problemy z wyborem- pierwsze buty

Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

z tym rokiem to chyba przesada.
radzę biegać w dość prostych, dość lekkich butach, z amortyzacją, ale niezbyt dużą,

końcówki treningów robić na boso,

w treningi wplatać stopniowo odcinki na śródstopiu.

i chudnąć :)

trzymam mocno kciuki.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
JonatanK pisze: Przestawienie się na bieg ze śródstopia trwało u mnie tydzień. Głównym problemem były łydki, nieprzyzwyczajone do takiej pracy (przy biegu z pięty łydki tyle nie pracują), i przez po pierwszych dwóch biegach miałem zakwasy.
Obecnie biegam normalny dystans moich treningów (między 8 a 10km) ze śródstopia, bez żadnych problemów. Co więcej, czuję że biega mi się szybciej, lżej, i nie czuję obciążeń na kolanach.
Aby biegać "ze śródstopia" trzeba mieć silne nogi i silne stopy, wymaga to dużego wytrenowania a to osiąga się głównie poprzez wybieganie wielu wielu setek kilometrów. Nawet jeśli jak sądzisz udaje ci się przebiec dystans 8-10 km biegnąc "ze śródstopia" to jeszcze nie wszystko. Proponuje ci zrobić coś taki test, przebiegnij w przyzwoitym tempie (np. tzw. maratońskim tj. właściwym dla ciebie) powiedzmy 21 km a na ostatnich 3-5 km tego dystansu niech ktoś sfilmuje (kamerą) cię w biegu... zobaczysz, że w miarę zmęczenia biegasz dalej z pięty. Tak sądzę, bo nie ma cudów. Poza tym bieganie ze śródstopia to nie jedyny element wpływający na ekonomikę biegu.
Pozdr. i powodzenia.
:bum:
Zoltar albo dobre nawyki z mlodości.
Zreszta fajnie sie czyta te wszystkie mądre teksty dotyczące obuwia. Ten ma tu ten ma tam więcej a tamten mniej.
Ja nie umiem biegać z pięty - poprostu grając kilkanaście lat w nożną nie wiedziałem, że da się wystartować do piłki z pięty :) pomimo to odczuwalnie widzę różnicę pomiędzy moimi poprzednimi butami czyli Jomami a obecnymi Nike LG2.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

olekpp pisze: Zoltar albo dobre nawyki z mlodości.
ty zwiesz to nawykiem, ja wytrenowaniem... nie widzę sprzeczności :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Seszszsz

Nieprzeczytany post

Qba, piszesz żeby robić końcówki treningów na boso...
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=1863
Wolę chyba na razie nie ryzykować takich manewrów :)

A treningi robię całe na śródstopiu. Na razie krótkie 8-10km. Ale wolę biec całość na śródstopiu, niż mieszać to z czymś innym (tak co najmniej radził "yacool", w temacie poświęconym bieganiu ze śródstopia).

I również mam nadzieję ze nie będzie trwało rok, nauczenie się biegania ze śródstopia długich dystansów.
W przyszłą niedzielę biegnę 14km, i dystans ten będę zwiększał (raz na tydzień długie biegi) przez najbliższe 16tygodni, aż do 32km na dwa tygodnie przed maratonem.

W tym tygodniu również przejdę się do sklepu, porozmawiać ze sprzedawcami i wybrać jakieś buty.
Myślę o czymś, tak jak radzicie, raczej lekkim. Coś między Nike Free Run a Puma FAAS 500.
Myślicie że takie modele, lub podobne, były by odpowiednie?
olekpp
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Płock

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
olekpp pisze: Zoltar albo dobre nawyki z mlodości.
ty zwiesz to nawykiem, ja wytrenowaniem... nie widzę sprzeczności :bum:

heh w noznej nikt nie uczy w jakis specjalny sposob biegania ze srodstopia - zas biegający sie tego ucza jako wyzszej szkoły jazdy .... ale co do zasady masz rację w sumie co to za roznica liczy sie efekt a drugorzednym jest skad sie on bierze :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

JonatanK pisze:Qba, piszesz żeby robić końcówki treningów na boso...
http://bieganie.pl/?show=1&cat=25&id=1863
Wolę chyba na razie nie ryzykować takich manewrów
no dla mnie zupełnie nieuprawnione przejście od końcówki treningu do biegania nieprzygotowanym całych treningów na bosaka.
nie radzę biec interwałów boso, jeszcze do tego na przykład po asfalcie, tylko zrobić trening, zatrzymać się na jakiejś łączce, zdjąć paputy, zrobić kilka luźnych przebieżek na bosaka. zobaczysz jak się zmienia czucie podłoża, jaki to świetny masaż, jak pobudza cały aparat ruchu - to naprawdę doświadczenie warte doświadczenia :)

nie chodzi o to, by mieszać ale o to by mierzyć siły na zamiary - jeżeli w tym momencie bieganie całego treningu na śródstopiu nie powoduje bólu ani dyskomfortu, to świetnie!

ja po 3-4 miesiącach przechodzenia od walenia piętą stopniowo do przodu, pobiegłem na śródstopiu połówkę i nic mi się nie stało, było bardzo przyjemnie. nie ścigałem się co prawda, ale i tak było to ponad 20 km.

podane przez ciebie modele są bardzo przyjemne - nike miałem w rękach i na nogach, ale w nich nie biegałem.
faasy 500 mam i bardzo sobie chwalę. na pewno nie jest to but minimalistyczny, ale ma kilka zalet: miękki zapiętek, brak stabilizacji śródstopia, równą, niedzieloną podeszwę, niewielką różnicę grubości pianki pomiędzy piętą a przodem, mały ciężar, dynamicznie oddaje energię.
spróbuj, ja osobiście polecam.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Qba Krause: truchtanie boso po trawie na koniec treningu nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Robiliśmy tak na treningach z Darkiem Kaczmarskim jeszcze zanim zaczęło się u nas mówić o śródstopiu i nikt nie narzekał. A przy nauce śródstopia jest to najlepszy środek pozwalający załapać prawidłową technikę.

Poza tym nie wiemy, czy przytoczony artykuł jest rzetelny.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Seszszsz

Nieprzeczytany post

Bieganie na śródstopiu nie tylko nie powoduje ani bólu ani dyskomfortu, ale czuję że biega mi się lepiej, i chyba również szybciej. Nie mówiąc o tym że wcześniej czasami pobolewało mnie kolano, a teraz tego nie ma.
Nie wiem co dokładniej miało by oznaczać "przestawienie się", ale mi się wydaje że się przestawiłem.
Możliwe że przez moje doświadczenia górskie to ułatwiły.

Na to bieganie na boso pod koniec treningu mnie namówiliście. Postaram się znaleźć jakieś odpowiednie miejsce w tej katalońskiej betonowej dżungli, w którym mógłbym to robić bez narażania się na psie miny przeciwpiechotne czy porozbijane butelki.

Te Faas'y i Free Run'y wymyśliłem na podstawie tego porównania:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=2782
Jeśli macie jeszcze jakieś inne propozycje, to z chęcią zobaczę, i później przymierzę w sklepie.
Seszszsz

Nieprzeczytany post

p.s.
Rozumiem że przy mojej wadze lepsze było by Faas 500 niż 300 czy 250?
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

250 i 300 to nadal nie są jakieś harkory, ale jeżeli nie jestes biednym studentem, który liczy każdy grosz, to kup 500, jak się będą dobrze sprawować i za kilka miesięcy będziesz chciał chudsze koty, kupisz 250 czy 300.

zazdroszczę ci tej barcelony (dobrze mówię?), bułek z kiełbasą w champanerii, piaseczku z sitges i gaudiego. no i turronów, psia mać.

o kurde, i świeżego mango z la boquerii.

strzelam focha.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

A ja za parę dni ruszam na ten piaseczek w Sitges, tzn. na konferencję. :bum: Tylko biegowo może być kiepsko, bom pod dyktaturą ścięgną zapalonego. Więc ja też foch. :grr:
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

starsb - okłady z lodu 3 razy dziennie, plus delikatne stymulowanie na piaseczku, przejdzie na bank.

a w sitges jadłem najsmaczniejsze lody w swoim życiu.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Seszszsz

Nieprzeczytany post

Niestety z Sitges czy z kontemplowania Gaudiego wiele nie mam. Staram się wycisnąć ile się da z mojego półrocznego pobytu tutaj, na Universidad Autonoma de Barcelona (mieszkam pod Barcą, w Cerdanyola del Valles). Czasami tylko w wolnych chwilach w góry jeździłem.
Ale już niedługo, przed powrotem, będę miał 1,5 tygodnia tylko dla siebie. Może i na Patum do Berga skoczę ;).
Qba, mieszkałeś kiedyś w Barcy?

Przymierzę sobie do piątku kilka par butów, w szczególności te faas'y 500.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

nie mieszkałem, wakacjowałem. pięknie było, uwielbiam i na pewno wrócę.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Okłady z lodu już były, maście już były, ale się znów posypało i teraz jestem na prochach doustnych. Niemniej nie działa to rewelacyjnie i więc od dziś wieczór włączam też terapię mrożonych groszkiem. Mam nadzieję, że chociaż delikatnie po piasku się uda pośmigać, bo to buty chyba mi za pierwszym razem to ścięgno (=ścięgno mieśnia unoszącego duży palec) załatwiły. No i w zeszłe wakacje boso po hiszpańskich piaskach było super. A jak nie to daj wskazówki gdzie szukać tych lodów na pocieszenie. :hahaha: W Barcelonie będziemy 2 dni przed konferencją by Gaudiego i innych kontemplować, więc Ci pomacham, Jonatan.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ