bleez - komentarze

[bleez]

Dzięki koledzy.

Maciek Krynica w tym roku odpada, nie dam rady czasowo i finansowo niestety.

Pozdro

[makar]

Wielkie gratulacje ode mnie! Piękny wynik! Niedługo Kenijczycy będą oglądać Twoje plecy! Pozdrawiam serdecznie.

[bleez]

Dzięki Makar, ale to chyba nie w tym życiu

[mimik]

ZAWODY - PÓŁMARATON BYTOMSKI

trzymam kciuki! .. ile było w tamtym roku 1:36? żeby nie zapeszyć ile planujesz zejść?

EDIT; sorki, 1:31 jak najbardziej w zasięgu twojej,,ich nóg..

[bleez]

Rok temu było 1:35:35 w tym jak coś nie spieprze to może się uda to pobiec....

[mimik]

Graty za wynik!

[bleez]

Piotrek dzięki. Poszło jednak kiepsko, nie dość, że poniżej oczekiwań to jeszcze gorzej niż w Żywcu. Coś nie siadło, ale trudno....

[Fladra]

Gratulacje!

Wynik i tak robi wrażenie, choć nie wiem czy cię to pocieszy.
Nie przesadzajmy "nabiegałeś" prawie jak zyciówkę, w upale wiec nie ma nad czym ubolewać.
Czasami po prostu to nie ten dzień.
Ja tak mialam w ubiegłym tygodniu na biegu w Tychach. Chcialam a nie mogłam

[bleez]

No wiem, wiem....

Byłem jednak przekonany, że w granicach założonego wyniku się zmieszczę i może przez to takie rozczarowanie....widocznie jeszcze nie teraz

[LadyE]

Rok temu było 1:35:35 w tym jak coś nie spieprze to może się uda to pobiec....

wiec chyba nie poszlo az tak zle
ja bym sie takiego wyniku nie powstydzila
tak jak napisala Fladra - widocznie jakis gorszy dzien ... kazdemu moze sie zdarzyc

[bleez]

Źle nie poszło, ale mogło być lepiej. Tak sobie myślę, że może z planem coś było też nie tak. Nie do końca był on dla mnie. Za dużo w nim było szybkości za mało wytrzymałości i na tym poległem. Po zimie i przygotowaniach do maratonu na wiosnę Żywiec pobiegłem lepiej niż teraz ten Bytom. Oprócz tego, że było dość ciepło to nastawienie i samopoczucie miałem dobre, ale kto tam wie, jak organizm zareaguje?? Mam nowe przemyślenia i cała jesień i zima przede mną na treningi.

[piter82]

ładnie bleez jesteś coraz lepszy, twoja determinacja mi czasem imponuje oby tak dalej, nowe życiówki w twoim wypadku to tylko kwestia czasu

[Alexia]

Byłem jednak przekonany, że w granicach założonego wyniku się zmieszczę i może przez to takie rozczarowanie....widocznie jeszcze nie teraz

Bleez, a co sądzisz o tym, że może dystans był nieco dłuższy niż 21,097? Osobiście dłużył mi się okropnie ostatni kilometr. Śmiem twierdzić, że od tablicy 20 km było znacznie więcej niż 1,097 km. Na moje nogi, to 200-300 metrów więcej. I jakoś by się to przekładało na zawyżony wynik. No, chyba że tablica stała w złym miejscu.

Gratuluję!

[bleez]

Alexia dokładnie tak jak ty odczułem, że ostatni kilometr się wlekł straszliwie. Może być, że trasa coś źle pomierzona, ale na wynik to pewno za wiele nie wpłynęłoby.

[makar]

Gratulacje, Bleez! Nawet jeśli uważasz, że poszło nie najlepiej! Widocznie to nie był Twój dzień. Tak czy inaczej, dla mnie to piękny wynik. Pozdrawiam serdecznie.