powiedzmy odpowiedzialny za kalenji, jest tego dnia po imprezie , mgła w oczach a tu mu zliczać każą..

Dla mnie dziwne to ,że najdroższe buty asics cieszą się tak wielką popularnością...
Adidasy też nie są tanie. Biegam w adidasach. Saucony - nie znam. Moze też ?
Okazuje sie ,ze w biegu happeningowym , rodzinnym , najwiecej biegaczy biega w asics !
Procenty sa przeklamane - powinno sie pisac , nie ,że ileś tam procent biegaczy biega w danym obówiu ale , że z wymienionych firm (!) jest taki a taki procent. A to może zmniejszyć procent o połowę - bo zbadano 50 % stawki . Brak danych co do kaloszy w biegu....

Taki test internetowy byłby fajny na bieganie.pl i latwiejszy do wykonania..
Jak test OBOP przed wyborami. Powiedzmy PIS = Kalenji a SLD = adidas.
Za przeproszeniem , bo może kogoś uraziłem....

W każdym razie kłamczuchów byłoby mniej więcej tyle samo - co biegają w adidasach a mówią , że w kalenji i odwrotnie. Statystycznie nieistotne. To sprawiłoby większą wiarygodność takiego testu a roboty mniej.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Była taka ankieta w czerwcu tego roku na liczbie ponad 1000 biegaczy.ocobiegatu pisze:A nie lepiej byłoby zrobić ankietę internetową na bieganie.pl wśród biegaczy ?
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=188&id=3202
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
I były już takie tematy: W butach jakiej marki biegałeś w 2010 roku.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Zupełnie inni ludzie odpowiedzą na ankietę, a inni ludzie wystartują w biegu.
Żadna z tych grup nie jest 100% reprezentatywna.
No i nie jest to badanie naukowe które będzie miało jakieś cośtam cośtam certyfikaty.
Jak dla mnie git inicjatywa i komentarz też w porządku. Łykam badanie z wypiekami na twarzy.
Moje wnioski są następujące:
Zaawansowani biegacze nie sugerują się marketingiem, a opierają raczej na opiniach specjalistów. W Warszawie jest jedno źródełko z butami Saucony i trafiają tam przede wszystkim zaawansowani.
Miejsce Asicsa - żadne zaskoczenie. Jest do kupienia w każdym sklepie specjalistycznym i także w ogólnosportowym. Od lat łączy się markę z bieganiem. Że marketing słaby??? Nie zgodzę się. W mediach nie widać ich tak bardzo jak Nike, Puma czy Adidas. Ale po wejściu do sklepu od razu ich widać pozycję. Marketing to nie tylko billboardy i kolorowe strony.
Niska pozycja Brooksa? Żadne zdziwko. Co z tego, że w USA są numerem 1 i widać ich w każdym numerze fachowego pisma walniętych na całą rozkładówkę, skoro w Polsce dystrybutor działa ledwie od 2 lat i dopiero rozwija skrzydła. Warto dodać, że w przeciwieństwie do Asicsa, Pumy, Adidasa, Nike, Reeboka jest to niezależna firma, a nie macka międzynarodowego koncernu. Saucony to zresztą też rodzimy interesik - więc rispekt dla mocy małych firm.
Reebok nisko? Bo reebok jakiś taki zagubiony jest.
Puma popularna wśród wolniejszych? Proste. Puma gra na innych nutkach niż Asics czy Saucony. Faasy są fajne i szybkie, ale nie kojarzą się mimo wszystko z mocnym trenowaniem. No i Pumy są ładne w przeciwieństwie do wielu komunijnych białych laczków, które kupuje się ze względu na ich osiągi (przepraszam - te najszybsze laczki są zwykle żółte). Ludzie którzy biegają okazyjnie szukają butów w których można jeszcze pójść do pracy a nie tylko na trening.
Żadna z tych grup nie jest 100% reprezentatywna.
No i nie jest to badanie naukowe które będzie miało jakieś cośtam cośtam certyfikaty.
Jak dla mnie git inicjatywa i komentarz też w porządku. Łykam badanie z wypiekami na twarzy.
Moje wnioski są następujące:
Zaawansowani biegacze nie sugerują się marketingiem, a opierają raczej na opiniach specjalistów. W Warszawie jest jedno źródełko z butami Saucony i trafiają tam przede wszystkim zaawansowani.
Miejsce Asicsa - żadne zaskoczenie. Jest do kupienia w każdym sklepie specjalistycznym i także w ogólnosportowym. Od lat łączy się markę z bieganiem. Że marketing słaby??? Nie zgodzę się. W mediach nie widać ich tak bardzo jak Nike, Puma czy Adidas. Ale po wejściu do sklepu od razu ich widać pozycję. Marketing to nie tylko billboardy i kolorowe strony.
Niska pozycja Brooksa? Żadne zdziwko. Co z tego, że w USA są numerem 1 i widać ich w każdym numerze fachowego pisma walniętych na całą rozkładówkę, skoro w Polsce dystrybutor działa ledwie od 2 lat i dopiero rozwija skrzydła. Warto dodać, że w przeciwieństwie do Asicsa, Pumy, Adidasa, Nike, Reeboka jest to niezależna firma, a nie macka międzynarodowego koncernu. Saucony to zresztą też rodzimy interesik - więc rispekt dla mocy małych firm.
Reebok nisko? Bo reebok jakiś taki zagubiony jest.

Puma popularna wśród wolniejszych? Proste. Puma gra na innych nutkach niż Asics czy Saucony. Faasy są fajne i szybkie, ale nie kojarzą się mimo wszystko z mocnym trenowaniem. No i Pumy są ładne w przeciwieństwie do wielu komunijnych białych laczków, które kupuje się ze względu na ich osiągi (przepraszam - te najszybsze laczki są zwykle żółte). Ludzie którzy biegają okazyjnie szukają butów w których można jeszcze pójść do pracy a nie tylko na trening.
napieraj.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja znam trzy branżowe sklepy w Warszawie sprzedające Saucony: Pan Rysio, Sklep Biegacza i Jacek Gardener.Kshysiek pisze:W Warszawie jest jedno źródełko z butami Saucony i trafiają tam przede wszystkim zaawansowani.
- marek81
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 398
- Rejestracja: 25 lis 2009, 10:17
- Życiówka na 10k: 00:44:32
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- kulawy pies
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1911
- Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
- Życiówka na 10k: słaba
- Życiówka w maratonie: megasłaba
- Lokalizacja: hol fejmu
no właśnie - jeszcze jedna uwaga co do dostępności butów:artur_totalfit pisze:cena i dostępność
te dwa czynniki uważam determinują nasz rynek biegowy
dostępność poszczególnych marek to jedna sprawa; dostępność butów startowych - druga.
w intersporcie - w ogóle nie sprzedają startówek (tzn są - ale tylko na zamówienie, w sklepie ich nie przymierzysz). mam wrażenie że w sizeer, gosport itd jest dokładnie tak samo.
podczas ostatniej wizyty w decathlonie widziałem JEDNE - kalenji inspid.
to że, dana marka teoretycznie 'jest dostępna wszędzie' - nie oznacza dla mnie dokładnie nic. wchodzę do jakiegokolwiek sklepu sportowego w jakimkolwiek centrum handlowym - i nie widzę nawet jednej pary butów nadających się do startu na dychę.
być może brzmi to troszkę zbyt radykalnie - ale wydaje mi się, że duża ilość 'szybkobiegaczy' ma podobny tok rozumowania.
w praktyce i tak wybór ogranicza się do specjalistycznych sprzedawców - i w tym momencie mocna pozycja saucony przestaje dziwić: sporo sensownych modeli startowych w sensownych cenach.
----------
choć nie ukrywam, że takie np mizuno universe bym pewnie kupił... gdybym je gdziekolwiek, kiedykolwiek zobaczył i przymierzył na żywo.
zdrówko
mastering the art of losing. even more.
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
może u średniego, ale u tych 200 najszybszych (z 6000) wygląda to pewnie trochę inaczejWojtek W pisze:A co to są buty startowe? Bo ja mam wrażenie że u średniego amatora bieganie w butach typowo startowych może negatywnie wpłynąć na wynik.
Krzysiek