To w ogóle nie rozumiem po co ten tekst w Twoim podpisie -> "Uprawianie sportu nie może być przymusem, Sportowcowi potrzebna jest ambicja"Laufer pisze:Mam podobnie jak Ty z chęcią do biegania, tzn. chcę biegać, ale jak mnie nikt nie zmotywuje to nic z tego nie będzie ;D
Mama całe życie raczej nie będzie nad Tobą stała. Niektóre decyzje trzeba podjąć samodzielnie i być konsekwentnym.szymonella pisze:najgorsze jest to że nie lubię biegać samemu lubię gdy ktoś mnie do tego zachęca lub zmusza nawet. Wtedy wiem że bd trenował
maly89 pisze:To w ogóle nie rozumiem po co ten tekst w Twoim podpisie -> "Uprawianie sportu nie może być przymusem, Sportowcowi potrzebna jest ambicja"Laufer pisze:Mam podobnie jak Ty z chęcią do biegania, tzn. chcę biegać, ale jak mnie nikt nie zmotywuje to nic z tego nie będzie ;D
Mama całe życie raczej nie będzie nad Tobą stała. Niektóre decyzje trzeba podjąć samodzielnie i być konsekwentnym.szymonella pisze:najgorsze jest to że nie lubię biegać samemu lubię gdy ktoś mnie do tego zachęca lub zmusza nawet. Wtedy wiem że bd trenował
Co do tego że nie lubie biegać mam tu na myśli że samemu nie mam ambicji aby sam wykonywać trening. Czy może ktoś z was ma duże doświadczenie w dystansach 1km do 2 km. Chciał bym aby ktoś zaproponował jakiś plan biegacza. Tylko tak aby mi nie zawalał dni piątku i soboty. Bo w te dni na pewno nie dam rady. Miałem kiedyś plan od trenera, lecz gdzieś zapodziałem a wykonywanie go samemu odwidziało mi sie i po 2 tygodniach zrezygnowałem z tego... Lecz dobrze mi sie biegało z moim byłym trenerem który ćwiczył razem ze mną, lecz dopadła go kontuzja kolana, a potem z braku doświadczenia na duże dystanse na siłe przebiegł z bólem przepony 10km. I tak przez jakiś okres nie ćwiczył... ; /. Lecz nadeszła praca i tak biega sam i już nie jest trenerem który poświęcał mi czas. ; ) A wiec możę jakieś propozycje planów albo coś takiego. ; ) Biegałem też Test kupera ale to było pierwszy raz i osiagłem dystants prawie porównywalny z kolegami lecz najlepszy 3700 lub 3590 bodajże już nie pamiętam.
Dobry wieczór:)szymonella pisze:Witam serdecznie. Mam na imię Szymon i mam 15 lat jestem w 3 gimnazjum.
Mam otóż takie pytanie. Przez około okres 5-6 klasy podstawówki zawzięcie ćwiczyłem. W podstawówce moim najlepszym czasem było 3:36 na 1000m. Otóż dzisiaj moja życiówka wynosi 2:40 na 1000m. Czy to jest dobry czas ?. Trener od WF mówi że to talent nie ćwiczyć i mieć taki czas. Chciał bym się tylko zorientować czy w tym wieku taki czas jest dobry
Mam 183 cm wzrostu i ważę około 65 kg
Czekam na wasze opinie.
PS:Jeśli to nie ten dział to proszę o przeniesienie
Wynik jest z trasy przełajowej mierzone GPS z dokładnością do 10m i organizator biegów również zapewniał że wynosi 1km. I wyniosła ona 1km. Lecz mimo to nadal chcę próbować poprawić, wynik na bieżni miałem 2:44 -są lepsze i gorsze dni i nie zawsze wynik jest taki sam :p. Lecz to było po chorobie i czułem że nie dam wszystkiego z siebie... Według mnie taśmą ale trasa nie jest stała i jest ona na oko robiona według tej która byłą taśmą i moze być plus minus 10 m do kilometraEwa123 pisze:Dobry wieczór:)szymonella pisze:Witam serdecznie. Mam na imię Szymon i mam 15 lat jestem w 3 gimnazjum.
Mam otóż takie pytanie. Przez około okres 5-6 klasy podstawówki zawzięcie ćwiczyłem. W podstawówce moim najlepszym czasem było 3:36 na 1000m. Otóż dzisiaj moja życiówka wynosi 2:40 na 1000m. Czy to jest dobry czas ?. Trener od WF mówi że to talent nie ćwiczyć i mieć taki czas. Chciał bym się tylko zorientować czy w tym wieku taki czas jest dobry
Mam 183 cm wzrostu i ważę około 65 kg
Czekam na wasze opinie.
PS:Jeśli to nie ten dział to proszę o przeniesienie
To jest wynik z bieżni?
