kapolo pisze:@wolf a czy Ty tez startowałeś od zera? Czy trenowałeś regularnie? Jak długo czekałeś na wyraźny progres?
Maraton poniżej 4 godzin wyznaczyłem sobie jako cel 2 miesiące temu, mając dużo mniejszą wiedzę niż obecnie. Ot, kolega przygotował się w pół roku i dał radę , to ja nie dam? Teraz mając większę wiedzę i doświadczenie widzę jak ambitnie podszedłem do tematu. Na razie trzymam się celu. Może w przyszłości go zweryfikuję. Tak jak napisałeś nawet czas powyżej 4 h będzie sukcesem.
Obecnie celem jest bieganie poniżej 6min/ kilometr na odcinkach 5 kilometrowych. To będzie sygnał, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
Biegam jakoś tak od września 2010. Wcześniej jeździłem na rolkach, rowerze, jakiś basen. Zero biegania wcześniej
Zatem start od zera. Trenowałem od zera. Pierwszy plan realizowałem zimą do połówki w WAW. Trenowałem w zasadzie co drugi dzień plus weekendy minus na choroby i kontuzje
Moja rada: zrób plan na połówkę, żeby przebiec, taki plan podstawowy. Później bogatszy o doświadczenia zadecydujesz
Ja także biłem się z myślami o maratonie od momentu kiedy zacząłem biegać. Dam radę, nie dam, na ile, jaki plan... Tak naprawdę postanowiłem startować na 100 dni przed MW. I udało się dobiec w zdrowiu
Maraton to nie są żarty. Musisz być wybiegany żeby dobiec w limicie czasowym, a jak musisz być wybiegany żeby złamać konkretny czas?