ścisły poczatek

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
r6
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 08 cze 2003, 23:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: slask

Nieprzeczytany post

dobry wieczor wszystkim (bo pora juz odpowiednia)
juz mowie, o co chodzi.
wczoraj musialem biec kawalek na autobus. na szczescie dobieglem. ale byla zadyszka, pot, itd. i tak sobie pomyslalem, ze w moim wieku (23 lata) taki stan to powod do wstydu. z racji wyksztalcenia, pracy i zainteresowan, wiekszosc czasu spedzam przed monitorem, co nie wplywa dobrze na stan zdrowia. postanowilem zaczac biegac, zeby poprawic swoja kondycje. wybralem sie dzis pierwszy raz - pobieglem do lasu - mam do niego 200 metrow, wiec idealne miejsce jest. checi tez sa :)
ale pytanie moje jest takie: jestem niewysoki i szczuply (niektorzy mowia, ze straszliwie chudy ;) i czy w zwiazku z bieganiem (oczywiscie mam na mysli hobbystyczne, luzne, ale regularne treningi) mozna liczyc na poprawe sylwetki ? wszedzie tylko czytam, ze bieganie pomaga walczyc z nadwaga. ale czy bieganie moze przyczynic sie wlasnie do poprawy sylwetki w tym moim przypadku ?
dziekuje z gory za odpowiedzi, pozdrawiam wszystkich biegajacych :)

ps. potrzymajcie kciuki za nowicjuszy, zeby nie zabraklo motywacji ;)
-..__..-**-..__..-..__...__
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
oluch
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 28 sty 2003, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja trzymam kciuki i życze wytrwałości.
Mój Tatuch zaczynał biegać tak samo jak Ty. Miał ok. 30 lat i musiał podbiec do autobusu bo mu się samochód (bez którego się nigdzie nie ruszał) zepsuł. Jak już dobiegł to o mało co nie zemdlał, mroczki przed oczmi, prawie zawał serca. Wtedy stwierdził, że tak być nie może i od tamtej pory biega, mimo że początki były ciężkie.
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pomysl bardzo dobry. Witamy w naszym gronie :)
Podaj wzrost i wage, to ocenimy. Moze jak zaczniesz biegac, to nabierzesz wiekszego apetytu i cos Ci sie poprawi, ale bedac szczery to chyba bym na zwiekszenie wagi przez bieganie nie liczyl. Pamietaj jednak: lepej byc za chudym niz za grubym. W czym Ci to przeszkadza?
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

...do poprawy sylwetki......
Wszyscy biegacze mają według mnie ładne sylwetki. Wojtek byłby pewnie w stanie zamiescić od razu całą masę zdjęć-przykładów.
Faktem jest jednak, ze od samego biegania nie urosną Ci bicepsy, mięśnie brzucha, klatki piersiowej - choć na pewno cały wspomniany zestaw mieśni będzie pracował - i to moze spowodoać (przy odpowiedniej dawce bieganbia), że mięśnie zaczną się na Tobie rysować - i jesli do tej pory wygladasz jak opadniętoramienny-sflaczały-pyknik-komputerowiec - to jeżeli będziesz biegał mimo nadal bycia chudym możesz  zacząc wygladać jak szerokoramienny-spężysty-atletik-sportowiec.

Jednak jeśli juz więcej się biega także więcej powinno wykonywac się też ćwiczeń uzupełniających. I od tego - mięśnie i masa mogą Ci się poprawić.
Awatar użytkownika
luskan
Wyga
Wyga
Posty: 105
Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Też jestem informatykiem (w twoim wieku) - i myślę, że bieganie trochę poprawiło moją sylwetkę - czytaj : wyprostowało. Wątpię żebyś nabrał na wadze bieganiem - żeby zwiększyć masę mięśniową to chyba już lepiej zacząć chodzić na siłownie, albo robić i to i to. Dla mnie najważniejsze jest to że po wielu godzinach spędzonych w książkach i przed monitorem mogę znaleść odskocznię i przez 1h nie myśleć o niczym innym jak o dobiegnięciu na "metę".
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Myślę, że bieganie wpływa na sylwetkę, na sprężystość ruchów itp i to sprawia, że delikwent jest postrzegany lepiej niż ten co się nie rusza wcale.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
r6
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 08 cze 2003, 23:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: slask

Nieprzeczytany post

witam wszystkich,
dzieki za informacje. co do mojej chudosci, to przy 178 cm waze ok. 61 kg (nie jest chyba az tak zle). i generalnie nie chodzi mi o zrobienie z siebie miesniaka, tylko wlasnie o jakas poprawe sylwetki - troche ją wyprostowac, uksztaltowac. "opadniętoramienny-sflaczały-pyknik-komputerowiec " - lepiej bym tego nie ujął ;)

a dzis rano, kiedy schodzilem ze schodow, miliardy mlecznych kwasnych ludzikow rozrywalo moje miesnie w nogach - zasiedziane i rozleniwione miesnie ;) ale mysle, ze zlapalem bakcyla.
pozdrawiam, zyczac samych udanych biegowych sesji ;)
-..__..-**-..__..-..__...__
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

r6 - masz idealne BMI dla maratonczyka. A wiec biegaj - nie zapominaj o rozciaganiu i cwiczeniach silowych. Jedz tyle ile chcesz :). Tylko nie przesadzaj na poczatku z obciazeniami - powolutku. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ