Katsumoto pisze:Witam również. Moja dieta tłuszczowa składała się z następujących posiłków:
- jajecznica z 5 jaj na smalcu
- 200 g. tłustego twarogu na śmietanie
- 2 pieczone udka z kurczaka lub inne mięso
- 80 g. sera żółtego i kawałek kabanosa
- odżywka wysokobiałkowa i łyżka masła orzechowego bądź oleju lnianego
- wędzona makrela
Jadłem co ok. 3-3,5 godziny. Widać z jadłospisu, że węglowodanów nie było tu za dużo. Na tej diecie ogólne samopoczucie jest wyśmienite z wyjątkiem niestety treningu. Tu całkowity brak energii przynajmniej u mnie. Wiem, że inne osoby które stosowały tą dietę na treningach czuli się lepiej niż ja i stosowali jedli tak dość długo.
Teraz skończyłem już eksperyment z takim jedzeniem, trzeba się skupić na czystym jedzeniu, ale już z węglami.
Cześć,
Z dietami (a raczej sposobami żywienia) różnymi trochę eksperymentowałem nie dla zrzucenia wagi ale tak filozoficznie. Również z DO (dieta optymalna Kwasniewskiego - nie Aleksandra) czyli tłuszczową. Przez twórcę polecana jak najbardziej w tym dla długodystansowych sportowców. Startowalem z nia kilka razy i raz gdy wytrzymałem okres przestawiania się organizmu działała jak należy - waga spadała do optymalnej a wytrzymałość była). Ale na pełne przestawienie trzeba ok 2-3 miesięcy i PRAWIDŁOWYCH proporcji skladników, a tych u Ciebie BRAK.
Nie podaleś dokladnych danych o wadze produktów ale tak w przybliżeniu:
- jajecznica z 5 jaj na smalcu
- 200 g. tłustego twarogu na śmietanie
- 2 pieczone udka z kurczaka lub inne mięso
- 80 g. sera żółtego i kawałek kabanosa
- odżywka wysokobiałkowa i łyżka masła orzechowego bądź oleju lnianego
- wędzona makrela
Daje:
760 g pożywienia
2007 KCal
129 g bialek
165 g tłuszczu
1,2 !!!! g węglowodanów
czyli proporcje B/T/W 1/1,28/0,01 podczas gdy kwaśniewski zalecał 1/>2,5/<0,08
Wniosek - to NIE BYŁA dieta tłuszczowa. A węglowodany a raczej ich brak to juz zupelnie nie w temacie. BYłeś raczej na diecie białkowej... a ta siły nie daje, raczej szkode robi.