Flądra - nadal cieszyć się bieganiem!

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

wtorek, 28 czerwca 2011

KOlejny trzeci juz tydzień planu Bartoszaka na 10 km w 45 minut.
Dzisiejszego treningu bałam się trochę, pięć powtórzeń po 1,2 km w tempie 4'20 to niestety nie bułka z masłem.
Miałam wstać rano, ale się nie udało. W ciagu dnia burzowa pogoda spowodowała ogromny ból głowy ale wiedzialam że i tak pobiegam :oczko:

Z pracy wyszlam po 20:00 a zaraz potem truchtem w stronę Błoni:)

Ogółem dystans:12,5 km w 1:21:41 minut.

w tym 5 x 1,2 km z przerwą 3:30 (tempa: 4:22; 4:30; 4:28; 4:28; 4:27)

Choć nie udało się w planowych tempach i tak jestem zadowoona z tego treningu, a co tam.....:)
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

czwartek, 30 czerwca 2011

Piętnastka o poranku, brzmi prawie niewiarygodnie, ale tylko prawie.
Z uwagi na wakacje nie muszę wozić dzieci do szkoły/przedszkola, wiec wystarczyła pobódka o 6:15 aby zrobić przed praca prawie 1,5 godzinny trening :oczko: .


Dystans: 15.25km
Czas:1:28:20
Tempo średnie: 5:48

W tym 4 przebiezki po ok 100 m.


W niedzielę jadę towarzysko do Limanowej. Pobiegnę z córką :hej:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

sobota, niedziela 02/03 lipiec 2011
BIEGOWY WEEKEND

Oj zaszalałam :oczko:

Sobota:
XVIII Imieliński Cross Ekologiczny (ok 20 km)

Trasa nieatestowana i nieco krótsza niż 20 km - czas 1:36:36 .
4 miejsce w kategorii wiekowej kobiet.
Pierwsza dziesiątka wyszla mi w tempie biegu na 10 km w Bukownie czyli 48:57 :oczko: Póżniej było nieco wolniej, ale trasa była bardziej wymagająca w piachu i pod wiatr.
Na ostatnich kilometrach nogi juz miałam ciężkie, bo ostatnio nie biegałam takich długich dystansów. Niepotrzebnie też odpuścilam ostatni kilometr i dałam się na nim wyprzedzić jednej kobietce:)

Niedziela:
III Limanowa Forrest bieg Anglosaski 6,5 km po górach.
Bieg z córą, z której jestem jak zwykle bardzo dumna.
Moja ośmiolatka zajęła III miejsce w kategorii wiekowej poniżej 12 lat.

Dystans: 6.5km
Czas:56:01

Bieg miły towarzystko i rozrywkowo. Pomimo deszczu warto było pojechac i pobiec!
Ola mam nadzieję, że miło spedziłaś tą deszczową niedzielę :spoko: ?
Raul szkoda, ze nie zaczekałes do końca było losowanie wielu nagród na postawie numerów startowych....
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

05 lipiec 2011

Jak chyba wiekszość osob biegnacych w Limanowa Forrest mam niezłe zakwasy. Wprawdzie w ubiegłym roku było gorzej ale i tak nie jest lekko.
Dobrze, ze plan treningowy mam w tym tygodniu (4 tydzień) dość luźny.
Pomimo wszystko i tak go trochę zmodyfikuję.

Miało byc 12 km ale przy tych zakwasach przełozyłam to na czwartek.

Dzisiaj:
Dystans: 7.25km
Czas:44:11
Średnie tempo: 6'06

Roztruchtanie ale bolało i nadal boli :bum:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

czwartek, 07 lipiec 2011

Ten mój plan Bartoszaka jest dośc osobliwy, znowu coś tam zmodyfikowałam i zamiast szybkiej ósemki była średnia jedenastka a potem 4 przebiezki po 100m.
Szybka ósemka bedzie mam nadzieję jutro.

Ogółem 12,91 km

napierw:
Dystans: 11.02km
Średnie tempo: 5'33

nastepnie przebiezki z odpoczynkiem w truchcie i roztruchtanie w kierunku placu zabaw gdzie bawila się moja gromadka.

Dystans: 1.88km
Średnie tempo: 6'11

Już nic nie bolałao :jatylko:

Jutro jak się uda to moze jakieś zawody :lalala:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

sobota, 9 lipca 2011

Udało się wybrać i wystartowac w zawodach. Wymagało to pobódki o 5:30 i wyprawy z dzieciakami do Dębowej/R. Wieś k/ Kedzierzyna-Koźle.

Dębowa, IV Bieg Herbowy

Dystans - ok 8 km (trochę powyżej)

Dystans: 8.13km
Czas: 38:47

Drugie miejsce w Kategorii K2

Nie obyło się bez emocji.
Najpiew nie byłam pewna czy wystartuje, bo czekałam na małożonka, który miał dojechać, ze zlotu aby przejąć dzieciaki. Pojawil się na 10 minut przed startem. Upał! Dobrze, ze bieg rozpoczynał się przed południem o 10:00, ale i tak upal już był odczuwalny.
Na parkingu spotkałam Alexie :hahaha: Wcale się nie umawiałyśmy a jednak udało się wziąśc udział w tym miłym biegu. Ola była przejazdem w drodze na wakacje. Czekalismy ok 2 h na wyniki i jakie było moje rozczarowanie gdy nie zostałam wyczytana ale na podium pojawiły się dwie dziewczyny, ktore udało mi się wyprzedzić :grr: Na szczęscie udało się wyjaśnić sprawę i koniec końców otzrymałam śliczniutki puchar i kwiatka.
Spisywanie bylo reczne z takiej dziwnej maszynki wiec chyba pani mnie pominęła. W oficjalnych wynikach już jestem tam gdzie mam być.
Biegło się ciężko z uwagi na upal, ale trasa malownicza i chyba jeszcze tu kiedyś pobiegnę.

Dzisiaj (niedziela) bezzegarkowe ok 6 km rozbieganie.
Teraz dwudniowa przymusowa przerwa zwiazana z wyjazdem i brakiem perspektyw na bieganie :smutek:

Ps. Mąż Alexi zawalczył i też stanął na podium:)
Ostatnio zmieniony 14 lip 2011, 07:06 przez Fladra, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

środa, 13 lipca 2011

Wróciłam i przesuwając plan o jeden dzień wypadł mi trening interwałowy (6X 1 km/3 min).
Od rana upał, ciężko biega się w takich warunkach. Nie wiem czy na wszystkich ale na mnie upał działa bardzo niekorzystnie. Już wole biegać w kopnym sniegu.
Postanowiłam pobiegać późnym wieczorem gdy upał nieco zelżał, po 21:00.
Jeszcze wybiegając na pierwsze 2 km rozbiegania wahałam sie czy aby te kilometrówki to dobry pomysł ale przekładanie na kolejny dzień nie gwarantowało sukcesu.
Postanowiłam zrobić ten trening w "komfortowych" szybkich tempach, ale bez konieczności utrzymania tempa 4'20. W końcu trening biegowy ma być tez przyjemnością :oczko: nie tylko wysilkiem.

Ogółem dystans - 12,30 km

Najpierw 2 km luźno , następnie 6 x 1 km przerwa w truchcie 3 min.

Tempa : 4:23; 4:29, 4:36, 4:36, 4:35, 4:26

i powrót do domu, nieco ponad 2 km.
ufff... nie było tak, źle a nawet całkiem przyjemnie.
Chyaba muszę przestać tak bardzo przejmową się tempami i biegać tak aby się nie zniechęcać.

Wprawdzie robię trening na złamanie 45 minut na 10 km, ale niekoniecznie jest to mój cel. Wazniejsze abym poprawiła szybkośc i dyszka w 46 minut tez bylaby mile widziana :spoko:

Dzisiaj może luźna dyszka.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

piatek, 15 lipca 2011

Jednak odpuściłam pomysł biegania w czwartek, biegałam tylko za synkiem jeadacym na rowerze, pewnie z 2 km, ale nie licze tego. Tak to jest jak pięciolatek zaczyna samodzielną jazdę na rowerze. Dobrze, ze ma mame która z chęcią za nim pobiega :spoko:

Piątkowy wieczorny trenng to według planu 10 km w luźnym tempie (75%)

Wyszło 11 km w tempie 5'51 i srednim pulsie 161

sobota, 16 lipca 2011

Trening skoro świt, czułam jeszcze w nogach wczorajsze wieczorne bieganie, ale dzieciaki wracaja z kolonii, wiec tylko bieganie poranne wchodziło w grę.

2 km + 7km (80%) + 2 km

Ogółem: 11,12 km
2 km po 6'12
7 km po 5'07 (puls 178)
2 km po 5'48


Jutro pozostała mi pietnastka na 70% aby zamknac tydzień zgodnie z planem.
Jeszcze nie wiem czy wstanę znowu rano :niewiem:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

niedziela, 17 lipca 2011

Udało się wstać na poranny trening o 7:00 i to byla dobra decyzja.

Dzis spokojne wybieganie 15 km (70%)

Dystans:15.39
Tempo:5'54
Czas:1:30:46
Tętno średnie: 154


Podsumowanie tygodnia: 49,81 km - całkiem nieźle biorąc pod uwage że biegac rozpoczęłam w tym tygodniu dopiero w środę :oczko:

Jutro wolne, oj przyda się po trzech dniach biegania czuje zmęczenie nóg.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

wtorek, 19 lipca 2011

Brrr trening tempowy.
Po wyjściu z pracy burza i ulewa. Troszke się orzeźwiło zanim wyszłam pobiegać.
Bieg po 19:00. Na Błoniach tłumy idące w strone stadionu Wisły a ja w przeciwnym kierunku krecić kółka a raczej 5* 1,2 km (4'20)


W sumie 12,56 km

Najpierw 2 km wolno (6'07)
następnie 5* 1,2 km (4'29, 4'30, 4'37, 4'36, 4'36)
na koniec 2,51 km (6'54) :szok:

Po pierwszych 2 km spotkałam Alexię i jej męża, chwlke porozmawialismy a potem Ola towarzyszyła mi w pierwszej 1,2 km (dobrze nam szło razem).

Jutro może jakaś siłka z uwagi na to, ze "wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni....."
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

środa, 20 lipca 2011

Dziś tak jak sobie obiecałam rozpusta sportowa. Wieczór po pracy tylko i wyłacznie dla mnie. Dzieciaki u babci a małżonek też realizuje "kawalerkie" plany.
Udało się pojeździć ok 1 h na rowerze a potem na fitnessik a tam 1 h Magic Bar- ćwiczenia ze sztangielkami.

Celowo odpuściłam bieganie, ktorego i tak nie ma dzisiaj w planie, aby jutro na świeżo przetruchtać skoro swit 15 km (70%):)

a teraz już tylko spać.......
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

czwartek, 21 lipca 2011

Niestety, nie wstałam, choć powinnam była.
Od wczoraj straszyli, ze w Małopolsce opady ciagłe. Nastawiłam budzik na 6:20 z nadzieją, że może bedzie padało i nie bedę musiala jednak wstawac.
Gdy zadzwonil budzik zobaczyłam za oknem piekne słońce i prawie bezchmurne niebo. Nie miałam jednak siły wstac i przestawiłam na drzemke, i tak jeszcze kilka razy, aż w końcu przestawiłam budzik o godzinę poddając się.
Potem byłam na siebie zła bo patrząc na prognoze miało juz tylko padać i padać.... a ja musialam iśc do pracy.

Jednak nie padało, a tylko lekko kropiło z przerwami.

Udało się ale obiecałam sobie, że nastepnym razem jednak wstanę rano:

Dystans: 15,20
Czas: 1:27:56
tempo:5'47

w tym 4 przebieżki po 100 m.
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

piatek, 22 lipca 2011

Godzinka w fitness clubie - Magic Bar - sztangielki.

sobota, 23 lipca 2011

BiegamBoLubię Bielsko-Biała

Do trzech razy sztuka.... udało się w końcu pojawić na stadionie w B-B w sobotni poranek.
Bardzo miło spędzony trening. I choć zamieniłam trening interwałowy na ogólnorozwojowo-siłowy, myslę że warto było.

Polecam jeśli to możliwe pojawienie się na BBL w innym miejscu niż zwykle. Wakacje wiec jest okazja być gdzieś gdzie w ciagu roku nas nie ma.

Fajnie urozmaicony trening. Piekny stadion i okoliczności przyrody..... góry, górki i ta zieleń.

niedziela, 24 lipca 2011

Pobiegłam pod górki ale nie w gorki. Oczywiście plasko nie było :hej:
Jeszcze nie jestem przygotowana psychicznie na bieganie po górach, choć wracając spotkałam Jarka biegnącego na Szyndzielnię.

Dystans: 11,15
Czas: 1:02:29
tempo:5'36


Mialo być luźne wybieganie, wyszedł trening z narastającą prędkościa z uwagi na pogodę i nadchodzącą ulewę.....
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

wtorek, 26 lipca 2011

Dzisiaj pierwszy raz z przyjemnością wychodzilam na trening tempowy. Było to coś czego jeszcze nie biegałam a mianowicie minutówki :oczko:
Cieszyło mnie, ze w planie nie ma podanych predkości/temp tych minutówek, tylko napisane jest (szybko).
Wiec biegłam szybko a potem truchcik przez półtorej minuty i tak osiem razy. Przy szóstej już tak bardzo się nie cieszyłam i po ósmej była całkiem umęczona.

3 km + 3*100R + 8X 1' (p 1,5') + 3 km

Dystans ogółem:10,30 km
czas:1:00:47


Minutówki wyszły mi w tempach (3'25, 3'40, 3'38, 3'43, 3'43, 3'47, 3'45, 3'40).

Było miło, ciekawy trening :hahaha:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
Awatar użytkownika
Fladra
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 818
Rejestracja: 07 paź 2009, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRK

Nieprzeczytany post

czwartek, 28 lipca 2011

Poranny trening, a jednak, udało się, choć nie bylo lekko wstać.
Budzik zadzwonił o 5:45 i.... wstałam.

Pietnaście kilometrów z rana lepsze niż.....


Dystans ogółem:15,19 km
czas:1:23:18
tempo średnie: 5:29


Fajnie pobiegac skoro świt, dzień wydaje się dłuższy i nic nie trzeba....
Tak to powinno być moje motto: nic nie musieć :hej:
Biegam bo Lubię Kraków

10 km - 47 min
21 km - 1h46
42,1 km- 3h43
ODPOWIEDZ