Pięknie powiedziane, doskonale to ująłeś Mistrzu... i na tym możemy zakończyć ten wątek.mimik pisze:
strach piękne uczucie
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dobra, weźcie, bo się nam zoltar jeszcze zamknie w sobie i wycofa, a kto mi będzie wtedy takie komplementy prawił?
I jak już nie startujesz, to może przynajmniej przyjdziesz pokibicować?zoltar7 pisze:Bo nikt tak pięknie nie stroszy chybu jak młoda locha na jesieni...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Obejrzę sobie was w TV... z tym, że nie na pewno, bo telewizora nie posiadamkachita pisze: I jak już nie startujesz, to może przynajmniej przyjdziesz pokibicować?
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No przecież się wstydzęKanas78 pisze:Boże zoltar, nawet Ci się nie chce ruszyć na kibicowanie wstydź się...
Ale co zrobić jak wolę sobie w barłogu poleżeć
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Leż Zoltarku, leż jak te Twoje dziki... Musisz jednak mieć świadomość, że to źle się dla Ciebie skończy. Już sam pisałeś, że zgrubłeś. A za chwilę latek będzie więcej, a i andropauza zagości, a wtedy będzie za późno na aktywność fizyczną. Są jeszcze inne aspekty utrzymania dobrej formy, ale to już nie na blogasku Kachityzoltar7 pisze:No przecież się wstydzęKanas78 pisze:Boże zoltar, nawet Ci się nie chce ruszyć na kibicowanie wstydź się...
Ale co zrobić jak wolę sobie w barłogu poleżeć
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Omatkobosko.... http://www.tvn24.pl/12690,1717117,0,1,z ... omosc.html
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Kachita planujesz bieg niepodległości? No bądź... pomyśl Jak nie będzie padało to ja raczej na rolkach będę chciała przejechać, bo nie chcę nadrabiać kilometrażu w treningu do półmaratonu (nogi ma się jedne i trzeba je szanować ).
Jak podejmiesz decyzję to daj cynk!
Jak podejmiesz decyzję to daj cynk!
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Kanas, myślę o tym intensywnie, muszę tylko uzgodnić terminy z bazą noclegową, znaną również jako my best friend
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Sprzedaj Polara kup Garmina. Na informację o Biegu Niepodległości zawsze czekamy do ostatniej chwili. Oni tak mają. Pewnie pierwsze wzmianki pojawią sie w październiku.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
eee... amarantowa (?) miałem nadzieję, że będzie... śliwkowa
ps. dzisiaj w laso-parku spotkałem dwie sarenki, wujka Edka tym razem nie spotkałem, wujek Edek zostawił tylko zrytą ziemię pod dębami... temu nigdy żołędzi dosyć
ps. dzisiaj w laso-parku spotkałem dwie sarenki, wujka Edka tym razem nie spotkałem, wujek Edek zostawił tylko zrytą ziemię pod dębami... temu nigdy żołędzi dosyć
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To jest bardziej fuksja niż amarant. A śliwkowej, niestety, nie było...
W razie gdybyś jednak wujka Edka spotkał, to pozdrów go ode mnie No i jak tam u Ciebie z bieganiem? Dobrze się biegło? Pardita na bloga nie zagląda, to nie wiem, jak tam Wasz korespondencyjny trening
W razie gdybyś jednak wujka Edka spotkał, to pozdrów go ode mnie No i jak tam u Ciebie z bieganiem? Dobrze się biegło? Pardita na bloga nie zagląda, to nie wiem, jak tam Wasz korespondencyjny trening
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ja to teraz w tygodniu (2-3 razy w dni robocze) to biegam rano tak po 8-9 km w tempie średnim jakieś 5,40.kachita pisze:To jest bardziej fuksja niż amarant. A śliwkowej, niestety, nie było...
W razie gdybyś jednak wujka Edka spotkał, to pozdrów go ode mnie No i jak tam u Ciebie z bieganiem? Dobrze się biegło? Pardita na bloga nie zagląda, to nie wiem, jak tam Wasz korespondencyjny trening
A co do Pardity, to zaczynam się martwić , może znowu zrobiła sobie krzywdę biegając...
Swoją drogą to strach pomyśleć, co mogłaby sobie zrobić, gdyby zrealizowało swoje plany wspinaczkowe
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wspinaczka to jednak bardziej statyczny sport, jakoś nie kojarzy mi się z wielkimi kontuzjami - raczej jakieś zerwane paznokcie, te sprawy. Z drugiej strony pardita zdolna dziewczyna jest, więc pewnie by dała radę zrobić sobie jakieś spektakularne kuku I jak tak pomyślę o tym waszym duecie na Rzeźniku, to nie wiem, nie wiem... Strach się bać, normalnie
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Z tym duetem to nie wiadomo jak będzie
bo Pardita potajemnie trenuje Sailora... na Runnera... sam nie wiem czy to już zdrada czy jeszcze...
bo Pardita potajemnie trenuje Sailora... na Runnera... sam nie wiem czy to już zdrada czy jeszcze...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.