Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Masz na myśli Le grand Ultramatathon... a dokładniej
K78 Le plus grand Ultramarathon alpin du monde... czy to znaczy, że to maraton dla kategorii Kobiety 78+ :bum:

ps. oczywiście nie mam pojęcia o j. francuskim, znam tylko jedno zdanie Że-ne-parle-franse-pa... czy jakoś tak.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Dla nie parlających w prawym górnym rogu odnośnik do wersji niemieckiej i angielskiej. Ale i tak cyfry mówią same za siebie. :hahaha:

Idąc Twoją drogą interpretacji to przypada mi coś pomiędzy K21 a K30. I taki jest plan. :spoczko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zdecydowanie lepiej K21 ostatecznie nie ma co dramatyzować... a czy Balzak nie napisał książki pt. "K30" ?
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Pożyjemy, zobaczymy czy będę chciała mieć w życiu z górki czy pod górkę.

A w kwestiach literackich to nie wiem, poczekajmy na humanistów.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Humanista nie jest pewien... :ojoj:
a co do biegu - ja zawsze po takim mam poczucie dobrze wykonanej roboty i spelnionego "obowiazku".
I czuje sie jak mistrz swiata i okolic :D
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

pardita pisze: I czuje sie jak mistrz swiata i okolic :D
Nom. I wszyscy faceci w parku, którzy są szybsi ode mnie, to co najmniej Scotty Jurki. A laski - Paule Radcliff ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strasb pisze:Chwila zawahania, ale jednak wyszłam w Hyperspeedach, w końcu kręgosłup reaguje jednakowo wrogo na bieganie w Oberonach, to co mam się przyjemności pozbawiać.
No tak twierdzą uczeni w Piśmie, że stopy kobiety są jedną z ważniejszych a jednocześnie zaniedbywanych stref erogennych. Podobno pobudzająco działa na kobiety długie pieszczenie palców, kostek, podeszwy stóp... ale żeby tak działały Hyperspeedy... no no czego to ludzie nie wymyślą :tonieja:

PS.
pardita pisze:Humanista nie jest pewien... :ojoj:
Z Balzakiem i "K30" to taki pseudokalambur... chodziło mi o powieść Balzaka "Kobieta trzydziestoletnia" :echech:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze: Podobno pobudzająco działa na kobiety długie pieszczenie palców, kostek, podeszwy stóp...
no nie mow, ze jeszcze nie wyprobowales
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

:hahaha:
zoltar7 pisze: No tak twierdzą uczeni w Piśmie, że stopy kobiety są jedną z ważniejszych a jednocześnie zaniedbywanych stref erogennych. Podobno pobudzająco działa na kobiety długie pieszczenie palców, kostek, podeszwy stóp... ale żeby tak działały Hyperspeedy... no no czego to ludzie nie wymyślą :tonieja:
Nie pozostaje mi powiedzieć nic innego jak "nie potwierdzam ani nie zaprzeczam." :bum: Ewentualnie dla dodania pikanterii wspomnę, że faktycznie te buty były okazją do wymiany z moim mężem żartów z podtekstem. :ble:
zoltar7 pisze: Z Balzakiem i "K30" to taki pseudokalambur... chodziło mi o powieść Balzaka "Kobieta trzydziestoletnia" :echech:
Szukałam pod zbliżonym tytułem, ale się skryło jako całość większego cyklu. :oczko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze:
zoltar7 pisze: Podobno pobudzająco działa na kobiety długie pieszczenie palców, kostek, podeszwy stóp...
no nie mow, ze jeszcze nie wyprobowales
No co ty Bawareczka, przecież to nie jest sexy... to to jest zwierzęce ! :szok:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
Strasb pisze:Chwila zawahania, ale jednak wyszłam w Hyperspeedach, w końcu kręgosłup reaguje jednakowo wrogo na bieganie w Oberonach, to co mam się przyjemności pozbawiać.
No tak twierdzą uczeni w Piśmie, że stopy kobiety są jedną z ważniejszych a jednocześnie zaniedbywanych stref erogennych. Podobno pobudzająco działa na kobiety długie pieszczenie palców, kostek, podeszwy stóp... ale żeby tak działały Hyperspeedy... no no czego to ludzie nie wymyślą :tonieja:

PS.
pardita pisze:Humanista nie jest pewien... :ojoj:
Z Balzakiem i "K30" to taki pseudokalambur... chodziło mi o powieść Balzaka "Kobieta trzydziestoletnia" :echech:
ojej... no to sie popisalam, nie ma co... :echech:
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
No co ty Bawareczka, przecież to nie jest sexy... to to jest zwierzęce ! :szok:
no przeciez w kazdym facecie siedzi zwierz, mniej lub bardziej dziki :oczko:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze:
zoltar7 pisze:
No co ty Bawareczka, przecież to nie jest sexy... to to jest zwierzęce ! :szok:
no przeciez w kazdym facecie siedzi zwierz, mniej lub bardziej dziki :oczko:
Widać w moim przypadku proces domestykacji jest już tak zawansowany... że nieodwracalny :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie no fajne butki... gratuluję. I kolor taki... hmm... skromny (nie jakiś tam agresynwy - czerwony), jak uczciwej mężatce przystoi :bleble:

PS. A Saucony Peregrine po czemu były we Francji? Te Peregine mi się podobają. I tak ich sobie co prawda nie kupię, ale chętnie bym je przymierzył, poglądał i w ogóle tak trochę obmacał :ojoj:
Ostatnio zmieniony 16 lip 2011, 18:35 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Bardzo ładne butki :) Na górskie przebieżki?

I gratuluję braku zakwasów! A jak tam kręgosłup? Dajesz radę?
To chyba był kręgosłup u Ciebie, w sumie powoli mi się miesza, kogo co tam boli ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
ODPOWIEDZ