rozcięgno

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Ruda
Ekspert/fizjoterapia
Posty: 432
Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
Życiówka na 10k: 40:30
Życiówka w maratonie: 3:20
Kontakt:

Nieprzeczytany post

javai pisze:Rozcięgno podeszwowe.
Dwa tygodnie temu na długim wybieganiu 30km wybieganiu na ok 24 km zacząłem czuć coś w stopie.
Dobiegłem do domu mogłem chodzić chociaż czułem ból w stopie przy pięcie. Oczywiście było sporo rozciągania.
Na drugi dzień nie mogłem prawie chodzić. Wyszukałem na forum i wyszło że jest to rozcięgno podeszwowe - objawy idealnie pasowały.
Zaaplikowałem tabletki przeciwzapalne Majamil (Diclofenac), maść na diclofenacu miejscowo. Masaż kostkami lodu. Rozmasowuję też to miejsce piłeczką tenisową. Znalazłem też sposób klejenie stopy taśmą rechabilitacyjną i miałem to ok 3 razy na stopie po 3 dni. Radzono też na forum wykonywać tzw ćwiczenia krótkiej stopy. Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale chyba miał je mój syn. Stawał na stopach tak aby unosić łuk stopy, prostować achillesa. W tym celu podkładałem trzy kawałki papieru pod stopy i musiały być przytrzymane tak aby nie można ich było łatwo wyciągnąć.

W ostatnią sobotę, po 6 dniach przerwy, zrobiłem krótkie bieganie na plaży na boso i w trakcie biegu nie bolało. Później jednak czułem się nie swój w stopie. W niedzielę przeszło i zrobiłem 7,5km na bieżni mechanicznej w tempie 6:00 i pod koniec czułem trochę stopę. We wtorek 27.09 też bieg na bieżni w tempie 6:00, po 3 km przyspieszyłem do 5:40 i na 4 zaczęło boleć.
Od tego czasu nie biegam.
Przyczyną wg mnie była zmiana butów. Od wiosny biegam w Nike Free Run (dzięki nim między innymi pozbyłem się problemu z gęsią stópką) i nie miałem problemów. Na początku września zakupiłem Brooks Green Silence, zrobiłem w nich 2 treningi po 12km w tym jeden interwałowy i nie było żadnych problemów. Wziąłem je więc na to wybieganie gdyż zastanawiałem się czy nie pobiec w nich maratonu. Niestety kontuzja.
Oczywiście odpuszczam sobie maraton za 2 tygodnie w Poznaniu.
Dziś trochę czułem kłucie przy pięcie podczas prac w ogrodzie. Przy chodzeniu nie czuję bólu od 3 dni.
Ile radzicie odczekać z rozpoczęciem treningów. Wiem, że pewnie najlepiej jak nie będę czuł żadnych dolegliwości przy chodzeniu.

Może trochę chaotycznie napisałem. Proszę o jakąś poradę co do dalszego postępowania.
Ból musi zupełnie minąć, dopiero wtedy bieganie. Dla pewności powinno sie zrobić USG, zeby ocenić czy to naderwanie czy stan zapalny. Od tego powinno zależeć postępowanie
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
PKO
Awatar użytkownika
javai
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1439
Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
Życiówka na 10k: 0:49:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedź.
USG jeszcze nie robiłem. Wybiorę się do ortopedy.
Ostatnio czuję bardziej kłucie przy pięcie i łuku stopy, czasami nawet gdy dłużej pochodzę.
Staram się rozciągać stopy trzy razy dziennie.
Bieganie ograniczam, więcej rowerka i ostatnio pływanie.
Dziwna sprawa gdyż tydzień temu w niedzielę biegałem, zrobiłem 7,5 km w średnim tempie 5:45 i nie było żadnych problemów. Następnie we wtorek 5km spokojniej i podczas biegu czułem stopę. Może różnica w podłożu, niedziela ścieżki a we wtorek asfalt.
Generalnie biegam ze śródstopia. W domu staram się chodzić na bosaka.
Po co ja biegam?
Awatar użytkownika
javai
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1439
Rejestracja: 17 lis 2009, 15:50
Życiówka na 10k: 0:49:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziś zrobiłem 7km spokojnego biegania w Brooks Green Silence w połowie ścieżki w połowie asfalt i żadnego problemu podczas biegu.
W czwartek spróbuję Nike Free Run tą samą trasę.

Tak sobie jeszcze przypominam, że przed biegiem po którym się zaczęło miałem bardzo spięte łydki po wcześniejszych interwałach w Brooksach. Może to bardziej spowodowało problem z rozcięgnem niż zmiana butów?
Po co ja biegam?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ