pardita - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:
chel pisze:
pardita pisze:A mój ulubiony dziadeczek drepczący w ogromnych słuchawkach na uszach założył sobie przezornie czepek na głowę :D :D
:hahaha: :hahaha:
ekhehem .. kapielowy? :hahaha: :hahaha:
Tak, Złotko, kąpielowy! A w zasadzie prysznicowy, taki przeźroczysty, z gumką białą majtkową dookoła głowy :D
Pięęęknie się prezentował i nie tracił hartu ducha :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
kachita pisze:
Spoko, spoko, Zoltar, ani się obejrzysz, a przyjdą tygodnie, gdzie będziesz musiał niedzielnymi wieczorami półmaratony latać, żeby Parditkę w kaemach dogonić :ble:
Kachita tu nie ma że boli, tu trza się sportować... już za niespełna trzy lata jest Rzeźnik 2014 :tonieja:
Wiem, wiem, dlatego trenuję, kiedy tylko mogę. :taktak: Dzisiaj na przykład nie mogę, mój układ krwionośny nie współpracuje. :ojoj:
pardita pisze:A w zasadzie prysznicowy, taki przeźroczysty, z gumką białą majtkową dookoła głowy :D
Aaaaa, poka fotke! :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wisnia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 317
Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:Tak, Złotko, kąpielowy! A w zasadzie prysznicowy, taki przeźroczysty, z gumką białą majtkową dookoła głowy :D
Pięęęknie się prezentował i nie tracił hartu ducha :)
:hahaha:
a z twoich zdjęć nie wiedzieć czemu najbardziej mi się podoba rozciągający się dziadek... chociaż w sumie jest wiele bardziej kolorowych i barwnych postaci, padło na niego. to chyba ta poza :taktak:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pardita pisze:A tak poza tym, to zauważyłam, że Chińczycy co poniektórzy biegający w porządnych biegowych butach, tak naprawde biegają... w podróbkach. Jak taki pogina po stadionie, to się człowiek nie zdąży porządnie przyjrzeć, ale jak już się przebiera, to od razu widać, że te Reebok ZigTech to koło sklepu Reeboka nawet nie przechodziły...
Ale przecież oryginalne Reebok ZigTech to też jakaś beznadziejna próba 'podrabiania' butów biegowych... Sorry ale bieganie w czymś takim na pewno jest możliwe, tylko po co?
Reebok nie jest specjalnie zainteresowany sprzedażą prawdziwych butów biegowych, bo robi to za nich zupełnie dobrze właściciel marki Reebok czyli Adidas. Buty Reeboka są kierowane do 'niedzielnych biegaczy' bardziej do lansu niż do biegania.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
Pardita pisze:A tak poza tym, to zauważyłam, że Chińczycy co poniektórzy biegający w porządnych biegowych butach, tak naprawde biegają... w podróbkach. Jak taki pogina po stadionie, to się człowiek nie zdąży porządnie przyjrzeć, ale jak już się przebiera, to od razu widać, że te Reebok ZigTech to koło sklepu Reeboka nawet nie przechodziły...
Ale przecież oryginalne Reebok ZigTech to też jakaś beznadziejna próba 'podrabiania' butów biegowych... Sorry ale bieganie w czymś takim na pewno jest możliwe, tylko po co?
Reebok nie jest specjalnie zainteresowany sprzedażą prawdziwych butów biegowych, bo robi to za nich zupełnie dobrze właściciel marki Reebok czyli Adidas. Buty Reeboka są kierowane do 'niedzielnych biegaczy' bardziej do lansu niż do biegania.
Zoltar, czyli podróba podróby, to jest... uhm.. orginał :D
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W związku z tym wszystkiego najlepszego dla wszystkich dziadków forumowych
dziękuję ;)
A jeśli chodzi o te reeboki zigcośtam, to są to jedyne buty od których wizualnie mnie odpycha. A jakoś szczególnie wybredny nie jestem, mógłbym biegać nawet w gumofilcach.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=24680
Pardita jak tylko to zobaczylam zaraz pomyslalam o Tobie :taktak:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:
pardita pisze:A w zasadzie prysznicowy, taki przeźroczysty, z gumką białą majtkową dookoła głowy :D
Aaaaa, poka fotke! :bum:
No właśnie poka!
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
kachita pisze:
pardita pisze:A w zasadzie prysznicowy, taki przeźroczysty, z gumką białą majtkową dookoła głowy :D
Aaaaa, poka fotke! :bum:
No właśnie poka!
Zoltarku i Kachitko,
chcialabym, ale naprawde nie biegam z aparatem. Aparat mam malutki, ale pozyczony i nie wiem, na ile jest wstrzasoodporny... Wiec musicie ruszyc swoja wyobraznie ;)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=24680
Pardita jak tylko to zobaczylam zaraz pomyslalam o Tobie :taktak:
Dziekówka :) Juz się włączyłam do tamtego wątku!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:Aparat mam malutki, ale pozyczony i nie wiem, na ile jest wstrzasoodporny...
No naprawdę Pardita ty skąpiec jesteś :szok: , w czasach gdy aparat można kupić za 100-300 zł, Ty masz pożyczony aparat... no na prawdę... :ojnie:
Wyobrazić to ja sobie mogę twoje angielskie parczysko, ale nie chiński stadion z dziadkiem w czepku, czy góry Kazachstanu.


ps. ja też nie mam aparatu... ale mam pożyczony... ale jakbym jechał do Chin to... :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
pardita pisze:Aparat mam malutki, ale pozyczony i nie wiem, na ile jest wstrzasoodporny...
No naprawdę Pardita ty skąpiec jesteś :szok: , w czasach gdy aparat można kupić za 100-300 zł, Ty masz pożyczony aparat... no na prawdę... :ojnie:
Wyobrazić to ja sobie mogę twoje angielskie parczysko, ale nie chiński stadion z dziadkiem w czepku, czy góry Kazachstanu.


ps. ja też nie mam aparatu... ale mam pożyczony... ale jakbym jechał do Chin to... :oczko:
Widzisz, Zoltar, tak to jest -wole pozyczyc aparat, skoro mam taka mozliwosc, a na buty biegowe wydac 500 PLN czy nawet troche wiecej jak trzeba niz kupowac aparat, a potem szukac "butow na zime, ale takich do 200-300 zlotych" :)
A w ogole to co Ty robisz na forum o tak wczesnej godzinie?!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a ja uważam, że pożyczyć aparat, po to aby później bać się go zabrać na trening, to jest średnie rozwiązanie... oczywiście pisze tu jako czytelnik pardicinych blogowych wypocin :bum:
Z punktu widzenia Pardity może to wyglądać inaczej.
A co ja robie tak rano, ano czekam aż się rozwidni aby pobieeeecccc... LadyE mnie przymusiła :ojoj:
a musisz wiedzieć, że przechodzę kryzys, nie wiem o co chodzi ale w trakcie biegu nogi mam jak z ołowiu, meczę się szybciej i zdarzyło się, że spociłem się przez 5 km jak nigdy dotąd.

ps. a co do cen butów... to raz wydałem na buty 308 zł to były Asics Trabuco... i były to najdroższe buty (ever) jakie kupiłem... (do dziś mam z tego powodu wyrzuty sumienia :jatylko: ), generalnie staram się nie wydawać na buty więcej niż to jest konieczne :taktak:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:A co ja robie tak rano, ano czekam aż się rozwidni aby pobieeeecccc... LadyE mnie przymusiła :ojoj:
ze co? ja nikogo do niczego nie przymuszam :oczko:
zoltar7 pisze:a musisz wiedzieć, że przechodzę kryzys, nie wiem o co chodzi ale w trakcie biegu nogi mam jak z ołowiu, meczę się szybciej i zdarzyło się, że spociłem się przez 5 km jak nigdy dotąd.
no widzisz tak to jest jak odzwyczajasz nogi od biegania :nienie:
cos chyba jednak musi w powietrzu wisiec bo mi ostatnio tez baaardzo zle sie bieglo :niewiem:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:
zoltar7 pisze:A co ja robie tak rano, ano czekam aż się rozwidni aby pobieeeecccc... LadyE mnie przymusiła :ojoj:
ze co? ja nikogo do niczego nie przymuszam :oczko:
No patrz, a ja tak liczyłem na nagrodę :smutek:
:oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ODPOWIEDZ