pardita - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:o rany 2,5 miesiaca bez bieganai :orany: Pardita dziekuje za wyczerpujaca odp, postaram sie nie zalamywac (jeszcze).
gdybym tak nie zaniedbywala rozciagania ... kto wie moze udaloby sie temu zapobiec. musze chyba wziac z Ciebie przyklad i powklejac jakies cwiczenia na te nogi. tylko bieganiem moge dorobic sie jeszcze co najmniej innu fajnych kontuzji, czytam wlasnie ze te ITBS jest dosyc czste u biegaczy. tak sie zastanawiam, jakie Ty Pardita kupujesz buciki? dla supinatorow?
Tak, tak - dla supinatorow, bo jestem wlasnie supinujaca. Teraz biegam w New Balance 1964 (nowsza wersja to ponoc 1080), mam w zapasie ASICS Lahar Trail GTX, ale jeszcze ich nie testowalam, bo za cieplo. Taaakk.. zeby Cie dobic powiem, ze u mnie pomiedzy 16 a 22 stopnie C. A zapomnialam napisac ze rozciagam sie 10 min po kazdym, nawet najlichszych biegu, takim na 65% mocy przez 30 minut..
Walcz, walcz!!! :D I trzymaj sie cieplutko!
PKO
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
pardita pisze:No i cwiczenia na ITBS codziennie! nie ma zmiluj... jak tylko moge, to jeszcze cwicze lydki i achillesy, core stability 3 razy w tygodniu, 8 min buns i 8 min abs codziennie (bunsy dobre na miesnie posladkow a absy dla urody).
O ja, właśnie się z letka zdemotywowałam :szok: :ojoj: Podziwiam wszystkich, którzy mają taki zapał i wytrwałość, ale czy Ty nie jesteś aby Cylonem? ;)
:sss:
strach sie bac, co...?! ;)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

dystans: 13.86 km
i z takimi treningami można myśleć o bieganiu dyszek i półmaratonów :)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

mimik pisze:
dystans: 13.86 km
i z takimi treningami można myśleć o bieganiu dyszek i półmaratonów :)
aj, Mimik, łechtasz.. łechtasz..moje ego, KOLEGO ;)
Jest tylko jeden szkopuł w tych treningach - one są okropnie długie, a ja jestem okropnie zajęta, więc jutro też pobudka o 5 rano :ojoj:
jak się rzekło w pewnej sprawie A (Wolf wie, o czym mówię), to teraz trzeba B.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:Plan biegowy, który realizuję, jest fajny, ale okropnie intensywny i ledwo z czasem wyrabiam. Zatem dzis powtorka z rozrywki, czyli pobudka o 5 rano, banan i na stadion.
Ale ty jesteś ambitna Pardita... :lalala:
To nie jest komplement ani nagana... tylko konstatacja!

ps. ja dzisiaj mam w planach trening interwałowy (cokolwiek to znaczy w moim wydaniu) czyli 5-6x1km w tempie 4:40 min/km. :trup:
Trochę mi się ckli za pardicinym Biegaj z Parditą... ale Ona ma teraz innego... :chlip:
...partnera
:grr:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Core stability...Podziwiam Cię...to coś z kategorii: wiem, że powinnam, nigdy nie robię... :bum: :hej:
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Ostro jedziesz z tym treningiem :szok: Zaprocentuje to niebawem :taktak: Apropos % :hahaha: Czy tam w Chinach to mają piwo? Mam na myśli takie chińskie, a nie importowane.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Ostro jedziesz z tym treningiem :szok: Zaprocentuje to niebawem :taktak: Apropos % :hahaha: Czy tam w Chinach to mają piwo? Mam na myśli takie chińskie, a nie importowane.
Wolfi, tu nie tylko piwo maja, a i wóde - i to taką 50-60%. Ale ja jestem bardzo marnie pijąca %, więc mnie to lata nisko jak kalafior. A jako kobieta mogę się jeszcze zawsze wykręcić z popijawy.
Co do treningu - mam nadzieje, że zaprocentuje..Choc bardzo sie bpje tej brzydkiej rzeczy na k... [bo sama czuje, ze trning jest mocny].
Milego dnia!
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Nie pijesz to kac Ci niegroźny :hej: Słowo na "K" u biegacza? Kolka? Kontuzja? Katar i Kaszel?
Myśle, że przy takim rozciaganiu i rozgrzewce nie grozi :nienie: Tfu, tfu, tfu ! Na mojego wielkiego nosa już niedługo będzie trenig słabszy :taktak:, a i poczujesz niesamowitą moc. Powiedziało się A to sie biega, zeby dobiec do B :taktak: A "B" już widać na horyzoncie :oczko:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Nie pijesz to kac Ci niegroźny :hej: Słowo na "K" u biegacza? Kolka? Kontuzja? Katar i Kaszel?
Myśle, że przy takim rozciaganiu i rozgrzewce nie grozi :nienie: Tfu, tfu, tfu ! Na mojego wielkiego nosa już niedługo będzie trenig słabszy :taktak:, a i poczujesz niesamowitą moc. Powiedziało się A to sie biega, zeby dobiec do B :taktak: A "B" już widać na horyzoncie :oczko:
No wlasnie, juz majaczy... juz za miesiąc. Nie zdążę zrobić całego planu do B, więc zweryfikowałam trochę swoje cele "czasowe" (ja się strasznie dołuję, jak mi coś nie wychodzi, więc wolę zakładać cele z marginesem, żeby jednak wychodziło :)
A swoją drogą - obmyślam strategię na Kazachstan. Bo to będzie spory przeskok temperaturowy i myślę, że będę musiała z 2 tygodnie porobić jakiego wstępnego treningu na mrozie.
A teraz już biorę się do roboty, nie-sportowej niestety :(
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

pardita pisze:
wolf1971 pisze:Ostro jedziesz z tym treningiem :szok: Zaprocentuje to niebawem :taktak: Apropos % :hahaha: Czy tam w Chinach to mają piwo? Mam na myśli takie chińskie, a nie importowane.
Wolfi, tu nie tylko piwo maja, a i wóde - i to taką 50-60%. Ale ja jestem bardzo marnie pijąca %, więc mnie to lata nisko jak kalafior. A jako kobieta mogę się jeszcze zawsze wykręcić z popijawy.
Co do treningu - mam nadzieje, że zaprocentuje..Choc bardzo sie bpje tej brzydkiej rzeczy na k... [bo sama czuje, ze trning jest mocny].
Milego dnia!
hehe mi niestety juz w Pardicinych zapiskach rzeczy na k... kojarza sie tylko z jednym :hahaha:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:
pardita pisze:
wolf1971 pisze:Ostro jedziesz z tym treningiem :szok: Zaprocentuje to niebawem :taktak: Apropos % :hahaha: Czy tam w Chinach to mają piwo? Mam na myśli takie chińskie, a nie importowane.
Wolfi, tu nie tylko piwo maja, a i wóde - i to taką 50-60%. Ale ja jestem bardzo marnie pijąca %, więc mnie to lata nisko jak kalafior. A jako kobieta mogę się jeszcze zawsze wykręcić z popijawy.
Co do treningu - mam nadzieje, że zaprocentuje..Choc bardzo sie bpje tej brzydkiej rzeczy na k... [bo sama czuje, ze trning jest mocny].
Milego dnia!
hehe mi niestety juz w Pardicinych zapiskach rzeczy na k... kojarza sie tylko z jednym :hahaha:
:hej: :hej: :hej:
A fakt. No to sa dwie brzydkie rzeczy na k. Jedna przynosi ulge :hejhej: a inna rozpacz sportowa :echech:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:Ogolnie to nadchodzi wielki kryzys u mnie - z(a)łamanie zmęczeniowe.
Rozumiem, że jesteś przemęczona, ale czemu z(a)łamana..?
Zimowa depresja, tęsknota za (tu można coś wstawić)?! O co kaman?!

ps. poczekaj do niedzieli, jak ogłoszę oficjalny wynik mojego startu (było nie było życiowego) to... śmiechom i żartom nie będzie końca :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Treningi ładne, ale ten brak snu zemści się na Tobie. Nawet jak odeśpisz jedną noc to nie wystarczy. Cały tydzień trzeba przespać będzie :taktak:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
pardita pisze:Ogolnie to nadchodzi wielki kryzys u mnie - z(a)łamanie zmęczeniowe.
Rozumiem, że jesteś przemęczona, ale czemu z(a)łamana..?
Zimowa depresja, tęsknota za (tu można coś wstawić)?! O co kaman?!

ps. poczekaj do niedzieli, jak ogłoszę oficjalny wynik mojego startu (było nie było życiowego) to... śmiechom i żartom nie będzie końca :bum:
No bo jak czlowiek przemeczony, to latwiej mu o zalamanie, nie?
jak psychika niedospana, to jakas taka bardziej na wszystko wyczulona..
Trzymam kciuki za ten historyczny moment!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ