Flądra - nadal cieszyć się bieganiem!

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

sobota 30 lipca 2011

Dzisiaj niestety od rano padał deszcz wiec nie miałam szans wybrać sie na BiegamBoLubię. Gdybym mogła pójśc sama to oczywiscie deszcz nie miałby tutaj znaczenia, ale ja na BiegamBoLubię chodzę z dzieciakami, wiec trening w deszczu odpadał :ojnie:

W takim razie zrobiłam trening zgodnie z planem: 2 km +3*1,6 km (4'30) p 4' + 2 km.

A w szczegółach wyszło tak:

dystans ogółem 10,52 km
czas ogółem 57:42

3 * 1,6 km w tempach (4'28; 4'30; 4'29)

pierwsze 1,6 km biegło się luźno i swobodnie, drugie dziwnie cięźko, ostatnie znowu dość przyjemmnie, szczególnie na ostatnich 500 m złapałam wiatr w żagle i biegłam biegłam aż usłyszałam pik pik pik :hahaha:

Przyjemny trening w lekkim deszczu. Podoga idealna na zawody.

Jutro tylko 8 km (75%)
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

niedziela 31 lipca 2011

Zgodnie i planowo czyli ósemeczka, no może ciut ciut ponad. Mam kilka róznych petelek, 10, 11, 7 km. Nie mam pętelki 8, wiec nie wyszło idealnie.
Bieg w deszczu.
Czy to lato ma zamiar jeszcze wrócić?


dystans: 8,77 km
czas ogółem 47:43
tempo srednie 5'27
tętno średnie: 164

Jutro wolne, a we wtorek może pobiegam nad morzem:)
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Jurata, wtorek 2 sierpnia 2011

Chyba trzeba być desperatem aby jechac 13 h z Krakowa nad Bałtyk, podczas gdy w takim czasie można dotrzec do Włoch lub Chorwacji, gdzie pogoda jest gwarantowana.
Wyjeżdżaliśmy w deszczu i jeszcze w Łodzi padało ale przestało i dotarlismy nad morze aby rozkoszować się bezchmurnym niebem.
Podobno nasz pierwszy dzień pobytu nad morzem, był też jedym z pierwszych dni plazowych od dłuższego czasu.

Jeszcze przed przyjadzem zapisałam się na bieg Dominika w Gdańsku, aby powiazac zwiedzanie z rodzinką z krótkim rekreacyjnym bieżkiem na 5 km.
Tak wiec w tym tygodniu odpuszczam plan Bartoszaka i tak sobie tructam z przyjemnością po wybrzeżu.

trasa : Jurata-Jastarnia-Jurata w tym 6 km po asfalcie a powrotne 6 km brzegiem morza po piachu w butach biegowych.

dystans: 12,27 km
czas ogółem 01:14:02

Nie wiedziałam teraz wiem, po piasku ciężko biega się :spoko:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Jurata, czwartek 4 sierpnia 2011

Niestety ja to zwykle ja, spaliłam nogi na słońcu do tego dołaczył ból gardła (mam w zwyczaju chorować w czasie urlopu) i o mało nie zemdlałam rano w łazience. Bieganie w środę wiec odpuściłam. Natomiast w czwartek wstałam skoro świt (5:30) i pobiegłam wolniutko w stronę Jastarni. Dziś po plaży tylko ostatni kawałek, 1 km.

dystans: 10,70 km
czas ogółem 01:04:42
Puls średni : 155


Czułam się słabo. Ale miałam ten komfort, że po biegu rodzinka jeszcze spała wiec i ja wskoczyłam do łóżeczka i przespałam się jeszcze godzinkę. Cudowna regeneracja :hahaha:

W sobotę spokojna piąteczka w Gdańsku.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Bieg św.Dominika, 06 sierpnia 2011, Gdańsk

Byłam, pobiegłam i jestem zadowolona.
Jak już wspomniano w innych wątkach, bieg nie liczył 5 km, lecz nieco mniej. Mój Garmin pokazał 4,78 km a właczyłam go przekraczając linię startu. Nie było maty na poczatku i stało się w "korku" zanim udało się ruszyć. Bieg miły i przyjemny ale wąskie uliczki starówki na pewno nie sprzyjały biciu rekordów.
Ja swoja zyciówkę mam bo to był mój pierwszy w życiu bieg na takim dystansie.
Zaczęłam dość asekurancko i wolno, ale tez pierwsze 200 m nie dało się biec szybciej z uwagi na tłok.
Koniec końców zajęłam 256 miejsce ogółem (30 jako K) na 498 startujących (sklasyfikowanych) w tym 113 kobiet.
W swojej kategorii wiekowej zajęłam nawet miłe 4 miejsce.

Dystans: 4,78 km
Czas: 21:12
(netto z garmina); 21:26 (brutto z oficjanych wyników)
śr. tempo : 4'26 (poszczególne km: 4'33; 4'33; 4'30; 4'26; 4'06)
śr.tętno: 191


Nastepnie nie czekając już na Bieg Elity ani zakończenie imprezy udalismy się na prom jadący w stronę Helu.
Udało się spotkać Joanne, ktora dzielnie powalczyła łamiąc 19 minut. I choć dystans był niepełny i tak wynik robi warażenie :oczko: .
Ostatnio zmieniony 16 sie 2011, 23:12 przez Fladra, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Władysławowo/Chłapowo, 08-12 sierpnia 2011

Od niedzieli 7 sierpnia przenieślismy się rodzinką do Chłapowa aby urozmaicić drugi tydzień urlopu nad Bałtykiem.
Niestety pogoda się popsula ale nie przeszkodziło to w moim bieganiu ani trochę.

Znałazłam niezłą petelke biegową w sumie ok 10 km. Trasa od Chłapowa w strone Jastrzębiej Gory gdzie na granicy z Rozweiem skręca sie w strone latarni morskiej aby zbiec stromo w strone morza. Tam przez ok 1 km biegnie się betonowym chodnikiem wzdłuż morza a nastepnie już piasek i kamienie i tzw. męczenie nóg przez nastepne 4 km. Tak sobie pomykałam przez trzy dni.

Poniedziałek

Dystans: 10,20 km
Czas: 1:03:11

śr. tempo : 6'12
śr.tętno: 155

Wtorek

Dystans: 10,66 km
Czas: 1:05:09

śr. tempo : 6'07
śr.tętno: 152

Czwartek

2 km wolno, 3 km szybciej i potem zbieg i bieg po piasku:)

Dystans: 11,23 km
Czas: 1:06:57

śr. tempo : 5'58
śr.tętno: 167

Bieg plażą na pewno wyrabia siłe nóg, szkoda, że takie atrakcję mam tylko w czasie urlopu. Nie ma tu mowy o szybkim bieganiu, przynajmniej nie po piasku.
Jest tu wprawdzie piekny stadion (Władysławowo-Cetniewo) do treningów przedolimpijskich, ale nie dla amatorów :oczko:

Szkoda, ze akcja BiegamboLubię nie odbywa się we Władysławowie (wiem jest w Gdyni ale to za daleko), bo z chęcią pobiegalabym na tym stadionie.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Władysławowo/Chłapowo, sobota, 13 sierpnia 2011

Spojrzałam na plan Bartoszaka, który podobno robię :oczko: i postanowilam pobiec dzisiaj niedzielne 14 km. Ponieważ jutro wracamy, nie wiem czy znajdę czas na dłuższy bieg, moze jakieś miłe truchtanko na boso po piasku (do tej pory biegałam w butach)

sobota, godzina 7:23 a.m.

Nowa trasa wiodła z Chłapowa przez Władysławowo do Chałup. Dziś bieg tylko asfaltowymi drogami.

Dystans: 14,44 km
Czas: 1:22:02

śr. tempo : 5'41
śr.tętno: 168

Pogoda troche sie ustabilizowała ale nadal nie jest to letni czas :ojoj:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

Kraków, poniedziałek, 15 sierpnia 2011

dzis aby nie niebiegać wybrałam się na marszobieg ze szwagierka, która powoli wkręcam w bieganie :oczko:
Razem zrobiłyśmy przyjemne 6,5 km

Dystans: 6,50 km
Czas: 00:49:00

tętno średnie:136


wtorek, 16 sierpnia 2011

Do Bartoszaka czas wrócić.
Dziś trening z bólem głowy ale dałam radę. Tempa trochę słabsze niż w oryginalnym planie ale i tak jestem dumna, że udało się wykrzesać z siebie aż tyle.

Dystans ogółem: 13,55 km

2 km + 6*1,2 km (4;33; 4;33, 4;38, 4;31, 4'33, 4'33) p.3'3 + 1,5 km

w czasie biegu ból głowy ustał, wrócił po treningu :smutek:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

czwartek, 18 sierpnia 2011

Znowu trening zgodny z planem, no moze ciut za szybko, ale czułam się przymulona ociężała i miałam wrażenie że biegnę w miejscu. Rano to nie jest mój czas na bieganie, ale czasami nie ma innej opcji.

Dystans: 11,65 km
Czas: 01:04:47
średnie tempo:5:34

tętno średnie:168

Nie wiem jak bedzie z nastepnymi dniami, ponieważ bylam dzisiaj na serii szczepień przed podóżą w "egzotyki" i dostałam dwie szczepionki w lewą łapkę i jedną w prawą. Lewą ledwo teraz ruszam i czuje się ogólnie słabo :nowiesz:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

sobota, 20 sierpnia 2011
BiegamBoLubie Kraków


Dzisiaj trening obwodowy: http://bieganie.pl/?show=1&cat=159&id=3058
Trening ten zastapił mi lekkie interwały, ktore miałam wykonac dziś zgodnie z planem Bartoszaka.
Chciałam jeszcze wyjśc je zrobic, ale trener z BBL stwierdzil, ze nie miałoby to sensu.

Odpuściłam.

niedziela, 21 sierpnia 2011

Dziaij mialo byc tylko 12 km na 75% ale z uwagi na odpuszone wczoraj interwaly zrobilam bieg z narastajaca szybkościa.

Dystans: 13 km
Czas: 01:08:00
średnie tempo:5:14

tętno średnie:172

Biegło sie dość przyjemnie a tempo rosło z km na km (5'55; 5'40; 5'38; 5'33; 5'17; 5'21; 5'15; 5'02; 5'01; 4'50; 4'53; 4'54; 4'45)
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

wtorek, 23 sierpnia 2011
Burza nad Krakowem

Dzisiaj duszny i upalny dzień, więc bieganie przełozylam na późny wieczór.

Wieczorem niestety wcale nie było lepiej o 20:00 nadal 27 stopni i zaczęło się zbierać na burzę. Nie było na co czekać trzeba było wybiec....

Niestety nie była to idealna pogoda na interwały. Poczułam to juz w połowie pierwszego.... Drugiego mialo już nie być, ale przełamałam się. Trzeci wyszedł z rozpedu bo to juz prawie jakby czwarty. Ponieważ zaczynało padać coraz bardziej to miał byc już naprawdę ostatni. Jednak jak go skończylam pożałowałam, ze zawalę trening z powodu jednej, jedynej ostatniej kilometrówki i coś tam...... Nie było lekko ani nie tak szybko jak w planie, ale i tak jestem z siebie dumna.
Do domu wróciłam mokra ale szczęśliwa.

Miało byc 2 km + 4X 1,2 km (4'20) + 2 km

Było: 2km + 4 X 1,2 km (4'21; 4'37; 4'40; 4'40) + 1,2 km

Takich błysków dawno nad Krakowem nie było. A jutro podobo nawiedza nas fala upałów do 34 C.... dobrze, ze jutro mam wolne od biegania :oczko:
DOBRANOC :nowiesz:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

czwartek, 25 sierpnia 2011

Nadal upały, wiec nie było innej opcji jak tylko wstac skoro świt.

Spokojne 13 km (75%)
Oj jak ja nie moge się rano rozkrecić. Początek biegło się naprawde ciężko, ale powolutku jakoś poszło.

Dystans: 13,16 km
czas: 1:13:47
tempo: 5'36
średni puls: 162


rozpoczełam od 6'04 a ostatni km przyspieszyłam do tempa 4'53....

Wieczorkiem wyciagnełam jeszcze małża na krótka wycieczke rowerową, wyszło ok 10 km.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

piątek, 26 sierpnia 2011

Bieganie miało byc dopiero jutro, ale jutro to ja mam inne plany. Tak wiec nie było wyjscia i pomimo rekordowych upałów w Krakowie wykonałam jutrzejszy trening.

Było naprawdę gorąco, chociaż bieg rozpoczęłam o 20:00
Plan : 2 km + 8 km (85%) + 2 km
Wyszło zgodnie z planem.

Dystans ogółem: 12,01 km
czas: 1:05:14
2 km + 8 km (tempo średnie 5'07) + 2 km
tempo ogółem: 5'25
średni puls 8km: 184


Po biegu koszulke można było wykręcać. Teraz mogę z czystym sumieniem rozpocząć weekend.
Jutro niestety nie pojawię się na BBL a szkoda.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

niedziela, 28 sierpnia 2011

Wrocilam z "biwaku", troszkę odespałam i o 18:00 bylam gotowa na lekką dyszkę.

Według planu 10 km (75%).

Dzisiaj pierwszy dzień chłodniejszy i od razu inna jakość biegania :oczko:

Miało byc luźno i lekko a na poczatku było ociężale. Może przez tę popołudniową drzemkę.
Potem jednk się rozkrecilam w pewnym momencie nawet za bardzo i musiałam się hamować.

Ogółem.
Dystans: 10,06 km
Czas: 53:59 min
średnie tempo: 5'22
średni puls:169

Przy obecnych temperaturach aż chce się biegać.....
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

wtorek, 30 sierpnia 2011
Miły poranek :oczko:

Postanowiłam jeszcze raz rozprawić się z 11 tygodniem Bartoszowego planu, po pierwsze dlatego, ze poprzedni tydzień był zbyt upalny aby plan wyszedł zgodnie z planem, a po drugie mam jeszcze 2 tygodnie do ewentualnego startu na dyszkę,wiec muszę dorzucić jakiś tydzień, więc niech będzie 11sty.

Znowu zacznę od niestety. Niestety nie lubię biegać rano a zwłaszcza interwałów. Ale była to na pewno pogoda zdecydowanie lepsza niż tydzień temu.
Wstałam 6:35, zjadłam pół banana i o 6:56 rozpoczęłam od spokojnych 2 km w tempie 6'00

Miało byc 2 km + 4X 1,2 km (4'20 p. 3'3) + 2 km

Było: 2km + 4 X 1,2 km (4'19; 4'22; 4'22; 4'25; p 3'3 po każdym odcinku w truchcie) + 2 km

Czyli nieźle. Na ostatnim prawie umarłam ale końcówkę jeszcze przyspieszyłam.
Jakiś progres jest choć tętno podczas interwałów dochodziło do 192 :hahaha:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
ODPOWIEDZ