WARSZAWA - Stadion RKS SKRA, Wawelska 5, sobota 9:30
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Niektórzy (oczywiście nie Ci którzy startują w Maratonie) w sobotę robią mocny trening na stadionie.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Tak, w sobotę trening (mocny, jak zawsze ), a w niedzielę kibicujemy Maratończykom.
Rozumiem, że Maratończycy weszli w stan skupienia przedstartowego i najwyższej koncentracji, dlatego w zasadzie głosu na forum nie zabierają .
Powodzenia, zatem, będzie dobrze!
A jeśli ktoś z Maratończyków ma ochotę, zapraszamy w sobotę na mały rozruch i ostatnie porady techniczne . Osobiście uważam, że dzień przed startem dobrze jest delikatnie się poruszać, i solidnie porozciągać.
Rozumiem, że Maratończycy weszli w stan skupienia przedstartowego i najwyższej koncentracji, dlatego w zasadzie głosu na forum nie zabierają .
Powodzenia, zatem, będzie dobrze!
A jeśli ktoś z Maratończyków ma ochotę, zapraszamy w sobotę na mały rozruch i ostatnie porady techniczne . Osobiście uważam, że dzień przed startem dobrze jest delikatnie się poruszać, i solidnie porozciągać.
- rudiger
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 17 kwie 2011, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kinka, ja dzisiaj na 32-33km obejrzałem Twoje plecy, tak więc poszło chyba dobrze
Ja się cieszę, że ukończyłem. Czas mety 4:14:38 (netto 4:13:22). Niezbyt dobrze, ale patrząc jak wykonałem plan treningowy (a raczej w jakim stopniu nie wykonałem), to i tak świetnie, że dotarłem do mety. Debiut zaliczony
Jak innym poszło?
Ja się cieszę, że ukończyłem. Czas mety 4:14:38 (netto 4:13:22). Niezbyt dobrze, ale patrząc jak wykonałem plan treningowy (a raczej w jakim stopniu nie wykonałem), to i tak świetnie, że dotarłem do mety. Debiut zaliczony
Jak innym poszło?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 05 lut 2010, 21:40
- Życiówka na 10k: 44:36
- Życiówka w maratonie: 3:48:21
- Kontakt:
Dzięki Beacie za przygarnięcie krakowskiego desantu na przed-maratoński trening. Dzięki koledze (sorki uleciało mi imię) za rady i słowa otuchy na niedzielny start. Plan minimum jakoś udało się zrealizować.
Pozdrawiam wszystkich już z Krakowa.
3503
Pozdrawiam wszystkich już z Krakowa.
3503
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nie ma sprawy, zapraszamy częściej !jacekj pisze:Dzięki Beacie za przygarnięcie krakowskiego desantu na przed-maratoński trening.
Super, gratuluję!Plan minimum jakoś udało się zrealizować.
Gratuluję również wszystkim BBL-owiczom. Walczyliście dzielnie, niektórych spośród Was na trasie widzialam. Warunki najłatwiejsze nie były, takiego upału w W-wie nie pamiętam, choć słonecznie jest zazwyczaj - taka tradycja .
Ale daliście radę. Super .
Teraz trochę wyluzowania i ... czas zacząć przygotowania do startów wiosennych .
- kri100f
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lis 2003, 13:27
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: 04:26:40
- Lokalizacja: Warszawa Stegny
Na wstępie dziękuję ekipie BBL za rady i pomoc na SKRZE oraz za plan treningowy, który pozwolił mi uporządkować przygotowania do maratonu.
Cel główny (złamanie 4 h) zrealizowany, Cel optymistyczny - tempo na 3:45 trzymałem do 30 km (na który z ręką zna sercu nie byłem przygotowany, ze względu na nie do końca systematyczną realizację planu) potem jak "odjechał pociąg z zającem" było już trudniej. Ostatecznie 03:53:26 netto (czyli po środku między planem optymistycznym a celem głównym) uważam za wynik dobrze oddający moje obecne przygotowanie i możliwości.
Cel główny (złamanie 4 h) zrealizowany, Cel optymistyczny - tempo na 3:45 trzymałem do 30 km (na który z ręką zna sercu nie byłem przygotowany, ze względu na nie do końca systematyczną realizację planu) potem jak "odjechał pociąg z zającem" było już trudniej. Ostatecznie 03:53:26 netto (czyli po środku między planem optymistycznym a celem głównym) uważam za wynik dobrze oddający moje obecne przygotowanie i możliwości.
Kto ma nogi do biegania... niechaj biega :)
- bennykuleczka
- Wyga
- Posty: 86
- Rejestracja: 28 kwie 2011, 19:22
- Życiówka na 10k: 00:56:46
- Życiówka w maratonie: brak
hej,
to jeszcze czas na moje podsumowanie - ja skończyłem bardzo skromnie na 4:32.
po ostatnim załamaniu formy zastanawiałem się czy w ogóle startować i przyznam, że z obawami stanąłem na linii startu. obawy były niestety zasadne i od legendarnej 30tki zaczęło być ostro pod górkę (przynajmniej dla mnie)
cieszę się jednak że zdecydowałem się na start - atmosfera super, organizacja też bez zarzutu, a kluczowa lekcja jaką wyniosłem: dystans 42 km można pokonać zawsze, w końcu to tylko 30+12km
Pozdrawiam
Tomek
to jeszcze czas na moje podsumowanie - ja skończyłem bardzo skromnie na 4:32.
po ostatnim załamaniu formy zastanawiałem się czy w ogóle startować i przyznam, że z obawami stanąłem na linii startu. obawy były niestety zasadne i od legendarnej 30tki zaczęło być ostro pod górkę (przynajmniej dla mnie)
cieszę się jednak że zdecydowałem się na start - atmosfera super, organizacja też bez zarzutu, a kluczowa lekcja jaką wyniosłem: dystans 42 km można pokonać zawsze, w końcu to tylko 30+12km
Pozdrawiam
Tomek
- kri100f
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lis 2003, 13:27
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: 04:26:40
- Lokalizacja: Warszawa Stegny
Biegł jeszcze Adam (też trenowal na SKRZE) nawet ma żółtą koszulkę BBL i w niej biegł w MW2011 czas na mecie 04:13:22
Gratulacje!
Gratulacje!
Kto ma nogi do biegania... niechaj biega :)