Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Zoltar, zoltar, czy mnie słyszysz? Jak tam przygotowania? Buty wybrane? Koszulka wyprasowana? I wiesz, że będziesz mógł porozmawiać na miejscu z dietetykiem, prawda? No, to powodzenia! Pamiętaj, wujek Edek patrzy z krzaków! ;)
Obrazek
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

gratulacje za bieg!

kilka osób mnie namawiało na te otwarte mistrzostwa, ale priorytety mam inne w tym roku
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki, mimik. Jak nie w tym roku, to może w przyszłym?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Dzięki, mimik. Jak nie w tym roku, to może w przyszłym?
całkiem możliwe, fajnie się poganiać z osobami które się trochę zna.. :)
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

no Kachita rzeczywiscie poczatek troche za szybki i chyba widac po predkosciach dokladnie na ktorym kilometrze byl ten podbieg :hej: potraktuj to jako rozgrzewke przed piatkiem ;)

Zoltar nie zapomnij na jutro niczego!! powodzenia ;)
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Zawody z marszu :szok: Gratuluję odwagi. No i wyniku. Trzymaj się cieplutko.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

LadyE pisze: potraktuj to jako rozgrzewke przed piatkiem ;)
Tak to właśnie traktuję :taktak: No i do piątku będę przygotowana mentalnie. Bo ten marsz dzisiaj nie był konieczny, tak mi się przynajmniej wydaje ;) Po prostu nie zdążyłam się wystarczająco zmotywować i odpuściłam... A wiadomo, że połowa sukcesu tkwi w głowie.
makar pisze:Zawody z marszu :szok: Gratuluję odwagi. No i wyniku. Trzymaj się cieplutko.
Dziękuję i pozdrawiam! :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Kachita, gratulacje i życzenia 'silniejszej' głowy następnym razem! :-)
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Zoltar, zoltar, czy mnie słyszysz? Jak tam przygotowania? Buty wybrane? Koszulka wyprasowana? I wiesz, że będziesz mógł porozmawiać na miejscu z dietetykiem, prawda? No, to powodzenia! Pamiętaj, wujek Edek patrzy z krzaków! ;)
Nie nazywam się Zoltar tylko Cannonballman :ojoj:

ps. czy Pan Dietetyk ma coś wspólnego z Panem z działu egzekucji banku w którym mam kredyt hipoteczny, może oni są spokrewnieni :niewiem:
W każdym bądź razie jutro się dowiem, czy było rozsądnym zjedzenie na obiadokolację: obiadu, dwóch bananów i ca. 4 kawałków domowej szarlotki. Ale co tam przecież jestem Cannonballman...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Kachita,

tetna mowia same za siebie - pocisnelas ostro!
ZOltarze, zwizuwalizuj sobie pedzaca pardite na tzw.podbiegu (moj rekordowy to 3:49/km) :sss: i gon ja!
Bedzie dobrze!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze: ZOltarze, zwizuwalizuj sobie pedzaca pardite na tzw.podbiegu (moj rekordowy to 3:49/km) :sss: i gon ja!
Pardita: Pycha poprzedza upadek! :hahaha:

Troloblog
szczerze mówiąc ogarnęły mnie od wczoraj wątpliwości czy jestem w stanie pobiec 10 km w 50 min... :jatylko: a na dodatek nie mogę się skupić na stresie związanym z biegiem... Jakby tego było mało waga która ostatnio złośliwie pokazuje stale ok. 88 kg dzisiaj przeszła sama siebie i pokazała blisko 90 kg :sss: W tej sytuacji pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że w trakcie człapania w stronę mety nie wpadnie mi pod nogi jakiś drobny biegacz... bo zostanie z niego miazga :bum:
Hough rzekłem!


ps. Człowiek Kula-Armatnia pozdrawia wszystkich!
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar dasz radę. :oczko:
kachita - zawody z marszu i to po treningu. :szok: graty, na pewno ciekawe doświadczenie. :usmiech:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Podbiegi są fajne. Szczególnie jak masz jeszcze pod wiatr. Dzisiaj biegałem na mojej ulubionej trasie rolkowej, czyli dłuuuugo i lekko pod górę, a później w dół. Sam nie wiem co jest "gorsze" podbiegi czy zbiegi?
I jest sposób na podbiegi... Zacytuję z mojego runloga: Dzisiaj nastąpiło bliskie spotkanie z neutralnym, wielkim, bezpańskim kundlem (bał się własnego cienia), bernardynem (ten nawet ze mną biegł tymi swoimi wielkimi ociężałymi susami) i... psem ze spłaszczonym pyskiem (pitbuloamstafopodobnym). Ten na szczęście zobaczył mnie za późno... Niestety nie mogłem wrócić obok tego gospodarstwa i musiałem nadrobić drogi. Jakim trzeba być gospodarzem, żeby takiego psa trzymać luzem, kiedy remontuje się płot? Trzeba być debilem!
Sam widok takich pieseczków spowoduje przyspieszone tętno i automatycznie powoduje, że szybciej przebierasz nogami :hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki i tobie Chel...

cdn Trolobloga
Wymyślam powody na usprawiedliwienie nie osiągnięcia zaplanowanego wyniku... pogoda odpada, bo wydaje się być idealna, jest raczej słonecznie, nie pada i temp. waha się w granicach 6-10 st. (10 st. w słoneczku), a to dopiero 9, będzie więc cieplej... jak ja się wytłumaczę z klęski... dzisiaj wydaje mi się, że sukcesem będzie 52 min. :ech: Tak czy owak, jeśli tylko uda mi się dobiec/dotruchtać do Mety to... życiówkę mam w kieszeni :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Zoltar, do boju! I nie wymyślaj już teraz wymówek na "porażkę", bo będzie Ci ciężko grzać na maksa na trasie.

Kachita, poszłaś kobieto na całość! :orany: Tu nam pisałaś, że może BBL jak się uda, a BBL to była tylko rozgrzewka bo zawody obskoczyłaś, pięknie. I gratulacje za ładny wynik.
ODPOWIEDZ