Jak ustalić zakresy?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
filipp
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 230
Rejestracja: 05 lip 2002, 15:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Deck, chyba sie z ciekawosci skusze na ten test.

wojtku, nie zebym byl jakims zelaznym dyskutantem, ale nadal uwazam, ze nie odpowiedziales na dosc proste pytanie: jak biegacz amator o niezbyt rozbudowanej wiedzy nt fizjologii i medycyny sportu mowiac ogolniej moze zmaksymalizowac uzycie prostego monitora pracy serca w codziennych treningach.

mozliwe odpowiedzi:
a/ daj sobie spokoj kochany amatorze, bo i tak nic sensownego z monitorem pracy serca nie uzyskasz, a tylko sie zdenerwujesz, i stracisz z oczu istotniejsze rzeczy

b/ poniewaz juz byles dosc glupkowaty i nie wiadomo po co sprawiles sobie monitor HR to daje ci kilka prostych wskazowek jak maksymalnie wykorzystac twoja watla wiedze oraz niewielkie mozliwosci samego sprzetu.

Pamietasz? chodzilo mi o to w jakich zakresach nalezy trenowac. Celowo "wyseparowalem" pojecie tetna bo akurat ten parametr mnie w danej chwili interesuje, ceteris paribus. Przyjmijmy wiec, ze nie ogladam z polarkiem Playboya tylko jednak biegam w roznym terenie, z rozna intenywnoscia, w miare regularnie, jednoczesnie wsluchujac sie w organizm, oddech, prowadze prosty dziennik treningowy itp itd.  Moje pytanie dotyczylo tak naprawde jak inni biegacza radza sobie z szumem informacyjnym roznych zakresow HRmax, rozniacych sie o 5-10%.

Jezeli uwazasz, ze pytanie jest zle zadane i tak naprawde, moge sobie wziac jakikolwiek przedzial i w nim trenowac, jezeli bede sie z tym lepiej czul - to powiedz to - ja sie przeciez nie obraze :)

wiesz, wojtek,  na swiecie sa zarowno powazne prace naukowe jak i ich popularnonaukowe przystepne przyblizenia/uproszczenia.

PS. Jak dotad jedynie Bennet konkretnie odpowiedzial na moje pytanie.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
krzysztof
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 30 lip 2002, 14:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdansk

Nieprzeczytany post

Osobiscie, stosuje metode ustalania tempa różnych rodzajów treningów na podstawie bieżących "życiówek"
(np. 3km, 5, 10, itd). Ustalone tempo np. długich wybiegań,
WB I, tempówek, interwałów, powtórzeń obowiązuje przez 4-6 tygodni, w tym czasie można stosować monitor pracy serca jako źródło informacji, jak adaptujemy się do wybranych obciążeń. Sprawdziłem , że tabelki z tempem biegów np z "Poradnika Biegacza Rw", kalkulatora tempa ze stron RW czy tabelki z ksiązki J.Danielsa dają bardzo zbliżone tempa dla określonych "życiówek". Największa zabawa to obserwowanie jak z upływem tygodni ustalone tempo jest coraz "latwiejsze w odbiorze" przez organizm.
milej zabawy,
Run Forrest Run
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moje zdanie na temat monitorow jest identyczne z tym , co napisal o sobie Deck . Osobniczo mamy ograniczone zdolnosci percepcji a zwracanie nadmiernej uwagi na cos , czego do tej pory nie robilismy tylko rozmieni nasza uwage "na drobne".
Analogicznie - kierowca majacy w kabinie zbyt wiele wskaznikow , bedzie mial problemy z jazda i moze skonczyc podroz na ... najblizszej latarni . ;)

A czy jestem przeciwnikiem monitorkow ?
W pewnych warunkach tak . Warunki te podal Deck a ja sie pod tym podpisuje .
Z drugiej strony uzywalem jednego z archaicznych prototypow jeszcze w polowie lat osiemdziesiatych ( nadajnik byl wielkosci klatki na szczury ... no , prawie )
Nastepnie kupilem sobie modelik z kabelkiem ( oj , niewygoda) , by na razie poprzestac na prostym modelu Polar Pacer .

Pisalem juz , jak to pewnej zimy biegalem wylacznie na biezni mechanicznej , poslugujac sie monitorkiem ( tym na kabelek ) . Celowo nie wglebie sie w szczegoly , zeby nie sciemniac . Podam tylko ,ze biegalem drugi zakres co drugi dzien , na odcinku do 20 km . Z powodu tego zageszczenia biegania na zakres , wybralem sobie strefe tetna w dolnych granicach ( z obliczen maks minus wiek ) . I to byl wlasnie strzal w dziesiatke . Od tego momentu jestem zagorzalym zwolenikiem stosowania bodzcow o minimalnej intensywnosci , do osiagniecia maksymalnych wynikow . Ja przy takim treningu bardzo szybko sie adoptowalem do zwiekszonego tempa . Co 2 tygodnie zwiekszalem predkosc treningowa a tetno caly czas pozostawalo wlasciwie to samo .

Filip, mam nadzieje , ze wyciagniesz z tego wnioski dla siebie . Po prostu ukladaj swoje treningi "w dolnych strefach stanow srednich " i zobaczysz co z tego wyjdzie .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
filipp
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 230
Rejestracja: 05 lip 2002, 15:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ok, wojtku, w koncu udalo Ci sie wyartykulowac jakas bardziej konkretna porade. Bez obrazy. Niech to bedzie to male szczescie, ktorym sie bede teraz cieszyl ;) dzieki i pozdrawiam.
ODPOWIEDZ