Ile dziś wypiłeś/aś wody? - pochwal się tym tutaj :)

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Vincent
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 321
Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Jakieś 3l
Nie jestem podtatusiały, jestem tatusiem.
Blog
Komentarze
PKO
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Santiago pisze:Ile dziś wody wypiliście ? - dobrze by było, aby tylko wieczorem były dane wypisywane, przed pójściem spać i zaczęciem nowego dnia :hej:

ja dziś od 5h-13h - 3l
potem od 13h-19h - 1,5l
a następnie od 20h-22h30 - 1,5l
co w sumie mi dało 6 litrów, nie co więcej, bo jedna mała butelka miała więcej niż 0,5l [bidon rowerowy :hahaha: ]

może nie każdy liczy czy mierzy ile wypił, ja robię tak, napełniam dzień wcześniej np 2-litrową butelkę i na następny dzień popijam, skończy się to napełniam znowu do pełna i i liczę ile butelek takich wypiłem, bądź jak ktoś używam 0,5l to wtedy liczy ile tych małych buteleczek pochłonął hehe :ble:

dodam, że nie ważna jaka to woda, czy gazowana/niegazowana, czy z kranu czy ze sklepu
ale nie licząc tej wody z warzyw czy herbaty i innych produktów spożywczych

wiem, wiem, prymitywny, temat hehe
Rób tak dalej o.O
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
blink
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 788
Rejestracja: 14 wrz 2010, 10:31
Życiówka na 10k: 53
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid

Nieprzeczytany post

Wodę... to piją zwierzęta.
Każdy pije według własnego pragnienia...

Obrazek
Awatar użytkownika
Raul7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3630
Rejestracja: 30 wrz 2009, 10:48
Życiówka na 10k: Trójka z przodu :P
Życiówka w maratonie: Trójka z przodu...
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

ja wody wczoraj wypiłem może z 1l...
ale 2 litry soku
i jakieś 5 półlitrowych herbat...
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2267
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Santiago - pijąc tyle wody to nie wiem czy robisz sobie dobrze czy źle. Woda mineralna czy źródlana? Nadmiar wody może przeciążyc nerki, wypłukać minerały itd. W hucie pracujesz, że 6 litrów wciągasz? :)
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

Santiago pisze:
Svolken pisze:Santiago - pijąc tyle wody to nie wiem czy robisz sobie dobrze czy źle. Woda mineralna czy źródlana? Nadmiar wody może przeciążyc nerki, wypłukać minerały itd. W hucie pracujesz, że 6 litrów wciągasz? :)
w hucie to nie, ale trenuje się i uprawia się kilkanaście dyscyplin niemal w tym samym momencie, więc nie pijąc wody bym czuł osłabienie i znużenie i brak energii itp...
a po z tym ciepło się robi
Czy aby na pewno :bum:
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Ja ostatnio też piję dość dużo 3-4l na dzień. W większości to woda mineralna (ok 2l), a reszta to woda przegotowana, herbata czy kawa (1-2kubki). No i zastanawiam się czy to dobrze, bo gdzieś przeczytałam, że nadmiar nie jest dobry.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

nie wiem, tyle ile mi się chciało, tyle żeby nie zdechnąć .. :)
Vincent
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 321
Rejestracja: 10 lut 2011, 02:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Dzisiaj z 4l + różne herbaty i kawy.
Nie jestem podtatusiały, jestem tatusiem.
Blog
Komentarze
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie chodzi o to ile wypiłeś wody, ale jakiej. Jeżeli pijesz zwykłą wodę mineralną typu żywiec zdrój, nałęczowianka itp. to tylko od razu wszystko wysikasz. Przeleci przez organizm, a wręcz doprowadzi do odwodnienia bo wypłucze składniki mineralne.

Trzeba pić wodę, która zatrzyma wodę w organizmie, a więc jest wysoko mineralizowana (ma 1500 - 2000 mg składników mineralnych na litr). Przede wszystkim musi mieć dużo sodu, który wiąże wodę w komórkach. Taki Żywiec ma np. lekko ponad 9 mg sodu na litr, a np. Muszynianka ,jeśli dobrze pamiętam, ok 130 mg/ litr.

Zresztą najlepszym dowodem jest jeden forumowicz, co "ładował" się wodą przed maratonem, sikał na biało, a następnego dnia karetka zabrała go z trasy z powodu odwonienia. Jest tu gdzieś ten temat.
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

Co wy z tą wodą? Pić tyle ile organizm się domaga. Nie chce mi się pić - nie piję. Chce mi się pić to piję.
Wyścigi to jakieś? :hej:
Awatar użytkownika
Aśka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 13 lis 2010, 20:52
Życiówka na 10k: 01:01:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toronto

Nieprzeczytany post

Santiago, FAE ma wiele kontrowersyjnych wg mnie postów :P ale tutaj zgadzam się z nim totalnie, chociaż wiele nie mówi ;)

Ostatnio w różnych kolorowych artykułach coraz więcej alarmów o piciu wody - kiedyś kazali 1,5l dziennie, teraz dochodzą do trzech... Idiotyzm jakiś. Wypłukujesz się, rozcieńczasz soki żołądkowe itd. Ok, pić trzeba, ale...
Santiago pisze: dodam, że nie ważna jaka to woda, czy gazowana/niegazowana, czy z kranu czy ze sklepu
ale nie licząc tej wody z warzyw czy herbaty i innych produktów spożywczych
Czemu nie licząc? Przecież to jak najbardziej do bilansu wchodzi, i czy nie ma różnicy, czy "wypijesz" arbuza, czy zjesz suchy chleb? Te zalecane litry zawierają w sobie zupy, warzywa, napoje kolorowe - chociaż ten syf nie wiem, jak ludzie pić mogą ;)
Co więcej, dla trawienia lepiej zjeść cały owoc, ze skórką i z tym, co pod tą skórką, niż wypić z niego sam sok. A wody dostarczysz tyle samo...

Nie dotyczy to - i tu racja - herbaty i kawy, bo te ponoć nie nawadniają za dobrze. Więc nie to, że nie wliczasz ich do bilansu, tylko powinno się po prostu unikać ;)

Santiago pisze:
Svolken pisze:Santiago - pijąc tyle wody to nie wiem czy robisz sobie dobrze czy źle. Woda mineralna czy źródlana? Nadmiar wody może przeciążyc nerki, wypłukać minerały itd. W hucie pracujesz, że 6 litrów wciągasz? :)
w hucie to nie, ale trenuje się i uprawia się kilkanaście dyscyplin niemal w tym samym momencie, więc nie pijąc wody bym czuł osłabienie i znużenie i brak energii itp...
a po z tym ciepło się robi
też się trenuje i też się uprawia - i ok, pij, jak czujesz pragnienie, ale własnie tak: jak czujesz pragnienie (a po treningu - zjedz owoc, izotonika nie będziesz musiał wsuwać ;)), a nie - z miarką w oku i wytycznymi na każdy dzień. twoje ciało mądre jest, tylko daj mu czas, żeby do Ciebie zagadało... ;))


byłam ostatnio u dietetyka, żeby zweryfikować wszelkie moje mity i legendy, którym hołduję - nawodnienie na plus, mimo, że nie chodzę z butelką w dłoni, a treningowo picie zabieram tylko na rower.
Awatar użytkownika
F@E
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 16 paź 2009, 17:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: TG

Nieprzeczytany post

brujeria pisze:Nie chodzi o to ile wypiłeś wody, ale jakiej. Jeżeli pijesz zwykłą wodę mineralną typu żywiec zdrój, nałęczowianka itp. to tylko od razu wszystko wysikasz. Przeleci przez organizm, a wręcz doprowadzi do odwodnienia bo wypłucze składniki mineralne.

Trzeba pić wodę, która zatrzyma wodę w organizmie, a więc jest wysoko mineralizowana (ma 1500 - 2000 mg składników mineralnych na litr). Przede wszystkim musi mieć dużo sodu, który wiąże wodę w komórkach. Taki Żywiec ma np. lekko ponad 9 mg sodu na litr, a np. Muszynianka ,jeśli dobrze pamiętam, ok 130 mg/ litr.

Zresztą najlepszym dowodem jest jeden forumowicz, co "ładował" się wodą przed maratonem, sikał na biało, a następnego dnia karetka zabrała go z trasy z powodu odwonienia. Jest tu gdzieś ten temat.
Dobrze prawisz...
Przeczytajcie sobie to oznacza pojęcie żywej i martwej wody :)
"Wizja bez działania jest marzeniem, działanie bez wizji jest koszmarem"
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wczoraj wypiłem 1,5 l Cytrynowej wody + pol litra izotonika..i to wszystko w 2 h. A pogoda była, jaka była :hahaha: zwykle piję zwykłą wodę typu Żywiec i nie zwracam uwagi na to, jaki ma skład. Ważne bym się nie odwodnił :hejhej:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

szklanka przed treningiem, litr w trakcie
3/4 litra przez reszte dnia
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ