Mazowiecki Park Krajobrazowy

bczupa
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 22 wrz 2011, 20:43
Życiówka na 10k: 00:49:21
Życiówka w maratonie: 04:47:06
Lokalizacja: Warszawa, Gocław

Nieprzeczytany post

Yogi! pisze:więc polecam kultowy filmik http://www.youtube.com/watch?v=qnem69g-vUM, gdyby podobna niezręczna sytuacja ,jak tu wątku, przytrafiłaby się w życiu.
nie uśmiałem się tak od bardzo dawna ...
myślę że lepiej będzie pozostać mniej rycerskim i przyjąć przeprosiny, w każdym razie na pewno lepiej dla dam ;)

dodam od siebie że byłem pełen podziwu za inwencję, wytrwałość i w ogóle za chęć Renaty do uczczenia biegu duchów tak niesamowitym przebraniem !
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gerard, wielkie dzięki.
Cel był nieco za ambitny, ale i tak - po sprawdzeniu czasu netto - mam nowa płaską życiówę :D
Jednak o 5 sekund lepiej niż rok temu :D:D:D
Darek, Renata, dziekuję za doping :D
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale były emocje. Najpierw sama biegałam, co prawda zgodnie z planem na 40 min (czyli do 8 km). Potem kibicowanie szybkim paniom i panom. Pętla nie jest fajna dla biegnących, ale jest dobra dla kibiców, bo bez przemieszczania mogą oglądać fascynującą walkę między zawodnikami.
Bardzo ładny bieg PiotrkaMarysina - chyba cieszy wyraźna przewaga nad kolegą, który był kiedyś klubowym kolegą.
B&B brawo za odważne podejście do tematu!

Po biegach zebraliśmy się szybko do domu, bo już szczękaliśmy zębami, a Darek dodatkowo miał sztywną z zimna drugą (zdrową) nogę.

Oglądanie dekoracji Praskiej Dychy zrekompensowaliśmy sobie relacją w TV... maratonu nowojorskiego. Też były emocje: szczególnie w końcówce biegu kobiet. I poprawiony rekord trasy o 2 min 40 sek
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Ja też chcę podziękować DAR'owi za doping. To zawsze pomaga. ;)
Brawo Ania! Gratuluję życiówki. Jakbyś była z nami w drużynie, to I miejsce było w kieszeni. ;)
Renia niby treningowo, a oczywiście wygrywa kategorię! ;) (we wtorek będę miał fanty ;) )
Z czasu nie jestem zadowolony, ale z biegu jestem zadowolony bardzo, bo nie startując praktycznie od wiosny pobiegłem źle taktycznie. Jeśli zdarzyło by mi się to na BN to bym był na siebie bardzo zły, a tak próba generalna pokazała na co uważać.
Z biegu z Bartkiem byłem zadowolony tylko przez pierwsze 2 kółka. Niestety okazało się że słabnie z kilometra na kilometr i zamiast odrabiać stratę do grupki, którą puściliśmy, to traciliśmy cenny czas. Żeby go tracić jak najmniej ciągnąłem pod wiatr i większość kółka, ale dawało to prawie bieg interwałowy, jak oddawałem prowadzenie.
Na samotny bieg zdecydowałem się dopiero na 2 kółka przed metą, ale mam jeszcze problemy z wyczuciem właściwego tempa i też mam wrażenie, że nie biegłem równo, raz przyspieszając, raz zwalniając. Mimo wszystko myślałem, że bez problemu pęknie 35 i będę miał nową fajną życiówkę z atestu. Jak wbiegłem na ostatnią prostą i paredziesiąt metrów przed metą zobaczyłem na tablicy, że właśnie minęło 35 minut, to się trochę wkurzyłem i do mety dotruchtałem.
No cóż na BN nie ma zmiłuj i musi być lepiej. Najlepiej jakby była grupa, która biegnie od początku równym tempem, ale jak znam życie, to Ci z którymi powinienem biec, pierwszy kilometr zrobią sporo szybciej. Jeśli nie dużo za szybko, to wiem, że za wszelką cenę muszę ich utrzymać .
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wielkie brawa dla BB za nową życiówkę i dla Piotrka za złojenie skóry Bartiemu :taktak:

Co do taktyki, to po dzisiejszym maratonie nowojorskim widać jak ona jest bardzo ważna.
Piotrek, najważniejsze, że wiesz co dziś poszło nie tak, a że wyciągasz dobre wnioski to wszyscy wiemy od dawna, będzie dobrze :hej:

My już jesteśmy po naradzie i mamy opracowany realny plan na BN. Wiemy ile pobiec pierwszy kilometr i ile próbować pobiec ostatni. Ogromna szkoda, że tak wyszło z tą nogą. Teraz wiem, że przydałbym się na końcowych kilometrach. Z tym gipsem nie będę mógł nawet dopingować przyzwoicie. :ojnie:
Pozdrawiam,
Darek
Gerard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 15 lis 2007, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Nieprzeczytany post

Super B&B, że jednak padła zyciówka :)
Pięknie walczyłaś, a wydyszane do mnie na 6 i 9tym kilometrze "LEĆ!!!" bezcenne :bum: Wiem, byłem okropny, nie dałem nawet pomysleć o spacerku...

Piotrek, jak zwykle kosmiczny poziom - gratlacje.

DAR - doping rewelacja!!!
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam,
Gerard
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gerard pisze:Wiem, byłem okropny, nie dałem nawet pomysleć o spacerku...
Taka rola pacemakera...
Pamiętam, że jak Piotr Pacewicz na Kabatach mnie ciągnął na złamanie 50 minut, to prawie płakałam po drodze.
:hej: Jeszcze raz dziękuję :hej:
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie samym bieganiem człowiek żyje, idziemy dziś na koncert. Może to kogoś zainteresuje:
Centrum Promocji Kultury
ul. Podskarbińska 2
7 listopada 2011 roku
godz. 19:00
wstęp 20 zł, rezerwacje pod nr telefonu: 535-972-975

„Freedom Jazz Dance" koncert w wykonaniu:
Skolias Jorgos - wokal,
Bronisław Duży - puzon i syntezator,
Artur Dutkiewicz - fortepian,
Grzegorz Grzyb - perkusja,
Wojciech Czajkowski - bas.

Pod podanym telefonem można pogadać z bardzo miłym panem.

Podskarbińska jest blisko, nie trzeba daleko jeździć. Centrum kultury zbudowali obok budynku dawnego kina "1 Maj", do którego tata zaprowadzał mnie, jakiś czas temu, na poranki :taktak:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

darek284 pisze:Nie samym bieganiem człowiek żyje, idziemy dziś na koncert.
Ja idę dziś. Bilety - 130pln.
Podskarbińska jest blisko, nie trzeba daleko jeździć.
No, wiesz, Darek: w przypadku koncertów kryterium bliskości jest akurat takie sobie ;). Jeździłam nie raz z Ursynowa na Otwocką, a z kolei pobliski NOK jakoś omijam, bo zarówno koncerty, jak i atmosfera tamże jakoś mi nie leżą :lalala: ...
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O, czyżby Steve Coleman & Reflex? Też bym chętnie poszedł. Kryterium bliskości ma jednak znaczenie w tygodniu. Jedni wracają z pracy o 16, a inni po 18. Wczoraj Renia pobiegała rano, ale też tego biegania za wiele nie było. Dzięki temu mieliśmy wolny wieczór.

Pierwszy raz byłem na koncercie całkiem sprawnego zespołu, z liderem o znanym nazwisku i uznanej renomie, na którym było może 20 osób na sali 200. osobowej. Po prostu żal, ale dzięki temu potwierdziła się moja i Reni wyjątkowość :taktak:

Wieczór był miły i udany. Za 40pln zaczerpnęliśmy trochę kultury.
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zdrowia rekonwalescentom, oczekiwania na zdjęcie gipsu
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

..6

Dzięki Kazig, przyda się życzenie. Po niedzielnym długim siedzeniu na ławce w parku i kibicowaniu biegnącym w Praskiej Dysze, mam objawy porażenia nerwu kulszowego. Ostatnio, przemieszczając się po domu, obywałem się bez kul. Od dziś nie mogę, znowu męczę wyrób Julianny Okrutnej. Swoją drogą, wytrzymałe te kule. Adam je męczył, teraz ja i nie wyglądają na zmęczone.
Będę musiał napisać podziękowanie pani Juliannie za wysoką jakość wykonania kul inwalidzkich-łokciowych.

Długo taki nerw się leczy? Ile czasu będę musiał się czołgać?
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Trzymaj się!
A może Cię przewiało? Termofor na plecy i może pomoże?
Fanty będę miał w czwartek.
Poprosiłem trenera Andrzeja o lekki trening w czwartek ze względu na start. Dzisiaj miałem nadzieję na rozluźnienie się po Praskiej, a tu jak na złość cały trening na nogi... Ledwo dawałem radę, a i to z "oszukiwanym" wykonywaniem ćwiczeń.
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyli mieliście to samo co my :lalala: . Wszystko przez nowego trenera, który zaobserwował, że mamy słabą pracę nóg. "Najlepsze" było ćwiczenie: nogi do kraula w pionie przez 30", czyli coś takiego co robi Phelps tyle, że z nogami do delfina i z obciążeniem. :spoko:
Do mojej grupy dołączyły 3 dziewczyny, ale nie dało to taryfy ulgowej. We czwartek mogą być ćwiczenia na ręce.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

...5...
PiotrekMarysin pisze:Trzymaj się!
Pewnie, że się trzymam, materiał z którego jestem zrobiony, zobowiązuje do czegoś.
Wczoraj Renia posmarowała kulszowy odcinek, dziś ja poprawiłem i cud. Nie boli :hej:

Smarowaliśmy maścią końską rozgrzewającą, tą z czerwoną etykietą. Maści końskich w aptece na Nowym Mieście jest dużo, do wyboru do koloru. Ta rozgrzewająca jest super. Nie działa tak jak te małe pudełeczka maści żmijowej czy jakiejś tam. Po tamtej, człowiek leciał po gaśnicę, albo cierpiał katusze. Nasz wujek opowiadał, że poleciał posmarowany do wanny, próbował to zmyć i dopiero wtedy zaczęła się zabawa :bum:

Ta końska działa inaczej, choć grzeje nieźle.
Swoją drogą, ciekawe skąd wzięła się nazwa maść końska? Pytaliśmy w aptece, ale pani nie wiedziała.
Pozdrawiam,
Darek
ODPOWIEDZ