Pierwszaki w Maratonie po Półmaratonie ilu nas ?

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
Artur-3456
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 16 sie 2011, 10:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łomianki/Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki Arek za namiary na fotki!
Ja dzisiaj jeszcze troszkę czuję nogi przy schodzeniu ze schodów
ale nie wiem, czy tzn, że przyłożyłem sie do tego maratonu :hahaha:
W każdym razie mam co poprawiać i będę łamał 4h.
Do zobaczenia - raczej najpierw w Krakowie ale później i Wawie :taktak:
...odnaleźć słońce we wszystkim co robisz!
PKO
Awatar użytkownika
clontraf
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 01 wrz 2011, 07:45
Życiówka na 10k: 45:15
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Domanice k/Siedlec
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Omalanga pisze:Arek, dzięki za zdjęcia - pięknie finiszowałam :)

Ja już całkowicie wróciłam do formy, nawet cienia zakwasów, co tylko potwierdza teorię mojego znajomego trenera, że się oszczędzałam, choć miałam szansę złamać "4"... Ale ja chciałam mieć fun z mojego pierwszego maratonu! Wyżyłuję się na wiosnę ;)
Ooo, widzę po zdjęciach, że nawet przez pewien czas biegliśmy obok siebie :)
Awatar użytkownika
arkadiuszkrol
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 06 cze 2011, 11:33
Życiówka na 10k: 49:47
Życiówka w maratonie: 4:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

Omalanga pisze:Arek, dzięki za zdjęcia - pięknie finiszowałam :)
Artur-3456 pisze:Dzięki Arek za namiary na fotki!
Proszę bardzo :)

Nawet znalazłem się na filmie :) ... a co do zdjęć .. złapali moją ogromną radość na mecie.

Obrazek :)

Żona tego nie uchwyciła aparatem a im się udało 100% ... bardzo się z tego cieszę :)

Jeżeli kolano pozwoli to na przyszły rok plan na Dębno, Warszawę i Poznań ... a rok następny Kraków i Wrocław :) ... pożyjemy zobaczymy
Generator Planów Treningowych : http://www.gpt24.com
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

Ja już całkowicie wróciłam do formy, nawet cienia zakwasów, co tylko potwierdza teorię mojego znajomego trenera, że się oszczędzałam, choć miałam szansę złamać "4"... Ale ja chciałam mieć fun z mojego pierwszego maratonu! Wyżyłuję się na wiosnę ;)[/quote]


Mam tak samo dziś poszedłem sobie z kijkami na spacer 45 min jest OK.
Jeszcze nie zdecydowałem gdzie i kiedy pobiegnę następny maraton ale postanowione że będzie to atak na mniej niż 4h.Utworzymy grupę ,,Młody'' Maratończyk < 4. :usmiech:
biegam sobie i już
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

tolek pisze: Mam tak samo dziś poszedłem sobie z kijkami na spacer 45 min jest OK.
Jeszcze nie zdecydowałem gdzie i kiedy pobiegnę następny maraton ale postanowione że będzie to atak na mniej niż 4h.Utworzymy grupę ,,Młody'' Maratończyk < 4. :usmiech:
Przyłączam się do grupy :hej:
O koronie jeszcze nie myślę tak jak Arek. Ale mam zamiar popracować ostro w zimie i wiosną w Łodzi złamać 4. I wpaść tam na metę z tak samo podniesioną ręką do góry :taktak:
http://www.fotomaraton.pl/lib/mwa11/mwa ... 2549_1.jpg
Obrazek
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

Tosiek napisał.
O koronie jeszcze nie myślę tak jak Arek.

Też jeszcze nie myślę ale pomarzyć można ,marzenia nie są karalne a z życia wiem że się spełniają. Miałem 2 marzenia zdobyć szczyt Rysy i przebiec maraton .Dziś obydwa się spełniły ,oczywiście z nieskromnie mówiąc przy mojej pomocy. :usmiech:
biegam sobie i już
Awatar użytkownika
gmsaxz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 03 wrz 2010, 15:03
Życiówka na 10k: 44:09
Życiówka w maratonie: 4:18

Nieprzeczytany post

tolek pisze:Ja już całkowicie wróciłam do formy, nawet cienia zakwasów, co tylko potwierdza teorię mojego znajomego trenera, że się oszczędzałam, choć miałam szansę złamać "4"... Ale ja chciałam mieć fun z mojego pierwszego maratonu! Wyżyłuję się na wiosnę ;)

Mam tak samo dziś poszedłem sobie z kijkami na spacer 45 min jest OK.
Jeszcze nie zdecydowałem gdzie i kiedy pobiegnę następny maraton ale postanowione że będzie to atak na mniej niż 4h.Utworzymy grupę ,,Młody'' Maratończyk < 4. :usmiech:
Dwie rady z moich doświadczeń:
1. Nie odpuścić zimy, wyjść nawet tylko raz w tygodniu o 11 wieczór na 10km ale wyjść
2. Batony energetyczne, przed maratonem dwa, w trakcie jeden albo dwa, w odstępach godzinnych.

I 4h po prostu musi paść, nie ma cudów, no chyba, że jakaś kontuzja, ale na to nie ma rady. Ja mając już 3:45 złamane, teraz się uporam z 3:15 :hej: spróbuję 3 razy wychodzić w tygodniu w trakcie zimy, bo z wiosną, latem to nie ma problemu.
5k-21:06 (2011), 10k-44:09 (2011), 15k-1:08:10 (2011), 20k-1:34:02 (2011), 21,1k-1:39:11 (2011), 42,2k-3:44:22(2011), 1/2IM 5:56:50 (Borówno 2011)
tolek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:02
Życiówka na 10k: 45,32
Życiówka w maratonie: 3.51.20
Lokalizacja: z lasu

Nieprzeczytany post

gmsaxz pisze:
tolek pisze:Ja już całkowicie wróciłam do formy, nawet cienia zakwasów, co tylko potwierdza teorię mojego znajomego trenera, że się oszczędzałam, choć miałam szansę złamać "4"... Ale ja chciałam mieć fun z mojego pierwszego maratonu! Wyżyłuję się na wiosnę ;)

Mam tak samo dziś poszedłem sobie z kijkami na spacer 45 min jest OK.
Jeszcze nie zdecydowałem gdzie i kiedy pobiegnę następny maraton ale postanowione że będzie to atak na mniej niż 4h.Utworzymy grupę ,,Młody'' Maratończyk < 4. :usmiech:
Dwie rady z moich doświadczeń:
1. Nie odpuścić zimy, wyjść nawet tylko raz w tygodniu o 11 wieczór na 10km ale wyjść
2. Batony energetyczne, przed maratonem dwa, w trakcie jeden albo dwa, w odstępach godzinnych.

I 4h po prostu musi paść, nie ma cudów, no chyba, że jakaś kontuzja, ale na to nie ma rady. Ja mając już 3:45 złamane, teraz się uporam z 3:15 :hej: spróbuję 3 razy wychodzić w tygodniu w trakcie zimy, bo z wiosną, latem to nie ma problemu.

:spoko: Na pewno nie odpuszczę zimy bo lubię biegać zimą ,szczególnie po świeżym śniegu i boso potem kąpiel w przeręblu bo,, morsem '' jestem . :usmiech: .Polecam to dodaje mocy i uodparnia .
biegam sobie i już
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

Hej pierwszaki. Jakoś tu cicho ostatnimi czasy.
Co u Was? Gdzie startowaliście, lub będziecie startować od czasu debiutu w maratonie?
Ja mam zamiar stanąć na starcie XXIII Biegu Niepodległości w Wawie i w ten sposób dotrzeć do miejsca od którego się wszystko zaczeło. :)

Pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
PanTalon
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 249
Rejestracja: 12 sty 2011, 11:57
Życiówka na 10k: 45:36
Życiówka w maratonie: 03:58
Lokalizacja: Warszawa - Grochów

Nieprzeczytany post

"Ja mam zamiar stanąć na starcie XXIII Biegu Niepodległości w Wawie i w ten sposób dotrzeć do miejsca od którego się wszystko zaczeło. :)"
ha to tak samo jak ja.
Moj pierwszy bieg to ubiegloroczny Bieg Niepodleglosci. Czasem nie bede sie chwalil ale bylem MEGA DUMNY ze przebieglem 10 km.
Wszystko mie sie podobalo w tym biegu absolutnie wszystko.
ale to podobno syndrom pierwszego biegu :)


PanTalon
Awatar użytkownika
Omalanga
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 16 mar 2011, 11:41
Życiówka na 10k: 00:53:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hej Chłopaki,
Wracam na łono naszego forum :) Na pewien czas odpuściłam sobie wpisy, bo wyczytałam gdzieś, że po maratonie trzeba sobie zrobić odpoczynek nie tylko fizyczny, ale i mentalny od biegania. Żadnego gadania o tym, ślęczenia na forum, zaczytywania się magazynami Bieganie czy Runners. Oczywiście całkowicie się nie dało, bo co chwila wpadam na jakiegoś znajomego, który z daleka krzyczy "Dorota podobno przebiegłaś cały maraton" i potem następuje opowieść jak było, jakie to cudne uczucie dopada człowieka zaraz za metą, etc., etc. Wszyscy to już dobrze znacie i nie wątpię, że poznacie na nowo podczas następnego maratonu :)

Ale wakacje od biegania już mi się kończą. Oczywiście w październiku biegałam od czasu do czasu, ale było to bardzo sporadyczne - 2 razy w tygodniu po 5-7 km. Najwyższy czas zacząć poważne biegi i chyba zacznę już od tego weekendu. 6 listopada biegnę Praską dychę w Parku Skaryszewskim w Warszawie a potem Bieg Niepodległości. I nie mogę się już doczekać biegania po śniegu! Juhuuu, zima biegowa - to jest to!
Numer startowy na MW2011 : 1881
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

Omalanga pisze:Oczywiście całkowicie się nie dało, bo co chwila wpadam na jakiegoś znajomego, który z daleka krzyczy "Dorota podobno przebiegłaś cały maraton"
W moim przypadku słyszałem jeszcze pytanie: "A maraton to ile kilometrów?" :hej:
Omalanga pisze: I nie mogę się już doczekać biegania po śniegu! Juhuuu, zima biegowa - to jest to!
Też tak mam :taktak: Pamietam w zeszłym roku, wróciłem umordowany jazdą z Litwy, patrzę a u nas pierwszy śnieg. Zmęczenie szybko ustąpiło, wskoczyłem w dresy - frajda z biegania po sniegu bezcenna :hej:
Obrazek
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Heja:)!
Ja po debiucie w 33MW wystartowalem z lekko bolacym kolanem w 12maratonie poznanskim:D! Poprawilem sie o ponad 8min i teraz zyciowka wyglada 3:53:24 :D Wynik super ale... kolano mega bolalo:( postanowilem odpoczac od biegania 2tyg, a w tym czasie chodzic regularnie na basen okladac kolano lodem i smarowac przeciwzapalnymi! Nie moge sie doczekac poniedzialku, wtedy pobiegne malutko ale pobiegne:D mam nadzieje ze kolano odpuscilo na dobre:D
PS. tez sie nie moge doczekac zimy:D
pozdrawiam:)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
Omalanga
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 16 mar 2011, 11:41
Życiówka na 10k: 00:53:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

O rany! 8 minut w przeciągu kilku tygodni? Ale jesteś giganciarz! :) Inni przez cały rok wypracowują dodatkowe 2-3 minuty. No a przede wszystkim złamałeś 4h! GRATULACJE!

I dopieść koniecznie swoje kolano zanim ponownie zaczniesz biegać :)
Numer startowy na MW2011 : 1881
Awatar użytkownika
tosiek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 19 paź 2010, 15:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 04:23:58

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Heja:)!
Ja po debiucie w 33MW wystartowalem z lekko bolacym kolanem w 12maratonie poznanskim:D! Poprawilem sie o ponad 8min i teraz zyciowka wyglada 3:53:24 :D Wynik super ale... kolano mega bolalo:( postanowilem odpoczac od biegania 2tyg, a w tym czasie chodzic regularnie na basen okladac kolano lodem i smarowac przeciwzapalnymi! Nie moge sie doczekac poniedzialku, wtedy pobiegne malutko ale pobiegne:D mam nadzieje ze kolano odpuscilo na dobre:D
PS. tez sie nie moge doczekac zimy:D
pozdrawiam:)
No chłopie kozak z Ciebie :)
Graty za odwagę i pięknie poprawioną życiówkę.
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ