
Kanas78 - komentarze
Moderator: infernal
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Z drugiej strony wiesz już teraz co i jak, zrobisz sobie wkładki, fizykoterapię, itepe, i wszystko będzie iść już tylko ku lepszemu.
Zdrowiej szybko!

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kanasek
zdrowiej! 


- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Tłumaczyłem... Jedz gorzką, a wszystko będzie Ci wybaczoneTymczasem na pocieszenie zeżarłam tabliczkę czekolady z nadzieniem karmelowym i już mam poczucie winy

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ale taka z nadzieniem karmelowym jest lepsza
PS Bosh, uwielbiam karmel. Dużo bardziej od czekolady...

PS Bosh, uwielbiam karmel. Dużo bardziej od czekolady...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
wolf, miałam ochotę na czekoladę z karmelem, to zjadłam z karmelem 
strasb-wiesz co, dziwne jest to, że ortopeda nie zabronił mi biegania-powiedział, że jak nie będzie bolało, to biegać mogę-matko, może to jakiś kolejny konował?
nie mam żadnych zaleceń fizjoterapeutycznych, to też pewnie źle, ale rozkminiłam sama, jakie ćwiczenia mam wykonywać i będę je stosować-masowanie stopy piłką, rozciąganie podeszwy w odpowiedni sposób, itp itp
najbardziej cieszy mnie to, że na początku jak masowałam stopę piłką, to ogromnie bolało, a teraz jakby mniej, ale może to siła autosugestii...
a najbardziej martwi mnie to, że za miesiąc zawody a ja leżę
i postanowiłam sobie na wszelki wypadek zrobić jeszcze foot ID na bieżni mechanicznej jak będę mieć taką mozliwość
pocieszam się tym, że nie ja jedna na mam kontuzję i że są gorsze tragedie na świecie
dziękuję Wam wszystkim za wsparcie-odezwę się w środę
Ahooooj!

strasb-wiesz co, dziwne jest to, że ortopeda nie zabronił mi biegania-powiedział, że jak nie będzie bolało, to biegać mogę-matko, może to jakiś kolejny konował?

najbardziej cieszy mnie to, że na początku jak masowałam stopę piłką, to ogromnie bolało, a teraz jakby mniej, ale może to siła autosugestii...
a najbardziej martwi mnie to, że za miesiąc zawody a ja leżę
i postanowiłam sobie na wszelki wypadek zrobić jeszcze foot ID na bieżni mechanicznej jak będę mieć taką mozliwość
pocieszam się tym, że nie ja jedna na mam kontuzję i że są gorsze tragedie na świecie

dziękuję Wam wszystkim za wsparcie-odezwę się w środę
Ahooooj!

- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Mi po mięcie jest zimno hihi
ale karmel... król nadzienia
I jeszcze toffi.
I są takie deserki o smaku karmelu i toffi u góry z bitą śmietaną i to jest takie pyszne!!!
A gorzka czekolada to dla biegaczy najlepsza, a że chwilowo biegaczem nie jestem, to nie zasługuję

I jeszcze toffi.
I są takie deserki o smaku karmelu i toffi u góry z bitą śmietaną i to jest takie pyszne!!!
A gorzka czekolada to dla biegaczy najlepsza, a że chwilowo biegaczem nie jestem, to nie zasługuję

- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Jak sie zaczęło biegać to biegaczem się już jest
Teraz jesteś kontuzjowaną biegaczką. Zatem nie usprawiedliwiaj mi się tu Kochanie
PS Zostaw trochę dla mła


PS Zostaw trochę dla mła

- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Mam jakąś karmelową w szafce, nawet ujdzie, ale moja absolutnie ulubiona to z herbatą darjeeling i olejkiem bergamotkowym. Tylko tu jej chyba nie ma. Niemniej moje ulubione słodycze to owoce, czekolada to głównie paliwo na długie wieczory w pracy.
Kanas, może jeszcze podpytać eksperta to na portalu - w dziale "Klinika Rehabilitacji radzi". W artykułach proponują dokładnie to co piszesz - rozciąganie, masaż piłeczką. Może u Ciebie uraz jest łagodny i rzeczywiście się szybko zagoi, niemniej pamiętam tu na portalu dość długo trwające leczenia, stąd moje pytania.
Kanas, może jeszcze podpytać eksperta to na portalu - w dziale "Klinika Rehabilitacji radzi". W artykułach proponują dokładnie to co piszesz - rozciąganie, masaż piłeczką. Może u Ciebie uraz jest łagodny i rzeczywiście się szybko zagoi, niemniej pamiętam tu na portalu dość długo trwające leczenia, stąd moje pytania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Kanas,
przynjamniej doktór wygląda na fachowca.
A co do spalania, to jest niestety pewna grupa czyności dobrze "spalających",a niespecjalnie przyjemnych - sprzątanie!
Trzymaj się cieplutko!
przynjamniej doktór wygląda na fachowca.
A co do spalania, to jest niestety pewna grupa czyności dobrze "spalających",a niespecjalnie przyjemnych - sprzątanie!
Trzymaj się cieplutko!
- wisnia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 317
- Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
się cholerstwo przyplątało
ale co zrobić, ćwicz stopę, regeneruj się (chociażby czekoladą) i nie zamartwiaj się za dużo.
ja za to dzisiaj się najadłam cukierków, rezygnując przez to z kolacji

wolf1971 pisze:Tłumaczyłem... Jedz gorzką, a wszystko będzie Ci wybaczone
dobra odpowiedź!Kanas78 pisze:wolf, miałam ochotę na czekoladę z karmelem, to zjadłam z karmelem

ja za to dzisiaj się najadłam cukierków, rezygnując przez to z kolacji

- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Jedz i biegaj... Z naciskiem na biegaj. Dzisiaj ... jutro gorzka i bieg! To lubię!wisnia pisze:się cholerstwo przyplątałoale co zrobić, ćwicz stopę, regeneruj się (chociażby czekoladą) i nie zamartwiaj się za dużo.
wolf1971 pisze:Tłumaczyłem... Jedz gorzką, a wszystko będzie Ci wybaczonedobra odpowiedź!Kanas78 pisze:wolf, miałam ochotę na czekoladę z karmelem, to zjadłam z karmelem![]()
ja za to dzisiaj się najadłam cukierków, rezygnując przez to z kolacji
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
super historia, i te medale.
Kanas ty jesteś niebieskokochaczka chyba?

Kanas ty jesteś niebieskokochaczka chyba?
