KATOWICE - Stadion AWF, ul. T. Kościuszki 84, Sobota 9:30!

Awatar użytkownika
olotraper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 540
Rejestracja: 10 kwie 2011, 14:40
Życiówka na 10k: 01:01:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bzium pisze:
olotraper pisze:Nie spać,ja dzisiaj na Pogorii o 7.00 zrobiłem już jedno kółko i popływałem po biegu dla ochłody. Ludzi prawie w ogóle nie było. Oczywiście było super.

Żałuje, ze wczoraj nie dotarłem do Was...Olga sie na mnie obraziła chyba:/
Kurcze Olo Ty to mnie wygryzłeś chyba z tego biegania....przychodziłeś na stadion kiedy robiłem treningi (goniłem koty) i z abrałeś mi moje bieganie.
Teraz Wy latacie ja kontuzkowany trace coraz więcej siebie:/

Za 50 minut miałęm startować w Mistrzostwach Polski w Pile w półmaratonie...ehhhh

Trzymajmy kciuki za Naszych startujących...Witek wiem, ze tam napewno startuje...
Bzium nawt tak nie myśl. Kot nie był czarny, a ja Ci życzę abyś wyszedł z kontuzji i wygrywał. Trzymam kciuki, a co do kontuzji może powinieneś np jeszcze pływać poza zwykłymi treningami biegowymi. Moja córka właśnie mi to powiedziała. A wie co mówi, bo ma zakwasy po wczorajszym treningu i jest zachwycona trenerem i zajęciami. Dzisiaj idziemy na rower, aby rozbić zakwasy.
Jeszcze jedno ważne info, bo wiem, że forumowicze pasjonują się tym zagadnieniem co najmniej, tak, jak ja walką Adamka z Kliczką. Rano przed wyjściem na Pogorię zważyłem się i znów rekord. Waga spadła mi do 98,5 kg i to bez porannego stolca. Częściej muszę brać udział w zawodach.
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bzium
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 01 kwie 2010, 14:52
Życiówka na 10k: 51:08 bieżnia
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

olotraper pisze:
Bzium pisze:
olotraper pisze:Nie spać,ja dzisiaj na Pogorii o 7.00 zrobiłem już jedno kółko i popływałem po biegu dla ochłody. Ludzi prawie w ogóle nie było. Oczywiście było super.

Żałuje, ze wczoraj nie dotarłem do Was...Olga sie na mnie obraziła chyba:/
Kurcze Olo Ty to mnie wygryzłeś chyba z tego biegania....przychodziłeś na stadion kiedy robiłem treningi (goniłem koty) i z abrałeś mi moje bieganie.
Teraz Wy latacie ja kontuzkowany trace coraz więcej siebie:/

Za 50 minut miałęm startować w Mistrzostwach Polski w Pile w półmaratonie...ehhhh

Trzymajmy kciuki za Naszych startujących...Witek wiem, ze tam napewno startuje...
Bzium nawt tak nie myśl. Kot nie był czarny, a ja Ci życzę abyś wyszedł z kontuzji i wygrywał. Trzymam kciuki, a co do kontuzji może powinieneś np jeszcze pływać poza zwykłymi treningami biegowymi. Moja córka właśnie mi to powiedziała. A wie co mówi, bo ma zakwasy po wczorajszym treningu i jest zachwycona trenerem i zajęciami. Dzisiaj idziemy na rower, aby rozbić zakwasy.
Jeszcze jedno ważne info, bo wiem, że forumowicze pasjonują się tym zagadnieniem co najmniej, tak, jak ja walką Adamka z Kliczką. Rano przed wyjściem na Pogorię zważyłem się i znów rekord. Waga spadła mi do 98,5 kg i to bez porannego stolca. Częściej muszę brać udział w zawodach.

a ile średnio waży Twoj poranny stolec?
Bzium - Forever!!!
"BÓL PRZEMIJA - CHWAŁA POZOSTAJE"

http://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7G ... re=related
Awatar użytkownika
Chester04
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 30 kwie 2011, 16:01
Życiówka na 10k: 00:42:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bzium pisze:a ile średnio waży Twoj poranny stolec?
leże i kwicze :hahaha:

Bieg był świetny, górki w ciemności niewidoczne i jakby mniej straszne :) Czuję że miałem jeszcze troszkę zapasu, większość osób biegnących wokół mnie była już na poziomie zaawansowanej astmy, podczas gdy sam czułem że panuję jeszcze nad oddechem (troszkę gorzej na podbiegach). Na ostatnim delikatnym podbiegu pod same planetarium zebrałem oszczędzone siły, i minąłem chyba z 8-9 osób z uśmiechem na ustach. Trochę się załamałem jak zobaczyłem że meta na szczycie schodów, ale nogi same zaprowadziły na górę, i nawet nie zauważyłem kiedy było już po wszystkiemu. Teraz czekam na oficjalne wyniki, bo nie mam zielonego pojęcia jaki czas miałem, w planach było zejście poniżej 25:00 i to raczej udało się osiągnąć :)

Bez ekipy z BBL oczywiście to nie byłoby to samo, zwłaszcza rozgrzewka była genialna :)
Obrazek
Awatar użytkownika
wolfi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 312
Rejestracja: 01 maja 2010, 08:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bieg z bardzo ciekawym klimatem. Jeszcze chyba nikt z nas nie pędził tak szybko w dół w zupełnej ciemności:) A podbieg nie był taki straszny jak go malowano.

Nasi trenerzy powinni być z nas dumni:) Mimo ich braku przeprowadziliśmy taką rozgrzewkę, że prawie spóźnilismy się na start. A Olo po zawodach jeszcze sobie truchtał po parku.
Awatar użytkownika
Chester04
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 30 kwie 2011, 16:01
Życiówka na 10k: 00:42:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja sobie podbiegłem do samochodu pod Carrefoura, jak ktoś tam wspomniał na stronie wydarzenia na FB, szkoda że organizator nie zapewnił darmowego wjazdu do parku dla uczestników, 10zł za wjazd to porażka :)

Tak sie po drodze zastanawiałem gdzie wy właściwie poszliście na ten przystanek tramwajowy, pod Żyrafę? Przystanek "WPKiW Wejście Główne" jest rzut beretem od Hali Kapelusz, mijałem go po drodze :)
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2011, 20:42 przez Chester04, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bzium
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 01 kwie 2010, 14:52
Życiówka na 10k: 51:08 bieżnia
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chester04 pisze:Ja sobie podbiegłem do samochodu pod Carrefoura, jak ktoś tam wspomniał na stronie wydarzenia na FB, szkoda że organizator nie zapewnił darmowego wjazdu do parku dla uczestników, 10zł za wjazd to porażka :)

Tak sie po drodze zastanawiałem gdzie wy właściwie poszliście na ten przystanek tramwajowy, pod Żyrafę? Przystanek "WPKiW Wejście Główne jest rzut beretem od Hali Kapelusz, mijałem go po drodze :)

a ja tylko mogę żałoważ i żałuje, ze nie dotarłem ;(
Bzium - Forever!!!
"BÓL PRZEMIJA - CHWAŁA POZOSTAJE"

http://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7G ... re=related
xenon1981
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 338
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:00

Nieprzeczytany post

Oj Bziunik... jakoś odpokutujesz ;)
My spacerkiem doszliśmy aż do samego końca parku gdzie niektórzy Ci Leniwi ;) wsiedli w Auto :) Ja na nóżkach do TESCO na nocne zakupy z gwiazdami ;) Ja byłem gwiazdą ;) Dzisiaj po 8h pracy wybrałem sie na dolinke właściwie to do RYbaczówki i spowrotem :) Wyszlo jakieś 27.5km , starczy ale czułem wczorajszą piateczkę w stopach :) jestem padniety, po biegu dieta specjalna czyli porzadny shake Tiramisu Provit 80 :) Potem 2 piersi z kurczaka grilowane , Lubie piersi :) koniecznie dwie :) okraszone ketchupem :) Potem pół kilo winogron i jeden banan, potem energy drink z Biedronki... jeszcze cos będzie chyba Tortillasy o smaku chilli ;):) To sie nazywa zróżnicowana Dieta długodystansowca :) Bziumik oceń ;) dobrze?
Awatar użytkownika
Bzium
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 01 kwie 2010, 14:52
Życiówka na 10k: 51:08 bieżnia
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

xenon1981 pisze:Oj Bziunik... jakoś odpokutujesz ;)
My spacerkiem doszliśmy aż do samego końca parku gdzie niektórzy Ci Leniwi ;) wsiedli w Auto :) Ja na nóżkach do TESCO na nocne zakupy z gwiazdami ;) Ja byłem gwiazdą ;) Dzisiaj po 8h pracy wybrałem sie na dolinke właściwie to do RYbaczówki i spowrotem :) Wyszlo jakieś 27.5km , starczy ale czułem wczorajszą piateczkę w stopach :) jestem padniety, po biegu dieta specjalna czyli porzadny shake Tiramisu Provit 80 :) Potem 2 piersi z kurczaka grilowane , Lubie piersi :) koniecznie dwie :) okraszone ketchupem :) Potem pół kilo winogron i jeden banan, potem energy drink z Biedronki... jeszcze cos będzie chyba Tortillasy o smaku chilli ;):) To sie nazywa zróżnicowana Dieta długodystansowca :) Bziumik oceń ;) dobrze?
SKANDALLLLLLL...nic o piwie nie napisałeś:/
nagana

Witek dziś w pile 1:32min iżyciówka:) będzie stawiał w niedziele 11 na naszym spotkaniu:):):)
Bzium - Forever!!!
"BÓL PRZEMIJA - CHWAŁA POZOSTAJE"

http://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7G ... re=related
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

olotraper pisze:
xenon1981 pisze:Bziumik tak sie zmachal na treningu dzieciaków że literki pozjadał :) Biedna bestia :)
Ja z miejsca o tej poznej porze chcialbym pozdrowic i pogratulowac wszystkim nocnym biegaczom jacy pokonali 5km w nocnym biegu w parku WPKiW. OLO tak naładowany energią na Mecie że był jaśniejszy niż super oświetlenie HELIOSA :) Gratuluje wszyskim debiutantom :) oraz sobie tez pogratuluje mimo że znów nie dostałem zadnego pucharu... może kiedyś :)
Ja też dziękuję wszystkim za wspólny bieg i dziękuję Oldze i kompanii za doping na finiszu. Wprawdzie dziwne myśli wtedy biegały mi po głowie w stylu ktoś mnie woła, ale ja tu chyba nikogo nie znam, a stojący na mecie ludzie stanowili jedną rozmytą plamę. Później powoli to wszystko zaczęło do mnie docierać. Byliście wszyscy wspaniali, a w ogóle bardzo to zbliża. Wiem ile ten bieg kosztował nas Wszystkich wysiłku i szanuję wszystkich startujących. Pozdrawiam wszystkich zawodników z naszej ekipy, Olgo jeszcze raz dziękuję za wsparcie, było to bardzo fajne, a Ci co nie biegli niech żałują. Kiedyś jak biegliśmy po parku Kościuszki i ja przeszedłem w marsz to Olga spytała mnie, czy wszystko w porządku. Teraz przede mną też jeden gość szczupły wyższy niż ja, przed Łanią na pierwszym podbiegu osłabł i przeszedł w marsz i ja pamiętając, ile to znaczy spytałem, go czy dobrze się czuje, czy wszystko w porządku. Podziękował mi i zmobilizował się do dalszego biegu. Już mnie nie wyprzedził, ale widziałem, że ukończył bieg. Dobre słowo wiele znaczy.
Olo, ci, co nie byli - żałują :smutek:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Chester04 pisze:
Bzium pisze:a ile średnio waży Twoj poranny stolec?
leże i kwicze :hahaha:
Mnie ze śmiechu aż robolał brzuch :D
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

xenon1981 pisze:Oj Bziunik... jakoś odpokutujesz ;)
My spacerkiem doszliśmy aż do samego końca parku gdzie niektórzy Ci Leniwi ;) wsiedli w Auto :) Ja na nóżkach do TESCO na nocne zakupy z gwiazdami ;) Ja byłem gwiazdą ;) Dzisiaj po 8h pracy wybrałem sie na dolinke właściwie to do RYbaczówki i spowrotem :) Wyszlo jakieś 27.5km , starczy ale czułem wczorajszą piateczkę w stopach :) jestem padniety, po biegu dieta specjalna czyli porzadny shake Tiramisu Provit 80 :) Potem 2 piersi z kurczaka grilowane , Lubie piersi :) koniecznie dwie :) okraszone ketchupem :) Potem pół kilo winogron i jeden banan, potem energy drink z Biedronki... jeszcze cos będzie chyba Tortillasy o smaku chilli ;):) To sie nazywa zróżnicowana Dieta długodystansowca :) Bziumik oceń ;) dobrze?
A chlupotało w brzuchu potem ? ;)

Bziumie, co to za paskuda-kontuzja??
Awatar użytkownika
Bzium
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 01 kwie 2010, 14:52
Życiówka na 10k: 51:08 bieżnia
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:
xenon1981 pisze:Oj Bziunik... jakoś odpokutujesz ;)
My spacerkiem doszliśmy aż do samego końca parku gdzie niektórzy Ci Leniwi ;) wsiedli w Auto :) Ja na nóżkach do TESCO na nocne zakupy z gwiazdami ;) Ja byłem gwiazdą ;) Dzisiaj po 8h pracy wybrałem sie na dolinke właściwie to do RYbaczówki i spowrotem :) Wyszlo jakieś 27.5km , starczy ale czułem wczorajszą piateczkę w stopach :) jestem padniety, po biegu dieta specjalna czyli porzadny shake Tiramisu Provit 80 :) Potem 2 piersi z kurczaka grilowane , Lubie piersi :) koniecznie dwie :) okraszone ketchupem :) Potem pół kilo winogron i jeden banan, potem energy drink z Biedronki... jeszcze cos będzie chyba Tortillasy o smaku chilli ;):) To sie nazywa zróżnicowana Dieta długodystansowca :) Bziumik oceń ;) dobrze?
A chlupotało w brzuchu potem ? ;)

Bziumie, co to za paskuda-kontuzja??

mam nadzieje, zę już powoli z niej wychpdze. jakiś durny ostry i przewlekły tan zapalny w sródstopiu....i sezon szlak trafił bo dziś miałem w pile biegać a za 3 tyg maraton w Berlinie:/


eh...
Bzium - Forever!!!
"BÓL PRZEMIJA - CHWAŁA POZOSTAJE"

http://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7G ... re=related
Awatar użytkownika
Bzium
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 01 kwie 2010, 14:52
Życiówka na 10k: 51:08 bieżnia
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chester04 pisze:Ja sobie podbiegłem do samochodu pod Carrefoura, jak ktoś tam wspomniał na stronie wydarzenia na FB, szkoda że organizator nie zapewnił darmowego wjazdu do parku dla uczestników, 10zł za wjazd to porażka :)

Tak sie po drodze zastanawiałem gdzie wy właściwie poszliście na ten przystanek tramwajowy, pod Żyrafę? Przystanek "WPKiW Wejście Główne" jest rzut beretem od Hali Kapelusz, mijałem go po drodze :)
a zapomniałem pwoiedzieć, zę w sobote miałeś ładen stringi:)
czy ktoś jeszcze zauwarzył???
Bzium - Forever!!!
"BÓL PRZEMIJA - CHWAŁA POZOSTAJE"

http://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7G ... re=related
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Bzium pisze:
pardita pisze:
xenon1981 pisze:Oj Bziunik... jakoś odpokutujesz ;)
My spacerkiem doszliśmy aż do samego końca parku gdzie niektórzy Ci Leniwi ;) wsiedli w Auto :) Ja na nóżkach do TESCO na nocne zakupy z gwiazdami ;) Ja byłem gwiazdą ;) Dzisiaj po 8h pracy wybrałem sie na dolinke właściwie to do RYbaczówki i spowrotem :) Wyszlo jakieś 27.5km , starczy ale czułem wczorajszą piateczkę w stopach :) jestem padniety, po biegu dieta specjalna czyli porzadny shake Tiramisu Provit 80 :) Potem 2 piersi z kurczaka grilowane , Lubie piersi :) koniecznie dwie :) okraszone ketchupem :) Potem pół kilo winogron i jeden banan, potem energy drink z Biedronki... jeszcze cos będzie chyba Tortillasy o smaku chilli ;):) To sie nazywa zróżnicowana Dieta długodystansowca :) Bziumik oceń ;) dobrze?
A chlupotało w brzuchu potem ? ;)

Bziumie, co to za paskuda-kontuzja??

mam nadzieje, zę już powoli z niej wychpdze. jakiś durny ostry i przewlekły tan zapalny w sródstopiu....i sezon szlak trafił bo dziś miałem w pile biegać a za 3 tyg maraton w Berlinie:/


eh...
No to współczuję baaaardzo. Mnie krew zalewa, jak ciało nie chce tak, jak ja chce. Ale jam amatorszczyna... A Ty to jednak z tego bardziej żyjesz, jak mniemam...:zero:
Nic to, Bziumie,
maraton sie przesunie...
Ciało się podreperuje,
Warsztat biegowy juz nie zaszwankuje!
I-tak, jak przysłowie polskie rzecze-
Co się odwlecze, to nie uciecze!
:D
Awatar użytkownika
Bzium
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 01 kwie 2010, 14:52
Życiówka na 10k: 51:08 bieżnia
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

pardita pisze:

eh...
No to współczuję baaaardzo. Mnie krew zalewa, jak ciało nie chce tak, jak ja chce. Ale jam amatorszczyna... A Ty to jednak z tego bardziej żyjesz, jak mniemam...:zero:
Nic to, Bziumie,
maraton sie przesunie...
Ciało się podreperuje,
Warsztat biegowy juz nie zaszwankuje!
I-tak, jak przysłowie polskie rzecze-
Co się odwlecze, to nie uciecze!
:D[/quote]


szacun za te ryowanki.

A Ty podbijaj CHiny i reszte świata i wracaj do nas i razem obiegamyBO lUbimy:)
Bzium - Forever!!!
"BÓL PRZEMIJA - CHWAŁA POZOSTAJE"

http://www.youtube.com/watch?v=FCo7Wn7G ... re=related
ODPOWIEDZ