Trening z Pumą dla początkujących

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
nemi
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 209
Rejestracja: 30 maja 2011, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mariuszbugajniak pisze:u nas teraz pogodowy armagedon,
u mnie niestety też, więc chyba będzie przełożony bieg na jutro rano :chlip: ... ale jestem dobrej myśli możne się uda :sss:
New Balance but biegowy
domurst
Wyga
Wyga
Posty: 123
Rejestracja: 20 cze 2011, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U mnie rozpętało się ok. 11 - zdążyłem :)
Obrazek
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

no, pogoda się poprawiła, 8km poszło z mega podbiegami...
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
janusz1967
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 25 cze 2011, 21:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

witam,u mnie też się rozpadało przed samym wyjściem na trening ale szybko przestało więc zaraz po 20-tej mogłem ruszyć na trening,zaliczyłem 3okrążenia po 2km w dość dobrym tempie tak mi się zdaje :oczko: jutro relaks a w niedzielę drugi start w Biegu Dzika,pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tradycyjne biegam rano. Dzisiaj w Warszawa słonecznie i przyjemnie chłodno - tak w sam raz do biegania. No więc melduję, że dzisiaj zakończyłem 7 tydzień planu 8-12 czyli 40 minut biegu. Miałem tydzień przerwy i zastanawiałem się jak to będzie, ale niepotrzebnie się niepokoiłem - było super.
Awatar użytkownika
Emily_04
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 30 sty 2011, 17:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Ja czwartek piątek niestety odpuściłam a też pogodowy armagedon przegapiłam pracując...
No i niestety właśnie dlatego wyszła mi trzydniowa przerwa, ale po dzisiejszym dłuższym biegu stwierdzam, że ta przerwa wyszła mi na dobre :taktak:

Dzisiaj miała być próba - czy forma po poprzedniej przerwie bardzo spadła.
Zostałam mile zaskoczona bo okazało się, że nie, a wręcz przeciwnie. Biegło się wyśmienicie :usmiech:
Tylko coś mnie pobolewało w okolicach Achillesów:ojoj:
Mogły być powodem nowe buty?
mariuszbugajniak pisze:wczoraj ja chciałem pobiec 8km poniżej 5min/km, więc Paulina robiła inną runde sama, wyszło jej 6km w 35 min!!!!

wiecie czemu? wbiegła w las, ściemniło się, i tak się bała, że adrenalina zrobiła swoje i poniżej 6min/km wyszło a tak najszybciej szurała 7,30


Haha miałam dokładnie to samo jak złapała mnie mega burza.
Jeszcze nigdy się tak nie umordowałam i nie musiałam tak ze sobą walczyć xD
A po godzinie się rozjaśniło...
Ostatnio zmieniony 22 sie 2011, 10:31 przez Emily_04, łącznie zmieniany 1 raz.
janusz1967
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 25 cze 2011, 21:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

witam,dziś mój drugi start w Biegu Dzika,plan biegowy zrealizowałem w 50% ,udało się poprawić czas z pierwszego biegu o 2,18min,niestety nie pokonałem jednak zamierzonego dystansu 15,75km,przegrałem z pogodą gdyż bezchmurne niebo ,wysoka temperatura i pora startu biegu [14,,40] dała znać osobie,ale mam nadzieję że w następnym starcie uda się zrealizować plan w całości,pozdrawiam
Obrazek
Awatar użytkownika
nodrog
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 12 lip 2011, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

janusz1967 pisze:witam,dziś mój drugi start w Biegu Dzika,plan biegowy zrealizowałem w 50% ,udało się poprawić czas z pierwszego biegu o 2,18min,niestety nie pokonałem jednak zamierzonego dystansu 15,75km,przegrałem z pogodą gdyż bezchmurne niebo ,wysoka temperatura i pora startu biegu [14,,40] dała znać osobie,ale mam nadzieję że w następnym starcie uda się zrealizować plan w całości,pozdrawiam
A ja sobie myślę, że nie jest łatwo pobić zarówno czas na 10 km jak i wydłużyć dystans o 50%. Albo, albo... nie sądzę by np. maratończycy w biegu chcieli pobić swoją życiówkę na 10 km. Chyba za dużo od siebie wymagasz.

W sumie jednak biegasz całkiem szybko (w czasach, które, póki co są dla mnie nieosiągalne). Poprawiłeś czas, jesteś poniżej godziny na 10 km i jak porównałem run-log to tętno Ci lekko spadło - znaczy robisz postępy.
domurst
Wyga
Wyga
Posty: 123
Rejestracja: 20 cze 2011, 14:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wczoraj skończyłem 7.tydzień planu 8-12. W ogóle ostatni tydzień świetnie mi się biegało. Może dlatego, że robiłem to jakoś od niechcenia - przestałem patrzyć na zegarek, przeliczać w myślach czas na 1km - dzięki temu latałem jakoś tak lekko i bez ciśnień. Wczorajsze 40min rozpocząłem od długiego szurania - tym bardziej że prawie cała pierwsza połowa trasy była pod górkę (pobiegłem "w te i we wte"). No i czułem się tak dobrze, że na ostatnie 1,5km postanowiłem przyspieszyć - no i wyszło mi, że przegoniłem je w tempie 4:30/km. Jakoś dziwnie łatwo - za łatwo - aż sam się przestraszyłem swoich możliwości ;)
Obrazek
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

domurst pisze:Wczoraj skończyłem 7.tydzień planu 8-12. W ogóle ostatni tydzień świetnie mi się biegało. Może dlatego, że robiłem to jakoś od niechcenia - przestałem patrzyć na zegarek, przeliczać w myślach czas na 1km - dzięki temu latałem jakoś tak lekko i bez ciśnień. Wczorajsze 40min rozpocząłem od długiego szurania - tym bardziej że prawie cała pierwsza połowa trasy była pod górkę (pobiegłem "w te i we wte"). No i czułem się tak dobrze, że na ostatnie 1,5km postanowiłem przyspieszyć - no i wyszło mi, że przegoniłem je w tempie 4:30/km. Jakoś dziwnie łatwo - za łatwo - aż sam się przestraszyłem swoich możliwości ;)
Poszlo dlatego ze byles bardzo dobrze rozgrzany. Nie wiem dlaczego ludziom sie wydaje ze po np 30 minutach biegu czlowiek zaczyna gorzej (wolniej) biegac, nie jest to prawda.
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

http://www.endomondo.com/workouts/

zobaczcie sobie od 38 minuty tempo jak wzrasta, ja zawsze po 4-5km lub po 30minutach dopiero dochodze do normy, dlatego mam obawy przed tym biegiem na 8km bo jest zakrótki, ale robiłem ostatnio mocne akcenty 8km, od początku 4.50 i jakoś daje rade, ale oddech już nie taki jak wczoraj przy tej 15km np
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
ptak
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 27 maja 2011, 12:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Plan 15-21 tydzień 6 zakończony.
Kolejny tydzień z ponad 30km w nogach, 12km padło bez problemu, nielicząc stada komarów które mnie dopadło. Tętno już stabilne, tempo coraz większe (z duzego szuranie, przeszedłem do mniejszego szurania), systematyczność jest, chęci są czyli tak trzymać.
Dzisiaj krótko i na temat.
Przechodzę do realizacji 7 tygodnia. (I ja, tyle biegam???, ciągle mi się to nie mieści w głowie) :taktak:
Pozdrawiam wszystkich "Pumowców". :usmiech:
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja po tygodniowym wypoczynku trekkingowym wrocilem dzis na biegowe sciezki i zarowno w gorach mialem wrazenie ze bieganie pomoglo w lepszej formie gorskiej tak i dzisiaj ze trekking dobrze wplynal na moja forme biegowa. Dzis zaliczylem kolejna "szostke" w tempie 5'30"/km i 5 przebiezek, na wiecej na razie nie mam czasu bo taki trening lacznie i tak zajmuje mi okolo godziny.
Awatar użytkownika
pełnazapału
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 05 cze 2011, 09:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

witam biegaczy po przerwie!
melduję, że wróciłam z wakacji- i przyznaję, że miałam 10 dniową przerwę w bieganiu.. Pociesza mnie tylko fakt, że dużo się nachodziłam, napływałam i wytańczyłam ;) i ogólnie jestem po tym wyjeździe wykończona.. Właśnie objadłam się węglowodanami ( o zgrozo, czas wrócić na dietę ;), teraz chwila relaksu i zaraz pełna energii wyruszam na pierwsze bieganie po przerwie...
Zdam relację po :D
Obrazek
Awatar użytkownika
pełnazapału
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 05 cze 2011, 09:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

witam biegaczy po przerwie!
melduję, że wróciłam z wakacji- i przyznaję, że miałam 10 dniową przerwę w bieganiu.. Pociesza mnie tylko fakt, że dużo się nachodziłam, napływałam i wytańczyłam ;) i ogólnie jestem po tym wyjeździe wykończona.. Właśnie objadłam się węglowodanami ( o zgrozo, czas wrócić na dietę ;), teraz chwila relaksu i zaraz pełna energii wyruszam na pierwsze bieganie po przerwie...
Zdam relację po :D
Obrazek
ODPOWIEDZ