Aśka - komentarze
Moderator: infernal
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
zoltar! bo wiesz, ja mam teraz dużo niespożytkowanej energii :P będę bić, jak zajdzie potrzeba
Ania - dzięki
Ania - dzięki
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Zdrowiej szybko i trzymaj nas - jak to mówią - ap tu dejt
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
A za ile ten tartak...? a łyżew?zoltar7 pisze:Ale łoco chodziAśka pisze:zoltar, echhh, nie odpuszczasz, nie odpuszczasz,
(...)
zamiast kciuki trzymać, to ten dybie wciąż i wciąż na moje 2 kółka
No przecież pisałem że dla mnie za mały
...to za ile pisałaś, że jest do wzięcia ten Focusik*?
*-ewentualnie mogę oddać w rozliczeniu mało używane Wigry 3
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Aska, to wlasnie zawarzylo na mojej decyzji o zostaniu pracownikiem umyslowym :PAśka pisze:pardita - oj, już bym chciała się uwolnić od tego bólu, jak nie plery, to tyłek, jak nie tyłek, to noga i tak do usranej, za przeproszeniem. niemniej, dobrze było od lekarza usłyszeć, że to w sumie pozytywny objaw i tego mam się trzymać - bo to jak hmmm z remontem chałupy: parę rzeczy trzeba połamać, żeby nowym zrobić miejsce ok, mi nic nie łamią, ale te wszystkie tkanki w jednym miejscu trza nieco rozerwać, w innym rozciągnąć, co innego wzmocnić... czas leczy podobno i aj hołp, że z jego pomocą w końcu boleć przestanie
No bo - sorry - nam sie chce, mamy determinacje i wole walki, a cialo mowi "niet". Kto to widzial?!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Aśka, przytula mocno druga załamana obolała i w otchłani bez nadziei. Jesteś w dobrych rękach, wyjdziesz niebawem na prostą (bez kulawienia )! A ja to nie wiem, co zrobię i w tym problem.
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
a Ty u lekarza z tym byłaś? nawet, jak byłaś wcześniej, to we no idź znów, bo widzisz, że u mnie co rusz to coś innego wychodzi, naprawia się długo-długo, więc kurde żartów nie ma.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ech, biedne wy połamane dziewczyny Serdecznie współczuję...
A z tą dietą i wódką to jest takie powiedzenie:
Jeśli się boisz utyć, wypij przed jedzeniem setkę.
To usunie uczucie strachu.
A z tą dietą i wódką to jest takie powiedzenie:
Jeśli się boisz utyć, wypij przed jedzeniem setkę.
To usunie uczucie strachu.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
cos tu widze, ze powoli nam wszystkim gwarancja sie konczy
a co do roweru to chyba mnie czeka zakup szosowki dla Emka, oj pociagnie po kieszeni
a co do roweru to chyba mnie czeka zakup szosowki dla Emka, oj pociagnie po kieszeni
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
To się chyba nazywa IMPOTENCJApardita pisze: No bo - sorry - nam sie chce, mamy determinacje i wole walki, a cialo mowi "niet". Kto to widzial?!
Eee, bez przesady, to tylko jakieś 2-2,5 tys. .... ojroBawareczka pisze: a co do roweru to chyba mnie czeka zakup szosowki dla Emka, oj pociagnie po kieszeni
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- Bawareczka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1341
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
- Życiówka na 10k: 59'47''
- Życiówka w maratonie: brak
no ja mam nadzieje, ze tylko 2-2,5 tysiaca ojro, zapowiada sie na wiecej.
Mamy tu niedaleko fajny flomark z uzywanymi rowerami ale nic pasujacego dla Emka nie mozemy trafic. Raczej zostanie na kupnie nowego, tylko msimy troche w kse obrosnac, bo po ostatnichremontach mamy jeszcze dziure w budzecie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Asienko,
moze ten jutrzejszy alkohol zlagodzi Twoje agresywne obyczaje... Ale rozumiem Cie doskonale i Twoje rozzalenie rowniez. Trzymaj sie dzielnie!
moze ten jutrzejszy alkohol zlagodzi Twoje agresywne obyczaje... Ale rozumiem Cie doskonale i Twoje rozzalenie rowniez. Trzymaj sie dzielnie!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
Aska,
na poprawe nastroju - zobacz, co znalazlam !!!
http://bonk.nazwa.pl/dogtrekking/index. ... Itemid=196
bardzo powaznie rozwazamy wziecie udzialu w kategorii rodzinnej
Pomyslcie o tym rowniez z Jackiem i psicami...
na poprawe nastroju - zobacz, co znalazlam !!!
http://bonk.nazwa.pl/dogtrekking/index. ... Itemid=196
bardzo powaznie rozwazamy wziecie udzialu w kategorii rodzinnej
Pomyslcie o tym rowniez z Jackiem i psicami...
- Aśka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
- Życiówka na 10k: 01:01:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toronto
hehe
pardita - chętnie, ale zakaz biegania wiąże się też z zakazem forsownych marszów - mam przeciążone kaletki, stąd stany zapalne, najpierw jedna, teraz druga. i generalnie najpierw muszę się ustawić na prosto, jak człek współczesny powinien a dopiero potem mogę wracać do aktywności innej, niż trampolinka i rehabilitacja.
ale ale! dobre wieści u nie - idę wpisywać w blog, więc tu już tego samego nie smaruję, jeno powiem: juhuuuuuuuuuuuu! i kaman na blog, zaraz będzie radosny post :D
pardita - chętnie, ale zakaz biegania wiąże się też z zakazem forsownych marszów - mam przeciążone kaletki, stąd stany zapalne, najpierw jedna, teraz druga. i generalnie najpierw muszę się ustawić na prosto, jak człek współczesny powinien a dopiero potem mogę wracać do aktywności innej, niż trampolinka i rehabilitacja.
ale ale! dobre wieści u nie - idę wpisywać w blog, więc tu już tego samego nie smaruję, jeno powiem: juhuuuuuuuuuuuu! i kaman na blog, zaraz będzie radosny post :D