Teksty przechodniów podczas biegu
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
niedziele biegalismy po sciezce biegacko rowerowej i gdzies w polowie mojego 10 km biegu spotkalam starsza pania na rowerze. Po dobiegnieciu do celu i przebiegnieciu dodatkowych 2 km pani mnie dogonila, zatrzymala sie i wypytala ile razy w tygodniu trenuje, ile km przebiegam... na koniec spytala ile mam lat jak jej powiedzialam moja cyferke to sie za glowe zlapala i powiedziala, ze myslal, ze mam 25 bardzo milo mi sie zrobilo nie musze pisac, ze mam duzo wiecej
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
no powojenna babka to bylabansen pisze:To zależy, ile lat miała ta "starsza" pani, dla osób w pewnym wieku wszyscy urodzeni po wojnie mają nie więcej niż 30 lat
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Wylotówka z miejscowości..Tempo 4min/KM i córeczka zza okna busa się drze: podwieźć!!!? :D
Pierwszy raz się to zdażyło
Pierwszy raz się to zdażyło
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
- dont_ask
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
- Życiówka na 10k: 1:01:00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
No to ja miałam odwrotnie. Spotkałam kilkakrotnie dwie starsze panie z kijkami. Wreszcie się poznałyśmy i okazało się, że jedna jest 6 lat starsza ode mnie a druga rok...Bawareczka pisze:niedziele biegalismy po sciezce biegacko rowerowej i gdzies w polowie mojego 10 km biegu spotkalam starsza pania na rowerze. Po dobiegnieciu do celu i przebiegnieciu dodatkowych 2 km pani mnie dogonila, zatrzymala sie i wypytala ile razy w tygodniu trenuje, ile km przebiegam... na koniec spytala ile mam lat jak jej powiedzialam moja cyferke to sie za glowe zlapala i powiedziala, ze myslal, ze mam 25 bardzo milo mi sie zrobilo nie musze pisac, ze mam duzo wiecej
Potem godzinę stałam przed lustrem i zastanawiałam się, jak ja wyglądam i jak mnie widzą inni.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
no to Ci sie udalo ze starszymi paniami
a tekst byl do mojego Emka.
Dzialo sie w pracy w najwieksze upaly. Emek pracuje w fabryce i w takiej puszce jest okropnie goraco. No i mieli postoj, bo cos sie zepsulo, wiec wszyscy rozradowani siedzieli na stolkach i sie wachlowali a Emek jak prawdziwy sportowiec robil serie cwiczen rozciagajacych i silowych, w ubraniu roboczym i skorzanym fartuchu. Koledzy z pracy pukali sie w glowy i wreszcie wyslali delegacje - "komisja orzekla, ze Ci odbilo"
a tekst byl do mojego Emka.
Dzialo sie w pracy w najwieksze upaly. Emek pracuje w fabryce i w takiej puszce jest okropnie goraco. No i mieli postoj, bo cos sie zepsulo, wiec wszyscy rozradowani siedzieli na stolkach i sie wachlowali a Emek jak prawdziwy sportowiec robil serie cwiczen rozciagajacych i silowych, w ubraniu roboczym i skorzanym fartuchu. Koledzy z pracy pukali sie w glowy i wreszcie wyslali delegacje - "komisja orzekla, ze Ci odbilo"
- Alexia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1296
- Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Właśnie. Mnie też czasem zaskakuje, jak odbieram kogoś jako starszą panią, a okazuje się, że w moim wieku jest, albo i młodsza. I też tak się zastanawiam, jak jestem odbierana przez innych. Moja dusza ciągle ma 24 lata. I tak się czuję. I szalenie mnie zawsze dziwi, że mam już 37 lat. Ala jak mnie widzą inni, to nie wiem - może też jako starszą panią .dont_ask pisze: Potem godzinę stałam przed lustrem i zastanawiałam się, jak ja wyglądam i jak mnie widzą inni.
Bawareczka pisze:"komisja orzekla, ze Ci odbilo"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3883
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33
Alexia serio??? moge Ci tylko powiedziec ze ze zdjec dla mnie nie wygladalas na wiecej jak 30Alexia pisze:Moja dusza ciągle ma 24 lata. I tak się czuję. I szalenie mnie zawsze dziwi, że mam już 37 lat. Ala jak mnie widzą inni, to nie wiem - może też jako starszą panią .
dzis kiedy mijalam dluga kolumne samochodow, w jednym z nich facet nagle otworzyl drzwi i zaczal cos do mnie krzyczec. nie mam pojecia o co moglo mu chodzic mam tylko nadzieje ze to nie bylo nic nie milego
czesto mi sie zdarza ze dopiero po jakims czasie zdaje sobie sprawe ze ktos cos do mnie mowil. niesamowicie sie wylaczam w trakcie biegu
- wisnia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 317
- Rejestracja: 11 lip 2011, 00:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
też tak mamLadyE pisze: czesto mi sie zdarza ze dopiero po jakims czasie zdaje sobie sprawe ze ktos cos do mnie mowil. niesamowicie sie wylaczam w trakcie biegu
starsza pani zza płotu swojej działki: "gdzie się tak spieszy... nie ma po co" (dalej nie usłyszałam bo odbiegłam :P)
chłopiec siedzący przy drodze: "cześć!" <macha>, grzecznie odpowiedziałam biegnę, biegnę, minęłam go... "DAJEEESZ!" (przydało się, akurat wbiegałam pod górkę)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 mar 2011, 16:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
różne teksty słyszałam, i o olimpiadzie w Londynie (kilkukrotnie, nie wiem co tak wszyscy o tym mówią), ale rutyną jest:
"też bym się tak przeleciał...."
(tylko faceci >40 lat.)
a najbardziej denerwują różni robotnicy na wysokościach co to tylko zobaczą, że ktoś biegnie od razu całą grupą robią pauzę żeby się przywitać.
ale jednak często zdarzają się mili ludzie którzy coś fajnego zagadną i od razu się lepiej biegnie
"też bym się tak przeleciał...."
(tylko faceci >40 lat.)
a najbardziej denerwują różni robotnicy na wysokościach co to tylko zobaczą, że ktoś biegnie od razu całą grupą robią pauzę żeby się przywitać.
ale jednak często zdarzają się mili ludzie którzy coś fajnego zagadną i od razu się lepiej biegnie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- nasionko
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 15 lip 2011, 23:50
- Życiówka na 10k: 43'32''
- Życiówka w maratonie: 3h35'34''
- Lokalizacja: Łódź- Śródmieście
- Kontakt:
Dzisiaj w Łodzi podczas Biegu Fabrykanta (10km) na 6km dwóch dresiarzy zapytało się mnie, czy to jest bieg gonienia żółwia? :| Grrr...
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
to nie byl przechodzien tylko stojak czyli pan ze strazy pozarnej pilnujacy by zadne auto nie wjechalo na trase biegu i jak przebiegalam obok to jakies auto bardzo chcialo i pan strazak powiedzial, ze nie moze bo tu biegnie maraton - a bieg byl na 7,5 km
czyli wychodzi na to, ze pierwszy maraton mam za soba - strazacki
czyli wychodzi na to, ze pierwszy maraton mam za soba - strazacki