Seria ubrań biegowych w sieci LIDL
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
W każdym razie najlepsze jest bieganie na boso, najlepiej wykorzystuje możliwości organizmu i nie trzeba wydawać pieniędzy na buty.
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Polecam szczególnie po asfalcieW każdym razie najlepsze jest bieganie na boso, najlepiej wykorzystuje możliwości organizmu i nie trzeba wydawać pieniędzy na buty.

- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
Oglądałem chyba 4 filmiki na youtube o bieganiu na boso i wszyscy biegali po betonie chociazby tu:
http://www.youtube.com/watch?v=iIT7t2jtdP0
:P
http://www.youtube.com/watch?v=iIT7t2jtdP0
:P
Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Bieganie boso po bezdrożach, TAK ale po asfalcie bym nie zaryzykował:)
-
- Wyga
- Posty: 123
- Rejestracja: 20 cze 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Od czwartku kolejna odsłona kolekcji biegowej w Lidlu
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-34B ... date=19887
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-34B ... date=19887
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 10 lis 2010, 09:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Osobiście nie kupowałbym takich ubrań w lidlu, a to przez to że zapewne mają wątpliwą jakość, wydaje mi się że po kilu praniach zmienicie co do nich zdanie. Lepiej będzie jeśli dołożycie trochę kasy i kupicie sobie porządne ubrania. Bardzo podoba mi się nowa seria wypuszczona przez New Balance, moze tam coś znajdziecie dla siebie.
- Jarlaxle
- Stary Wyga
- Posty: 206
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 22:44
- Życiówka na 10k: 32:22
- Życiówka w maratonie: brak
Im lepszy biegacz tym mniejsze wsparcie buta potrzebne, także drogie zamortyzowane buty są przeznaczone raczej dla mniej zaprawionych biegaczy. A co do fiata 125p to pozwolę sobie zacytować Michał :P "bieganie po 50min na dychę ubranym w sprzęt za 1000 zł , to jak sranie do złotego nocnika" "z drugiej strony każdy biega w tym czym chce" ;-]Wojtek87 pisze:Jakiś czas temu pojawiła się wypowiedz Michała Smalca o tym, że on biega w butach z Lidla. Rozśmieszyła mnie okropnie, bo sam biegam dość dużo i wiem jak ważne są buty. Nie mówię, że buty z Lidla to szajs, bo nigdy nie biegałem, ale nie wydaje mi się, iż można wyprodukować dobrze oddychający, amortyzujący but za jakieś 5 czy 10 zł. Oczywiście ludzie truchtający 10km na tydzień jak najbardziej mogą sobie używać takiego obuwia, ale zawodowiec biegający 28:50 na 10km?? To jakieś śmiechu warte, bo chyba go stać na porządne buty. To tak jakby taksówkarz jeździł Fiatem 125p, bo też dojedzie. Nie popadajmy w skrajności. Ja nigdy w życiu nie zapłaciłem za buty więcej niż 250zł, a wszystko dlatego, że planuje swoje wydatki. Biegam obecnie w LunarTrainer, które kupiłem na wyprzedaży numerów. Damska 42 różnie się od męskiej jedynie kolorem znaczka, a że wagę mam jak najbardziej damską zapłaciłem (35 funtów), LunarRacer (Michał biega w nich obecnie zawody) zamiast 429 kosztowały mnie 120 zł (ebay.co.uk). Jeżeli chodzi o ciuchy to można kupić na prawdę tanio super ubrania typu sponsorowane bluzy, koszulki Nike za 5 funtów. Trzeba tylko się troszkę postarać.
To żaden argument, to że nike czy newbalance sprzedają buty po cztery stówy nie oznacza, że ich produkcja jest droższa jedne i drugie robione są za przysłowiową miskę ryżu.Wojtek87 pisze:No, a myślisz, że ile kosztuje wyprodukowanie butów z Lidla?? Skoro sprzedawane są po 39 zł to odlicz transport z Chin, marże itp. Wychodzi pewnie 10 zł.
A co do Lidla wypowiem się odnośnie skarpetek biegowych, miałem nieprzyjemność kupić takie 3-4lata temu i były okropne :D, ale tegoroczne w tym samym wyglądzie, już całkiem inna klasa materiałów, można używać.
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, przecież niemożliwe żeby coś co kosztuje 1/5 ceny było równie dobreGrzesiek2010 pisze:Osobiście nie kupowałbym takich ubrań w lidlu, a to przez to że zapewne mają wątpliwą jakość, wydaje mi się że po kilu praniach zmienicie co do nich zdanie. Lepiej będzie jeśli dołożycie trochę kasy i kupicie sobie porządne ubrania. Bardzo podoba mi się nowa seria wypuszczona przez New Balance, moze tam coś znajdziecie dla siebie.

Suszą na sznurze się w tej chwili koszulki Nike, Reeboka i z Lidla i w zasadzie miałbym problem z wyborem ulubionej, chyba że ze względu na wzornictwo a nie wartości użytkowe (tutaj Lidl wygrywa zdecydowanie). Jeśli już miałbym wskazać, która jest jakościowo najsłabsza to byłby to Nike.
W bluzie z Lidla (29,99) przebiegałem całą zimę i jak tylko znowu się pojawi kupuję drugą na zmianę.
-
- Wyga
- Posty: 123
- Rejestracja: 20 cze 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Strasznie dużo na tym forum malkontentów, jednym przeszkadza koszula z Lidla, dla innych makaron to samo zło, dla jeszcze innych artykuł za "prosty"... Wrzuciłem dla zainteresowanych i od razu burza w szklance wody. Biegam rekreacyjnie i nie potrzebny mi sprzęt za setki złotych żeby się dowartościować. W tej chwili biegam w butach Lidlowych (stara kolekcja - tak ze 3 lata wstecz) i nie odczuwam z tego powodu ani wstydu, ani dyskomfortu. Okresowe "rzuty" i z Lidla i z Aldika (nie mówię tu tylko o rzeczach biegowych) to żaden high-tech, ale jestem pewny, że w relacji cena-jakość biją wszystkie inne marki na łeb.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 08 maja 2007, 13:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Luboń k/Poznania
Spoko... znam wielu dobrych biegaczy, korzystających i chwalących sobie rzeczy zakupione z lidla.
Sam używam chociażby koszulki do codziennych treningów, chociaż preferuję kalenji (ceny równie niskie) - ale oczywiście, nie wszystko co kupiłem się sprawdziło. Niemniej - markowe rzeczy też nie wszystkie się sprawdziły, a kosztowały... trochę więcej.
Ostatnio chciałem zakupić koszulkę na rower, ze względu na praktyczną kieszonkę - tak długo zastanawiałem się nad kolorem, że ... jak się w domu okazało - wybrałem taką, która akurat tej kieszeni nie miała..
Sam używam chociażby koszulki do codziennych treningów, chociaż preferuję kalenji (ceny równie niskie) - ale oczywiście, nie wszystko co kupiłem się sprawdziło. Niemniej - markowe rzeczy też nie wszystkie się sprawdziły, a kosztowały... trochę więcej.

Ostatnio chciałem zakupić koszulkę na rower, ze względu na praktyczną kieszonkę - tak długo zastanawiałem się nad kolorem, że ... jak się w domu okazało - wybrałem taką, która akurat tej kieszeni nie miała..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 432
- Rejestracja: 27 kwie 2011, 19:56
- Życiówka na 10k: 32'41''
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń/Lubanie
Mam zamiar przetestować buty z lidla-zawsze biegałem w markowych i mam nadzieję ze nie przepłacałem
okaże się niebawem

okaże się niebawem

Do poprawienia:
5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015
I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...
5k - 15'36'' 2012 / 10k - 32'41'' 2015 / 15k - 50'37'' 2012 / Półmaraton - 1h12'53'' 2015
I co się tak cieszycie życiem i tak wszyscy umrzemy...