Komentarz do artykułu Ile powinien ważyć biegacz aby dobrze

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wedlug mnie ten kalkulator to bzdura, jeszcze wieksza niz wskaznik bmi, ktory tez madry nie jest.
nie wydaje mi sie, zeby sam spadek/wzrost wagi mogl w tak prosty sposob zmieniac wynik biegu. ok, jesli ktos ma bmi w okolicach 24 i zejdzie do 20, to faktycznie ma szanse biegac szybciej - o ile te zgubione kilogramy beda nadmiarem tluszczu, a nie miesniami, bo w przeciwnym razie sprawa sie chyba troche skomplikuje (oczywiscie przedmiotem rozwazania jest przecietny smiertelnik, a nie np. Pudzian, u ktorego to wlasnie masa miesniowa moglaby byc zbednym balastem).

wydaje mi sie, ze bardziej liczy sie stosunek beztluszczowej masy ciala do ilosci tluszczu w organizmie i wydolnosc tlenowa/wytrenowanie niz niewielkie wahania ciezaru ciala jako takiego. ja co prawda rowniez nie jestem tutaj dobrym punktem wyjscia ;) ale ten kalkulator twierdzi, ze gdybym wazyla 4 kg mniej, to moglabym pobiec piatke o prawie poltorej minuty szybciej. a to jest, smiem twierdzic, guzik prawda :) gdyz raczej jedyne, co moglabym 'zbijac', to miesnie i woda. nie sadze, zeby ubytek masy miesniowej przelozyl sie korzystnie na wynik biegowego wyscigu. uwazam wiec, ze tego typu proste kalkulatory, przez to ze nie uwzgledniaja wielu istotnych czynnikow, sa obarczone tak duzym ryzykiem bledu, ze raczej nie powinny byc traktowane na powaznie.
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tompoz - "Gdyby w bieganiu maratonu" - gdybasz.
Kolarstwo jest inną dyscypliną - inną, nie bardziej sprawiedliwą.
Ciągle się przyglądam czołówkom maratonów i ciągle widzę tam chudych Etiopczyków lub Kenijczyków.
Kiepski przykład z Marcinem Lewandowskim - Marcin - bo po pierwsze jest chudy, a po drugie uprawia dyscyplinę, gdzie ponad 50% to procesy beztlenowe a więc musi mieć mięsień - maraton to 95% procesy tlenowe więc musi być zupełnie inna budowa.

To co chcesz pokazać przez kolarskie przykłady ma się nijak do biegania.

ioannahh
Z każdym kalkulatorem jest tak, że trzeba przyjąć i zrozumieć pewne założenia.
Przeczytaj ze zrozumieniem zacytowany artykuł.
Awatar użytkownika
ioannahh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1309
Rejestracja: 20 cze 2010, 20:27
Życiówka na 10k: 39:46
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: sopot
Kontakt:

Nieprzeczytany post

alez ja rozumiem zarowno artykul, jak i zalozenia kalkulatora ;) co nie zmienia faktu, ze jest on wedlug mnie zupelnie niezyciowy. bierze pod uwage to, ze zmienia sie TYLKO waga zawodnika, a wszystkie inne zmienne pozostaja niezmienne ( ;) ) - stosunek beztluszczowej masy ciala do ilosci tluszczu w organizmie, jego wytrenowanie/przetrenowanie, ogolne samopoczucie i forma.. i tak dalej, i tak dalej - a to jest raczej niemozliwe..
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Obliczenia pochodzą ze wzoru na vo2max na kg masy ciała zawodnika.
Jeśli spada masa ciała zawodnika to żeby wzór nadal był prawdziwy - rośnie vo2max (a to się przekłada na poprawę wyniku na zawodach).
Czyli w sposób nieco zakamuflowany - inne parametry też są brane pod uwagę - bo z czego w świecie rzeczywistym (a nie tylko matematycznym) ma się niby brać wzrost vo2max? Własnie z poprawy wytrenowania i poprawy innych fizjologicznych parametrów bo przecież nie z samej utraty wagi.
Więc ten wzór nie jest tak nieżyciowy.
Dyd
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 28 lip 2011, 12:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam 183 wrostu i waze ok 78 kg. Jestem amatorem. Biegam 5-6 razy w tygodniu plus jeden dzien gimnastyki silowej 1,5 godz. Jesli przy moim wzrocie wazylbym ok 63 kg i zakladajac ze podczas maratonu mozna zgubic pare kilo ( 4-5 kg ) to po przebiegniecu mety wazyl bym jakies 58 kg przy wzroscie 183 cm. Troche to smieszne bo waga ok 58 kg przy wzroscie 183 to masakra ! Hmmm swoja droga waga 62 kg przy wzroscie 182, wywody panow Davida Martina i Petera Coe przyprawiaja raczej o zawrot glowy niz o jakiekolwiek racjonale przemyslenia. Te wyliczenia pasuja mi bardziej do niektorych skoczkow (Sven Hanavald, ktory byl anorektykiem) narciarskich. Dla mnie waga ponizej 70 kg oznaczala by raczej brak mozliwosci biegania wogole bo i tak juz jestem dosc szczuply wazac 77-78 kg przy wzroscie 183 cm. W sumie nie jest zle bo moje BMI jest takie jak E. Zatopka :ble: Wiec nie jestem jeszcze na straconej pozycji :ble:
Mam lub mialem sporo znajomych aktywnych sportowcow roznych dyscyplin i niektorzy z nich przy bardzo podobnej budowie roznia sie dosc znacznie wagowo. Na wage chyba nie maly wplyw ma takze budowa szkieletowa. No tak ale nie ma co tu porównywac amatora do wyczynowca.
+1

sam mam niemal dwa metry wzrostu i waze ponad 95 kg. Aby miec BMI na poziomie 17 musialbym wazyc 68kg. Takich ludzi chyba nie ma o_O Juz teraz znajomi wypominaja mi z przekasem, ze strasznie patyczkowaty sie zrobilem, zreszta nie widze mozliwosci by zejsc z moim wzrostem ponizej ~88 kg.
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

samo bmi jest sztuką dla sztuki i tyle :)
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Tompoz - "Gdyby w bieganiu maratonu" - gdybasz.
Kolarstwo jest inną dyscypliną - inną, nie bardziej sprawiedliwą.
Ciągle się przyglądam czołówkom maratonów i ciągle widzę tam chudych Etiopczyków lub Kenijczyków.
Kiepski przykład z Marcinem Lewandowskim - Marcin - bo po pierwsze jest chudy, a po drugie uprawia dyscyplinę, gdzie ponad 50% to procesy beztlenowe a więc musi mieć mięsień - maraton to 95% procesy tlenowe więc musi być zupełnie inna budowa.

To co chcesz pokazać przez kolarskie przykłady ma się nijak do biegania.

ioannahh
Z każdym kalkulatorem jest tak, że trzeba przyjąć i zrozumieć pewne założenia.
Przeczytaj ze zrozumieniem zacytowany artykuł.
czytaj dobrze me wypowiedzi relatywnie masywny . Wiadomo że oni wszyscy są chudzi. Masz okazję bywać na inmprezach biegowych rangi wyższej przyjżyj się róznicom w budowie.

Jeszcze raz ci napiszę oni wszyscy mają bardoz maly poziom tłuszczu np. w szczycie formy np. 4-5-6 % ale mają rózna mase mieściowa i Marcin jest krępawy masywny relatywnie. Pojedz sobie kiedyś na etap Tour de France i zobacz jak wygloda Contador a jak Canceralla i już będziesz wiedział oco chodzi.

Reasumując zawodnik mozę mieć wysokie BMI a będzie miał poziom tłuszczu 5 % np.

Zobacz sobie jaka masywna jest w szczegolnie gornej czesci ciała Bjorgen a tłuszczu ma niski poziom.

Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No i dochodzimy do dobrze znanego faktu, że 400 metrowiec lub nawet 800 metrowiec jest zazwyczaj bardziej umięśniony (mocniej zbudowany) niż maratończyk.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:No i dochodzimy do dobrze znanego faktu, że 400 metrowiec lub nawet 800 metrowiec jest zazwyczaj bardziej umięśniony (mocniej zbudowany) niż maratończyk.
w dalszym ciągu nie rozumiesz ja nie porównuje kolarza co jeżdzi na 1 km na torze ( odpowiednik 400 metróqw bieganie ) z kolarzem szosowym ( 4-7 godzin wysiłku a wiza maratończyk biegowy ). Tylko porównuje koalrza szosowego do innego koalrza szosowego i porównuje maratończyka do innego maratończyka.

Tompoz
Tompoz
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

od kiedy Lewandowski biega maratony?

Jak pokazano na przykładzie Solinsky'ego wahania w przypadku maratończyków są niewielkie, i tak wszscy to chudzielce. Oczywiście mówimy o elicie, nie amatorach.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
rufuz

Nieprzeczytany post

Nie kazdy tez moze byc wyczynowym maratonczykiem. Ludzie roznia sie pod wieloma wzgledami a fizjologii i genetyki chyba nie da sie oczukac. Przy mojej budowie bycie wyczynowym maratonczykiem nie jest osiagalne i doskonale zdaje sobie z tego sprawe. Poza tym sport amatorski ma swoje zalety. Kiedys amatorsko uprawiałem boks i szlo mi całkiem nieźle. Mialem fajnie bo bylem dosc wysoki jak na swoja kategorie wagowa. Wtedy jeden z moich kolegow byl wyzszy niz ja o ok 5-6cm a wazyl mniej za to zawsze mial slabszy cios i mniej wyciskal na silowni. No tak ale to jest forum o bieganiu :ble:
Mam paru kolegow, ktorzy sa mojego wzrostu podobnej budowy a waza zdecydowanie mniej, prowadza aktywny tryb zycia i moze gdyby mieli taka ochote to mogli by sie w przeszlosci stac wyczynowymi maratonczykami. Moze natura obdarzyla mnie zbyt grubymi "gnatami" :ble:
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:od kiedy Lewandowski biega maratony?

Jak pokazano na przykładzie Solinsky'ego wahania w przypadku maratończyków są niewielkie, i tak wszscy to chudzielce. Oczywiście mówimy o elicie, nie amatorach.
a kto tu piszę że Lewandowski biega maratony............... myślisz że ja myśle że Lewandowski biega maratonu ............ długo nad tym myślałeś za czym na to wpadłeś ?????


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tompoz, ale to jest przecież fikcja, że ci dwa "szosowi" kolarze jeżdżą w tym samym wyścigu.
FIKCJA.
Nie pamiętam jak się nazywali czołowi sprinterzy za czasów choćby Armstronga, ale był chyba np taki Cippolini (czy inni, nie pamietam).
Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach, nawet nie bardzo znający się na kolarstwie mógłby porównywać ich szanse na zwycięstwo w Tour De France?
Przecież karty były rozdane na samym początku, wiadomo było kto się liczy, wiadomo było, że Cippolini i reszta "sprinterów" to nic nie znacząca "masa" mająca robić wrażenie, że to jest duży wyścig i że oni tez się z Armstrongiem, Herasem, Pantanim ścigają.
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

powiem ci Redaktorze Naczelny że jestem bardzo rozczarowany wypowiedzia ciebie faceta światowe bywałego obeznanego w sporcie itd. itd...............................

Tompoz
Tompoz
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Adam, kolejna dyscyplina, która Cię nie zachwyca, chociaż powinna...


A tak serio, niektórzy powinni zejść na ziemię.

Tompoz, to Ty przywołałeś przykład Lewandowskiego, który nie ma racji bytu w dyskusji o maratończykach. Znajdź przykłady z elity światowego maratonu mocno zbudowanych biegaczy, to porozmawiamy.

Analogie z kolarstwem, chociaż bardzo byś chciał, jak wykazał Adam i nie tylko, po prostu nie istnieją.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ