No prosze... i tak wlasnie sobie wszyscy depczemy na tym swiecie po pietach :Dkachita pisze:Na Azorach było 2h różnicy. A mój rekord to 9h - w słonecznej Kaliforni, dawno temu I co lepsze, mój ówczesny był wtedy w Chinachpardita pisze:Kachita, to gdize Ty jestes? Ja mam teraz 6 godzin roznicy, to nie najgorzej, bo kiedys mialam nawet 8 :D
Strasb - Komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
A sprawdzałaś? Może już?kachita pisze:Piękne treningi! I rany boskie, ja przy takim tempie nie dałabym rady gawędzić No ale mam nadzieję, że może.... za jakiś czas...
Właśnie, nie miała baba kłopotu, to sobie sprawiła szybkobieżne buty i teraz musi próbować za nimi nadążyć.Kanas78 pisze:Strasb-w butach o takiej nazwie, jakie Ty masz, to nawet wstyd biegać wolniej hihi
I ogólnie dzięki wszystkim za miłe słowa, które można sobie wspominać, jak na treningu trzeba zaciskać zęby i walczyć.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Strasbik, dobrze, ze w ogole kreca.I nogi też fajnie się kręcą.
Bo w niedziele bolaly piszczele
i w piatek tez piszczelowe bole
nie obeszly sie ze mna czule...
W sumie biorac pod uwage klimat i niebieganie, to tym razem moje tetno mnie zadowala
Jak tam - szykujesz juz kopyta na Lozanne?
- chel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 668
- Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
aleeż ty masz włosy, kobieto. piękne.
a powiedz, realizujesz teraz jakiś konkretny plan? bo widzę, że masz rozpisanie na tygodnie, ale jakoś nie mogę się doszukać, gdzie (i czy) o tym pisałaś.
a powiedz, realizujesz teraz jakiś konkretny plan? bo widzę, że masz rozpisanie na tygodnie, ale jakoś nie mogę się doszukać, gdzie (i czy) o tym pisałaś.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Dziękuję.LadyE pisze:baardzo ladna koszulka
Strasb masz bardzo ladne dlugie wlosy
Do połowyLadyE pisze:siegaja za pupe?
Mało w tym mojej zasługi, trafił mi się model mało problemowy, sam rośnie jak głupi.chel pisze:aleeż ty masz włosy, kobieto. piękne.
Robię plan do półmaratonu w Lozannie (30.10), podobny do tego, który robiłam do majowego półmaratonu, o taki.chel pisze: a powiedz, realizujesz teraz jakiś konkretny plan? bo widzę, że masz rozpisanie na tygodnie, ale jakoś nie mogę się doszukać, gdzie (i czy) o tym pisałaś.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Strasb,,
ten net i ta stronka chodza mi tu, jakby chcialy, a nie mogly.
No szybciej bysmy sie mailowo, niz komentarzowo dogadaly... Powaznie.
ten net i ta stronka chodza mi tu, jakby chcialy, a nie mogly.
No szybciej bysmy sie mailowo, niz komentarzowo dogadaly... Powaznie.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Pard, u mnie podobnie, ale to mój komputer umiera zamęczony doktoratem. Zdjęłam mu wczoraj z barków kilkadziesiąt giga danych z eksperymentów, ale tak naprawdę to czeka mnie wielka reinstalacja.
A w Lozannie w ogóle nie wiem, jak będzie z netem na początek.
A w Lozannie w ogóle nie wiem, jak będzie z netem na początek.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
No właśnie, w tym problem! Przełożyliśmy o parę dni datę przewozu wszystkich gratów i liczę na powrót energii do tego czasu. Dzięki za miłe słowa.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Już kilka osób na tym forum próbowało "wybiegać" przeziębienie, skutek jest zawsze taki sam, jest tylko gorzej.dr Strasb pisze:Od początku tygodnia jestem przeziębiona, słabo mi i zimno, choć specjalnie gorączki nie mam.
Ja bym sobie na razie odpuścił... już samo upychanie gratów to musi być niezły trening... możesz go zaliczyć jako podbieg
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Spokojnie, na pewno nie jestem zwolennikiem zabiegiwania choroby. Wczoraj czułam się nieco lepiej, gorączki niet (z na pewno bym nie wyszła!), to wyszłam się przewietrzyć z przeprowadzkowego kurzu i sprawdzić czy to całe osłabienie to nie ze stresu i z alergii. Na początek było spoko, potem ciężej. Dziś na pewno odpoczynek i nareszcie mąż przybywa z odsieczą do walki z kartonami. Jutro może znów potruchtam jeśli lepsze samopoczucie się utrzyma, w końcu to mój pierwszy dzień urlopu.
No i teraz LadyE to kciuki masz murowane ode mnie w niedzielę.
No i teraz LadyE to kciuki masz murowane ode mnie w niedzielę.