Z Marcinem Chabowskim przed Maratonem Warszawskim 2011

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post


zaraz zaraz to gościu pisze sam o sobie że zgłodniał podczas biegu nie miał glikogenu............................. bo trzeba jeść ludzie podczas maratonu zakumajta to wreszcie. Kowalczykowa pyka na nartach 30 km stylem dowolnym w 1 h 25 minut a przyjmuje węgle. Maraton biegowy bez przyjmoesania energii to bzdura.

Tompoz
Tompoz
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Hiacynta
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 06 sie 2011, 22:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A gdzie Marcin pisze, że zgłodniał? Pisze o glikogenie, ale nie o tym, że nie uzupełniał paliwa. Zjadł 4 żele, podobno więcej jak 3 organizm nie przyswoi, to ile tego miał zjeść, 10?
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

tompoz pisze: zaraz zaraz to gościu pisze sam o sobie że zgłodniał podczas biegu nie miał glikogenu............................. bo trzeba jeść ludzie podczas maratonu zakumajta to wreszcie. Kowalczykowa pyka na nartach 30 km stylem dowolnym w 1 h 25 minut a przyjmuje węgle. Maraton biegowy bez przyjmoesania energii to bzdura.

Tompoz
Tompoz, chyba kompletnie nie zrozumiales, co tam jest napisane.. Nie ma tam nic o 'zglodnieniu', tylko o 'odcieciu paliwa'..
Poza tym przeciez zapasy glikogenu robi sie PRZED maratonem, a nie w jego trakcie.
No i.. naprawde sadzisz, ze zawodowiec nie wie, co sie powinno a czego sie nie powinno w czasie maratonu? ;)
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

nastepnym razem z pewnoscia sie mu uda :)
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ciekawa jestem, czy 'nastepny raz' bedzie pod okiem tego samego trenera..
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ioannahh - glikogenu w mięśniach wystarcza na ok. 80 minut wysiłku, trzeba go uzupełniać w trakcie maratonu.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

masz racje - troche zbyt skrotowo to napisalam. mialam na mysli to, ze na blogu Marcina Chabowskiego nie bylo nic o 'zglodnieniu' jako takim, a poczucie odciecia paliwa moglo wynikac z czego innego, niz z nieodpowiedniego jedzenia podczas startu.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:ioannahh - glikogenu w mięśniach wystarcza na ok. 80 minut wysiłku, trzeba go uzupełniać w trakcie maratonu.
To chyba jestem cyborgiem.
Przebiegłam dwa maratony - dość szybko - pijąc tylko wodę i to w ilościach niewielkich. Zresztą, "w tamtych czasach" odżywiania na maratonach innego, niż isostar i banan, po prostu nie było.

Raz w tygodniu robię długie wybieganie. Wstaję, wypijam szklankę wody z miodem i przebiegam 24-25k, też nie jakoś ślimaczo wolno, zazwyczaj zajmuje mi to 2-2'05 h. Bez wody i jedzenia na trasie. Po powrocie zjadam lekkie śniadanie i życie toczy się dalej normalnie, na nogach się nie słaniam.

Teoria, to jedno, a indywidualne predyspozycje, energetyka organizmu, tempo przemian itp, to drugie.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

:)

ja też nie jem na długich wybieganiach :) bo nie lubię :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
grzechu_wroc
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 355
Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
Życiówka na 10k: 32:30
Życiówka w maratonie: 2:27:16
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

oprócz glikogenu są także inne źródła energetyczne. w trakcie maratonu duża część energii powinna pochodzić z przemian tłuszczowych. dlatego mimo zapasu 80min glikogenu, można wykonać dłuższy wysiłek.
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ioannahh pisze:
tompoz pisze: zaraz zaraz to gościu pisze sam o sobie że zgłodniał podczas biegu nie miał glikogenu............................. bo trzeba jeść ludzie podczas maratonu zakumajta to wreszcie. Kowalczykowa pyka na nartach 30 km stylem dowolnym w 1 h 25 minut a przyjmuje węgle. Maraton biegowy bez przyjmoesania energii to bzdura.

Tompoz
Tompoz, chyba kompletnie nie zrozumiales, co tam jest napisane.. Nie ma tam nic o 'zglodnieniu', tylko o 'odcieciu paliwa'..
Poza tym przeciez zapasy glikogenu robi sie PRZED maratonem, a nie w jego trakcie.
No i.. naprawde sadzisz, ze zawodowiec nie wie, co sie powinno a czego sie nie powinno w czasie maratonu? ;)
To ty koleżanko chyba nie nierozumiesz. Poczytaj sobie pierw np. opisy w biografiach Lanca Amstronga czy Jana Urlicha słynych niedocukrzeń z przyczyn wysiłkowych przy niewystarczającym dostarczaniu energii podczas wysiłku wytryzmalościowego. W temacie Urlicha to Tour 1998 a w przypadku Amstronga ostatni górski etap podczas Touru 2000 rok. A ty myslisz że "odciecie paliwa to co to jest ????.

Jak to poczytasz to się przekonasz że więksi sportowcy wytyrzmałościowi niz nasz dzielny poslki maratończyk mieli kryzysu z braku "jedzenia".

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:ioannahh - glikogenu w mięśniach wystarcza na ok. 80 minut wysiłku, trzeba go uzupełniać w trakcie maratonu.
nic dodać nic ująć

Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ioannahh pisze:masz racje - troche zbyt skrotowo to napisalam. mialam na mysli to, ze na blogu Marcina Chabowskiego nie bylo nic o 'zglodnieniu' jako takim, a poczucie odciecia paliwa moglo wynikac z czego innego, niz z nieodpowiedniego jedzenia podczas startu.
a odciecie paliwa z czego miało wynikać ze co polskiego dzielnego maratończyka UFO porwało ?

Tomppoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

grzechu_wroc pisze:oprócz glikogenu są także inne źródła energetyczne. w trakcie maratonu duża część energii powinna pochodzić z przemian tłuszczowych. dlatego mimo zapasu 80min glikogenu, można wykonać dłuższy wysiłek.
1. Tłuszcze spalaja sie w ogniu węglowodanów.
2. podobno przemiany tłuszczowe się 'zamykają" przy zakwaszeniu 7-8 mmoli.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tompoz, ale spokojnie, nie musisz sie tak strasznie denerwowac, zeby naprodukowac sto postow jeden po drugim na ten temat.. luz! :bum:
ODPOWIEDZ