Pierwsze powazniejsze kontuzje (mariusz, nemi), ale mysle że podjeliscie słuszne decyzje, przerwa regeneracyjna. Mariusz idziesz do przody jak burza, a nemi wydłuża mocno odległosci zgodnie z planem....i stało się, ale bedzie dobrze, zobaczycie.
nodrog pisze:ps. A Warszawa kurczy się z każdym dniem.... To tycie miasto jest
to teraz wyobraź sobie jakie jest miasto powiatowe, to mikro miasteczko, jak jest ciemno to nawet nie zrobisz kóleczka, co najwyżej w tą i z powrotem, tragedia.
Emily_04 pisze:Też tak czasem macie, że biegniecie i się rechoczecie, albo chociaż uśmiechacie z bliżej niewyjaśnionych powodów?
może nie rechocze, ale gadam i to systematycznie (po tym tez poznaję że biegne w tempie konwersacyjnym) z moim wirtualnym partnerem ( to moja ukochana dziewczyna
![:taktak:](./images/smilies/taktak.gif)
)
nodrog pisze:No cóż, przyjąłem sobie zasadę, że nie ujawniam wyników swoich treningów:
1. Nie ma czym się chwalić
2. Walczę sam ze sobą tzn. nodrog-lipiec vs nodrog-wrzesień i unikam porównań z innymi bo zauważyłem, że źle mi to robi na "motywację": wybija z rytmu, zachęca do niepotrzebnego manipulowania planem itp.
3. Jest też nikła szansa, że moje wyniki mogłyby deprymować innych
ja podobnie, jedynie okreslam swój bieg: mocna szuranie, szuranie, lekkie szuranie, wolniutki bieg(ostatnio mi się zdarzyło), wolny bieg, bieg, bieg szybki, bieg bardzo szybki, sprint (ostatnie pięć narazie poza zasięgiem)
Ale co tam, wszystko przed nami, wkońcy kiedyś też za bardzo nie wierzyłem w 30' biegu non stop, a dzisiej mogę swobodnie biec 90', to pewnie kiedyś zacznę biegać i biegać szybko, kwestia włożonej pracy.
nodrog pisze:w związku z Twoim udziałem w Biegu Olimpijskim
bedziemy wszyscy trzymać za was kciuki!!!!!
![:taktak:](./images/smilies/taktak.gif)