Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:no i przez Was zajrzalam na strone tchibo i teraz nie bede mogla przestac o tych ciuszkach myslec :ojoj:
teraz tylko skad wytrzasnac kase? :ojoj: :hahaha:
No cóż, pozwolę ci LadyE zaczerpnąć łyk ze źródła mojej mądrości, znaczy się wg mojej najlepszej wiedzy popartej doświadczeniem życiowym ludzkości jako zbiorowości i biorąc pod uwagę reguły życia społecznego mogę autorytarnie stwierdzić, że jedną z najskuteczniejszych metod "wytrzaśnięcia kasy" przez kobietę jest... bogato wyjść za mąż :bum:

Niestety (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś) to masz na to góra kilka dni, oczywiście jeśli kasa ma iść na zakupy w Tchibo :hahaha:

Bo LadyE sama sobie odpowiedz, czy jest w ogóle możliwe abyś przygotowała się odpowiednio do następnego maratonu, nie posiadając np. takiej ślicznej lilaróż bluzy z kapturem od Tchibo :oczko:
No sama powiedz, czy to jest możliwe ? :ojnie:

:bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: Bo LadyE sama sobie odpowiedz, czy jest w ogóle możliwe abyś przygotowała się odpowiednio do następnego maratonu, nie posiadając np. takiej ślicznej lilaróż bluzy z kapturem od Tchibo :oczko:
No sama powiedz, czy to jest możliwe ? :ojnie:

:bum:
bluza jest suuuuper, szczegolnie w wersji turkus. :jatylko:
moim faworytem jest też kołnierz chroniący przed zimnem, na nartach w tym celu zamocowuję kaskiem arafatkę a w bieganiu mi tego brakowało. a i spodnie długie, które są zdecydowanie tańsze od tych w sklepie. :taktak:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

chel-prawda, mam taki kołnierz, kupiłam rok temu i świetnie się sprawdza nie tylko jako kołnierz-można go zrobić też w taką czapkę-komin-rewelacja na zimę!
mają też przecenę mojej spódniczki biegowej-tylko 25 złotych-polecam!! jest w dziale przecen-trzeba się tylko dobrze wymierzyć, sprytnie jest zrobiona-szwy ma na zewnątrz, więc wbudowane spodenki nie ocierają i sprawdza się nawet w największe upały
mam też przeciwdeszczową kurtałkę biegową i też sprawdzona na trzygodzinnej jeździe na rolkach w ulewie :hej:
rzeczy z Tchibo są super
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Bluza jest spoko, mam zeszłoroczną i bardzo sobie chwalę. Jedyny minus to to, że kaptur mi spada z głowy, ale mi wszystkie kaptury z głowy spadają :lalala: W tym roku kupię sobie czapeczkę. I rękawiczki. I odblaski. I skarpetki. I prawdopodobnie te długie spodnie, jeśli będą pasować. I podoba mi się ta koszulka Klima-Tec. I reszta w sumie też ;) Ale pewnie połowę tych rzeczy wyeliminuję, jak pomacam albo przymierzę :ojoj:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita biegałaś coś dzisiaj... nie widzę stosownego wpisu na twoim blogu :spoczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zainspirowałaś mnie, idę jutro robić podbiegi. :spoko: co prawda miało być 'długie wybieganie', ale jako, że nie lubię i jestem w tym momencie biegowym wolnym człowiekiem (bo to nie że w planie mam, tylko jakoś się utarło tak, że weekend = długo), to nie robię, pff. :ble:
ból głowy paskudna rzecz, mam nadzieję, że szybko minie.
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Zoltar, no popatrz, popatrz, jakieś telepatyczne porozumienie normalnie - Ty się pytasz, a ja właśnie wpisuję :hej:

chel, polecam się do inspiracji na przyszłość. A z tą głową to nie wiem jak będzie, sąsiadka też robi remont i właśnie zaczęli u niej wiercić. :lalala: :trup:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Spoko trening. ;)
Ciekawe jak ci pójdzie jutro? Trzymam kciuki! ;)
Awatar użytkownika
T.time
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 04 sie 2011, 11:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

no paczpani mnie też głowa napiernicza juz drugi dzień więc łaczę się w bólu :echech:
wczoraj z tym bólem polazłam na trening i tez kończyłam podbiegami, ale jak juz dobiegłam do domu to myslałam, że będę pawiem rzucać na odległość. Dziś w ramach dnia wolnego zapijam ból winem białym półsłodkim :hejhej: Jak przetestuję, że pomaga to Ci zarekomenduję :spoczko:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mimik, dzięki! :hej:

T.time, łączę się i ja. Ale białe półsłodkie? :szok: Na samą myśl o tym głowa mnie boli jeszcze bardziej ;) I wino na migreny nie jest najlepsze (chociaż to bardziej czerwone chyba).
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
T.time
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 04 sie 2011, 11:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

no niby wiem, że wino nietenteges na migrenę ale tak mnie dzisiaj zassało na monopolowym, że zgodnie z babcinymi radami pt. organizm sam najlepiej wie czego potrzebuje, dałam się zmanipulować i zanabyłam :hej: Zresztą dzisiaj jest juz lepiej, ale wczoraj wieczorem prześladował mnie (chyba wyimaginowany) zapach gotowanej kiełbasy i nawet chciałam połazić po sąsiadach i poprosić, żeby gotowali na kolację jakieś mało aromatyczne potrawy, bo umrę w męczarniach. W ogóle przy migrenie mogłabym się zatrudniać na lotnisku jako pies do wykrywania kontrabandy :hej:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

T.time pisze:no niby wiem, że wino nietenteges na migrenę ale tak mnie dzisiaj zassało na monopolowym, że zgodnie z babcinymi radami pt. organizm sam najlepiej wie czego potrzebuje, dałam się zmanipulować i zanabyłam :hej: Zresztą dzisiaj jest juz lepiej, ale wczoraj wieczorem prześladował mnie (chyba wyimaginowany) zapach gotowanej kiełbasy i nawet chciałam połazić po sąsiadach i poprosić, żeby gotowali na kolację jakieś mało aromatyczne potrawy, bo umrę w męczarniach. W ogóle przy migrenie mogłabym się zatrudniać na lotnisku jako pies do wykrywania kontrabandy :hej:
Fakt, jak organizm chce, to zazwyczaj wie, czego chce, nie należy z tym walczyć :taktak:
Mi przy migrenie na słuch się rzuca, mogłabym wykrywać tykające bomby albo przemytników schowanych w bagażnikach ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Znalazłem w necie taką (anty)reklamę Telekompromitacji Polskiej S.A. w której gra też poniekąd dzik (a może świnia).

FILM (poniekąd) Z DZIKIEM
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Znalazłem w necie taką (anty)reklamę Telekompromitacji Polskiej S.A. w której gra też poniekąd dzik (a może świnia).

FILM (poniekąd) Z DZIKIEM
:hahaha: swietna nie widzialam jej
zoltar7 pisze:No cóż, pozwolę ci LadyE zaczerpnąć łyk ze źródła mojej mądrości, znaczy się wg mojej najlepszej wiedzy popartej doświadczeniem życiowym ludzkości jako zbiorowości i biorąc pod uwagę reguły życia społecznego mogę autorytarnie stwierdzić, że jedną z najskuteczniejszych metod "wytrzaśnięcia kasy" przez kobietę jest... bogato wyjść za mąż :bum:

Niestety (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś) to masz na to góra kilka dni, oczywiście jeśli kasa ma iść na zakupy w Tchibo :hahaha:

Bo LadyE sama sobie odpowiedz, czy jest w ogóle możliwe abyś przygotowała się odpowiednio do następnego maratonu, nie posiadając np. takiej ślicznej lilaróż bluzy z kapturem od Tchibo :oczko:
No sama powiedz, czy to jest możliwe ? :ojnie:

:bum:
Zoltar ale to co piszesz jest straszne :orany:
wiesz tak mysle ze bez tej lilaroz z kapturem to jakos bym sobie dala rade (mi tez kaptury ciagle spadaja i nie mialabym z niego pozytku), ale ...
ta bluza czarna ze stojka :jatylko:
koszulka klima tec :tonieja:
czy tez sliczna czarna kurtka z niebieskimi wstawkami :lalala:
a do tego fioletowy kolnierz chroniacy przed zimnem … :ojnie:

masz racje bez zakupow w Tchibo nie mam co wogole myslec o kolejnym maratonie. najprosciej bedzie wiec juz dzis znienawidzic caly meski swiat (a raczej ta ich nadziana czesc która nie raczyla pospieszyc mi z pomoca) i obwiniac go o moje przyszle niepowodzenia na dlugich dystansach :ojnie:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:masz racje bez zakupow w Tchibo nie mam co w ogole myslec o kolejnym maratonie. najprosciej bedzie wiec juz dzis znienawidzic caly meski swiat (a raczej ta ich nadziana czesc która nie raczyla pospieszyc mi z pomoca) i obwiniac go o moje przyszle niepowodzenia na dlugich dystansach :ojnie:
Bardzo jest to logiczne (cieszy mnie twoja dojrzała postawa społeczno-polityczna), i co więcej zgodne z najnowszymi nurtami feminizmu, który (w odróżnieniu od fundamentalistycznego feminizmu) zakłada, że mężczyźni czasami są jednak niezastąpieni... to znaczy przede wszystkim ktoś musi wykonywać brudne roboty (do których kobiety się jakoś nie garną), wiecie te budowy, wywozić śmieci, szambo i generalnie te prace, które w książce "Nowy Wspaniały Świat" były zarezerwowane dla półidiotów z niższych kast* :bum:

* - No ajfon też ostatecznie się przydaje, ale w przyszłości nie ma przeszkód aby kobiety konstruowały tego typu urządzenia.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ODPOWIEDZ