10km 40min/12 tyg. M.Bartoszak dla biegacza z życiówką 45min

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

Zalezy z jakiego poziomu zaczniesz, nic nie napisałeś z jakiego poziomu zaczynasz. Głównym determinantem osiągania wyników w sporcie jest Vo2 max, czyli maksymalne zużycie tlenu. Jeśli ktoś ma niskie powiedzmy 40-50 to mieści sie w średniej i nie ma szans na bieganie choćby 35min na dychę (wystarczy spojrzec na wyniki biegów i zrobić statystykę ilu biega powiedzmy w 40,38,36, itp). Dużo ludzi przelicza się ze swoimi możliwościami a efekty są opłakane (kontuzje, przetrenowania itp). Myślę że jeśli masz predyspozycje to pomimo braku ćwiczeń w młodości, nadwagi (którą musisz zrzucić), pomimo wieku to jesteś w stanie kiedyś pobiec te 40 min.
R.S.
PKO
stowka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 03 kwie 2011, 08:32
Życiówka na 10k: 41:57
Życiówka w maratonie: 3:27:50

Nieprzeczytany post

harpaganzwola pisze:Zalezy z jakiego poziomu zaczniesz, nic nie napisałeś z jakiego poziomu zaczynasz. Głównym determinantem osiągania wyników w sporcie jest Vo2 max, czyli maksymalne zużycie tlenu. Jeśli ktoś ma niskie powiedzmy 40-50 to mieści sie w średniej i nie ma szans na bieganie choćby 35min na dychę (wystarczy spojrzec na wyniki biegów i zrobić statystykę ilu biega powiedzmy w 40,38,36, itp). Dużo ludzi przelicza się ze swoimi możliwościami a efekty są opłakane (kontuzje, przetrenowania itp). Myślę że jeśli masz predyspozycje to pomimo braku ćwiczeń w młodości, nadwagi (którą musisz zrzucić), pomimo wieku to jesteś w stanie kiedyś pobiec te 40 min.
Ja nie pytam ile mi zajmnie dojście do 40. Zakładam, że na jesień powinienem to zrobić. Ale jak ktoś pisze, że w 14 tygodni chce zejść z 45 na 40 to jestem ciekaw ile zajmuje ambitnym amatorom zaczynającym biegać po trzydziestce zejscie z 40 na 35. Ma ktoś takie doświadczenia?
Obrazek
Ciawaraz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1812
Rejestracja: 04 maja 2010, 20:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chicago

Nieprzeczytany post

Ja rok temu w nie całe 3 miesiące zszedlem z 45 na 39:xx rozsądny trening trzeba wybiegac swoje km i to samo przyjdzie tyle ze rok temu miałem 29 lat
Train Hard,Win Easy!!
KOMENTARZE
ZwycięscySąZrobieniZczegośCoZnajdujeSieWGlebiNichSamych-PragnienieMarzenieWizjaMuszaMiecWytrzymaloscDoOstatniejMinuty,
MuszaBycTrocheSzybsiMuszaMiecUmiejetnosciIWole
AleWolaMusiBycMocniejszaNizUmiejetnosci 
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13873
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Moja droga:
Od "0"
Pierwszy wynik 44:xx
Po 8 miesiacach: 39:xx
Po nastepnych 4 latach: 34:xx
Po nastepnych 3 latach: 33:xx
Na 30' nie ma szans. Za stary jestem.

Pozd.
Rolli
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13873
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Santiago pisze:
harpaganzwola pisze:Zalezy z jakiego poziomu zaczniesz, nic nie napisałeś z jakiego poziomu zaczynasz. Głównym determinantem osiągania wyników w sporcie jest Vo2 max, czyli maksymalne zużycie tlenu. Jeśli ktoś ma niskie powiedzmy 40-50 to mieści sie w średniej i nie ma szans na bieganie choćby 35min na dychę (wystarczy spojrzec na wyniki biegów i zrobić statystykę ilu biega powiedzmy w 40,38,36, itp). Dużo ludzi przelicza się ze swoimi możliwościami a efekty są opłakane (kontuzje, przetrenowania itp). Myślę że jeśli masz predyspozycje to pomimo braku ćwiczeń w młodości, nadwagi (którą musisz zrzucić), pomimo wieku to jesteś w stanie kiedyś pobiec te 40 min.
średniacy mają wyższe niż długasy vo2max
ale tak naprawdę mleczan oddziela tę granicę i trzeba przesunąć tę 'magiczny środek' w prawo a nie w lewo, i będziemy szybciej biegać, i dlatego w sporcie chodzi o to aby mleczan przesunąć odpowiednim treningiem a vo2max to drugorzędna sprawa i nie jest najważniejsze tutaj
:lalala:
A ty gdzie to wyczytales?
Mleczan (Laktat) jest na dystansie ponizej 3000m najwaznejszy. Powyzej 3000m jednym z wielu faktorow.

Pozd.
Rolli
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Santiago pisze: średniacy mają wyższe niż długasy vo2max
ale tak naprawdę mleczan oddziela tę granicę i trzeba przesunąć tę 'magiczny środek' w prawo a nie w lewo, i będziemy szybciej biegać, i dlatego w sporcie chodzi o to aby mleczan przesunąć odpowiednim treningiem a vo2max to drugorzędna sprawa i nie jest najważniejsze tutaj
Jak zwykle piszesz głupoty.
Nasz najlepszy średniak (Marcin Lewandowski) ma 70 ml/min/kg (Adam Kszczot ma pewnie jeszcze niższe, bo u niego składnik szybkościowy ma chyba większe znaczenie niż tlenowy, nieźle )
Mój kolega Jarek Gniewek biegający dychę w okolicach 32-33 min ma 73 ml/min/kg

Przestań w końcu pisać te swoje pseudofizjologiczne porady bo piszesz bzdury.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

stowka pisze:To ile czasu trzeba do wyników 40 min/10km a ile do 35 min, zakładając, że systematycznie i z dużą determinacją się trenuje? Mam na myśli kogoś kto zaczyna z poziomu zero - pracownika biurowego po trzydziestce z nadwagą. Ja po roku biegania mam zamiar dojść do 40 min. zostało mi 3 miesiące.
Są ludzie którzy mają naturalne predyspozycje i przychodzi im to łatwiej.
Zejście z poziomu 40 na 35 a 35 na 30 to są zupełnie nieporównywalne osiągnięcia.
Im lepszy wynik tym trudność rośnie - ale nie jest to zależność liniowa.
Rolli to dobrze na swoim przykładzie pokazał.
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Moja droga:
Od "0"
Pierwszy wynik 44:xx
Po 8 miesiacach: 39:xx
Po nastepnych 4 latach: 34:xx
Po nastepnych 3 latach: 33:xx
Na 30' nie ma szans. Za stary jestem.

Pozd.
Rolli
rok po roku:
42.xx (25 lat, początek biegania po kilku miesiącach)
38.xx
36.xx
35.xx
33.xx

na 28' nie ma szans. za stary jestem. :oczko:

a poważniej - tak, widzę rezerwy. spore. natomiast pomiędzy 'widzeniem rezerw' a bieganiem szybciej jest spora różnica - która generalnie sprowadza się do jednego: codzienne życie.

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Daniell
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3:41

Nieprzeczytany post

Witam,

podejrzewam, że jest to niewłaściwe miejsce na to pytanie ...
Zamierzam realizować powyższy plan. Te najcięższe jednostki zamierzałbym realizować na elektryku (dosyć dobry jakościowo, dość sztywny) np. 2km+5x1,2km(3’45/km) p3’30+2km
. Czy dużo bym tracił w porównaniu do asfaltu ?
Chodzi o to, że człowiek kiedy nie może poddaje się trochę, nie trzyma tempa. Pytanie czy w przypadku "podawania" przez taśmę walka nie była by trudniejsza ... ?
Naturalnie wszystko w ramach rozsądku ...
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie, nie będzie "trudniejsza walka". Odejdą Ci opory powietrza, odejdzie Ci nierówność terenu no i bieżnia będzie się (i jednocześnie Ciebie) przesuwała, przez co będzie trochę łatwiej. Można powiedzieć, że bieżnia pomoże Ci zrobić krok. Z drugiej strony - zazwyczaj gorsze chłodzenie. Chcąc zniwelować te ułatwienia bieżni, musiałbyś biegać to na wyższej prędkości. Czyli interwały z planu w tempie 3:45/km musiałbyś biegać, tak na oko oczywiście teraz szacuję, po 3:37-3:38/km.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ