Aśka - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

nie no, nie tyje się od kawy raczej, ale generalnie nie powinno się jej pić za dużo ;)
jeśli o tycie chodzi - musiałam z niej cukier wywalić, co zajęło 3 tygodnie :D najpierw zeszłam do 1 łyżeczki, potem zamieniłam na ksylitol, ponoć o połowę mniej kaloryczny, w końcu było ciach! ;)
a z kawą mi chodzi o to, że kiedyś się nią musiałam ratować, "żeby żyć" i nie zasnąć, jak tylko z łóżka wstanę, teraz mam energii tyle, dzięki temu, że mi pani podobierała składniki odpowiednio, że jej pić po prostu nie muszę ;) a piję, bo... bo kurna smaczna jest, więc żeby mieć jakiegoś "smaczka" na diecie, to sobie piję :D mimo, że generalnie bardzo smaczne żarło mi pani dała - w wątku z wege przepisami właśnie wkleiłam kilka z nich, próbujta śmiało :D
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

...kamień z serca... bo już myślałem, że to przez tę kawę (od lat pije bez cukru) cały czas waże 85-86 kg zamiast upragnionych 72-73 kg :bum:

A tak swoją drogą to w Europie najwięcej statystycznie piją kawy Skandynawowie :taktak:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Suuuuuuuuuper, ze dol zakopany :)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Aska,

ciesze sie, ze u Ciebie lepiej - przede wszystkim na duchu:)
A bedzie jeszcze lepiej, jak sie wyrehabilitujesz, bo przeciez "w zdrowym ciele - zdrowy duch!".
Tylko szkoda, ze sie nie wybierzesz w te gory... ja sie strasznie nakrecilam, choc oczyma duszy widze, ze bedzie ciezko (mam problemy ze spaniem i na pewno albo bedzie mi Narzeczony chrapal, albo pies sapal, albo sowy hukaly....). Jestem troche do bani w tych kwestiach...
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

zoltar - :sss: ;)

Bawareczka - thx :D

pardita - jak się zmęczysz i przyrody nawdychasz, to może nie pierwszej nocy, ale drugiej zaśniesz jak kamor ;)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Aśka pisze:zoltar - :sss: ;)

Bawareczka - thx :D

pardita - jak się zmęczysz i przyrody nawdychasz, to może nie pierwszej nocy, ale drugiej zaśniesz jak kamor ;)
Aska,

ja a'propos tej kawy, bo tez lubie :) proponuje Anatola zbozowego! No dobra... czuc, ze to nie do konca TA kawa, ale to jednak duuuuzo mniejsze zlo ;)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Aska, zyjesz???
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

żyję ;) i zaraz coś napiszę, ha! światełko w tunelu :D
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Aska,

powiem Ci, ze podziwiam Cie za to Twoje naprawde zelazne zacięcie do sportu. Mimo, iż tyle wiatru w oczy, bolów, zakazów etc. Ty nadal chcesz. Myślę, że czeka Cię dzięki tej wytrwalości wielka sportowa przyszłość! Może nawet w gimnastyce :oczko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cieszę się że zdrowie pozwala ci powoli powrócić na łono biegania... :usmiech:

...chociaż, moje uczucia są mieszane, bo jednak liczyłem, że wiadoma kolarka będzie tanio do wzięcia :oczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:Cieszę się że zdrowie pozwala ci powoli powrócić na łono biegania... :usmiech:

...chociaż, moje uczucia są mieszane, bo jednak liczyłem, że wiadoma kolarka będzie tanio do wzięcia :oczko:
i..... ofiarowania w prezencie Pardicie :hej:
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

ekhem, to ja uprzejmie zapytam, ile wzrostu macie? kolarka jest XS, dla takiej szalenie wysokiej 161 cm jak ja :bum:
zoltar, myślę, że jednak więcej Ci Bozia dała, a i pardita jakoś tak hmmm no, na bank wyższa jesteś ;)
kolareczka, słowem, MOJA! :sss: ;) no i jeździć sobie mogę - powolutku, pomalutku, nie wyczynowo czy tam super hiper treningowo, i to już robię ze dwa tygodnie, jak okazję mam ;)
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Aśka pisze:ekhem, to ja uprzejmie zapytam, ile wzrostu macie? kolarka jest XS, dla takiej szalenie wysokiej 161 cm jak ja :bum:
zoltar, myślę, że jednak więcej Ci Bozia dała, a i pardita jakoś tak hmmm no, na bank wyższa jesteś ;)
kolareczka, słowem, MOJA! :sss: ;) no i jeździć sobie mogę - powolutku, pomalutku, nie wyczynowo czy tam super hiper treningowo, i to już robię ze dwa tygodnie, jak okazję mam ;)
Aaaa! i tu Cie mam :D
Wlasnie uroslam, ze 4 wpisy temu bylo..., wlasnie o 1 cm i wlasnie mam teraz 161 cm :D
Czyli jednak moge Cie na niej zdybac ciemna noca. Zoltar bedzie Cie kneblowal, a ja bede krasc kolarke :bum:
Aska, bylam na tych psich biegach i bylo fajnie:) No normalnie mi sie spodobalo:)
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

pardita pisze: Aaaa! i tu Cie mam :D
Wlasnie uroslam, ze 4 wpisy temu bylo..., wlasnie o 1 cm i wlasnie mam teraz 161 cm :D
no, żesz to cholera jasna! muszę jakieś poważne zabezpieczenia uskutecznić ;)
Aska, bylam na tych psich biegach i bylo fajnie:) No normalnie mi sie spodobalo:)
[/quote]

ja z moimi powoli wracam do boju - bo skoro ja nie biegałam, to i Luka i Mamba tyż niet. trochę Luka z Jacentym się wybrała raz i drugi, ale po długiej przerwie się okazało, że jej nieco kondycja siadła i będą się ze mną od nowa panienki wdrażać, jak ja będę dostawała zezwolenie na truchtomarsze ;)

swoją drogą, dzisiaj wizyta, i się muszę wyspowiadać, że mnie ciągle trochę boli... kusi mnie, żeby przemilczeć, żeby już zielone światło dostać, ale wiem, że to durne i błędne koło, więc grzecznie wszystko opowiem i drżę przed wyrokiem ;)

a książka Gallowaya już do mnie idzie :D
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Świetnie, że wracasz. Trzymam kciuki!
ODPOWIEDZ